Trzy lata temu pisaliśmy o tym, że deepfake jest zarówno fascynującym, jak i niebezpiecznym narzędziem w rękach twórców wideo. Pomimo, że technologia dopiero wtedy raczkowała, to już wówczas mogliśmy przekonać się, jak duży ma potencjał, jeśli chodzi o manipulację i przekłamywanie rzeczywistości. Dowodem były chociażby prześmiewcze filmiki z politykami czy Markiem Zuckerbergiem, a także produkcje porno, z wykorzystaniem wizerunków m.in. Gal Gadot i Scarlett Johansson, które pojawiały się na popularnych portalach dla dorosłych.
Nie spodziewaliśmy się jednak, że sytuacja tak szybko się rozwinie i że w 2023 roku deepfake będzie wykorzystywany do tworzenia… seriali. Zgadza się, niedawno na brytyjskiej stacji ITVX wystartował wieloodcinkowy serial „Deep Fake Neighbour Wars”, w którym pojawiają się twarze słynnych celebrytów, nie mających nic wspólnego z całą produkcją.
Zobacz również
Deep Fake Neighbour Wars – „Trudne sprawy” w wersji celebryckiej
„Deep Fake Neighbour Wars” to serial komediowy w stylu paradokument. Możemy się zatem domyślić, jakiego typu sceny zostały przedstawione w produkcji – rodzinne rozterki, kłócący się sąsiedzi itp. Twórcom produkcji chodziło o przedstawienie bardzo przyziemnych problemów z udziałem osób z pierwszych stron gazet, których raczej nie zobaczymy w takich sytuacjach. A mamy tu na myśli naprawdę znane osoby, które raczej nigdy nie zgodziłyby się wziąć udział w podobnej produkcji – m.in. Rihanna, Idris Elba, Kim Kardashian, Gretą Thunberg, Ariana Grande, Tom Holland, Harry Kane, Stormzy i Nicki Minaj.
Wymienione wyżej osoby nigdy nie pojawiły się na planie zdjęciowym, a do produkcji posłużyły tylko ich wizerunki nałożone na twarze początkujących aktorów, którzy zwykle biorą udział w takich produkcjach. Zaawansowana sztuczna inteligencja dołożyła wszystkie efekty specjalne, dzięki którym na pierwszy rzut oka odniesiemy wrażenie, że w filmie faktycznie występują topowi celebryci. I chociaż w kolejnej sekundzie zauważymy, że mimika postaci i pewne szczegóły nie są zupełnie naturalne, to i tak poziom realizmu robi ogromne wrażenie.
Czy serial z deepfake może być legalny?
Jak możemy się domyślić, żaden ze słynnych artystów nie wyraził zgody na udział ani wykorzystanie wizerunku. Czy zatem serial łamie prawo do właśności wizerunku i niedługo zostanie zdjęty z wizji? Twórcy serialu tłumaczą, że w związku z tym, że nie ma jeszcze ustalonych reguł ani przepisów związanych z wykorzystaniem technologii deepfake, serial teoretycznie spełnia wszystkie etyczne wymagania, jeśli chodzi o produkcję telewizyjną.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
– Żaden z naszych bohaterów w naszym programie nie robi niczego nielegalnego – tłumaczy Spencer Jones, główny scenarzysta serialu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
O tym, że w serialu nie występują prawdziwi celebryci, twórcy przypominają za każdym razem w zwiastunach i podczas trwania każdego odcinka. Ten zabieg ma być czytelną informacją dla odbiorców i próbą udowodnienia, że produkcja nie ma na celu zakłamywania rzeczywistości.
PS Nastoletni Leo Messi w reklamie Mastercard. Marka wykorzystała technologię deepfake
W ramach najnowszej kampanii „What’s priceless to you?” Mastercard przedstawia spot opowiadający o pierwszej podróży Lionela Messiego z rodzinnej Argentyny do Hiszpanii. Wizerunek młodego piłkarza w reklamie to zasługa nowoczesnej techniki obróbki obrazu.
PS 2 Dove wykorzystało deepfake do pokazania szkodliwości „dobrych rad” w social mediach
Marka koncernu Unilever, zwraca uwagę na różnego rodzaju kontrowersyjne porady kosmetyczne, które można znaleźć na w social mediach. Takie treści mają szczególny wpływ na nastolatki szukające w sieci informacji o urodzie i dietach.