Migracja jest procesem bardzo złożonym i skomplikowanym, dlatego nietrudno o niedociągnięcia, problemy i błędy. Wiele z nich występuje stosunkowo często, dlatego przygotowując się do migracji, warto zapoznać się z listą tych najczęstszych, by lepiej przygotować się do całego procesu, oraz zminimalizować ryzyko ich wystąpienia w naszym przypadku.
Najpopularniejsze błędy i niedociągnięcia występujące podczas migracji
1. Przesunięcie daty migracji
Pierwotnie zakładany termin przeprowadzenia migracji serwisu bardzo rzadko jest tym ostatecznym. Data migracji nierzadko potrafi się zmieniać nawet kilka-kilkanaście razy. Przyczyny mogą być różne, przykładowo:
Zobacz również
- finansowe / biznesowe
- techniczne
- wizerunkowe
- prawne
Wskazówka: przeważnie termin migracji przesuwa się o kilka miesięcy, dlatego warto brać na to poprawkę podczas planowania działań marketingowych i innych, związanych z nową wersją strony.
2. Niepoprawne wdrożenie przekierowań
Pomimo odpowiednich przygotowań zdarza się, że lista przekierowań nie zostanie poprawnie zaimplementowana. Przyczyną może być źle przekonwertowana lista par adresów URL na komendy do pliku .htaccess. Można tu też zaliczyć przypadek, kiedy mapa przekierowań nie zostanie wdrożona w ogóle. W efekcie stare adresy URL będą przekierowane na błędnie dobrane nowe podstrony, na stronę główną, lub nie będą przekierowane wcale, więc „moc” starego serwisu nie zostanie przeniesiona na nową wersję.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Wskazówka: należy podkreślić, że taka sytuacja to jedna z najgorszych, jaka może się przytrafić w procesie migracji, ponieważ jest to jeden z kluczowych elementów podczas przenoszenia serwisu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
3. Brak zablokowania wersji testowej dla robotów sieciowych
Zdarza się, że podczas tworzenia nowej strony na serwerze testowym developer nie ustawi reguł blokujących roboty sieciowe, co skutkuje zaindeksowaniem tej wersji. Po publikacji nowej wersji serwisu oficjalnie na domenie, na którą miał trafić, roboty sieciowe mogą przez to postrzegać „właściwą” wersję strony jako duplikat, bo w pierwszej kolejności zaindeksowały sobie wersję na serwerze testowym.
Wskazówka: należy zabrać o to, by wersja testowa była zablokowana dla robotów sieciowych – najlepiej z poziomu serwera lub poprzez ustawienie hasła dostępowego.
4. Zablokowanie indeksowania nowej wersji strony
Tworząc nową wersję strony wersję testową najczęściej blokuje się dodając tag meta robots o treści „noindex, nofollow”, co powinno skutecznie uniemożliwić zaindeksowanie serwisu testowego przez roboty sieciowe. Dość często dochodzi przez to do sytuacji, gdzie po publikacji strony oficjalnie na domenie docelowej tagi te nie są aktualizowane i strona nadal nie może być zaindeksowana, a robot sieciowy podążając za przekierowaniem ze starego adresu URL na nowy – nie może nowego zaindeksować, co skutkuje całkowitym wyindeksowaniem strony.
Wskazówka: jest to szczegół, który łatwo pominąć, ale równie łatwo wykryć i naprawić – dlatego tak ważny jest audyt tuż po wdrożeniu, gdzie crawlery automatyczne sprawnie takie błędy wyłapują.
5. Całkowite wyłączenie serwisu jeszcze przed dniem migracji
Właściciel migrowanego serwisu, który nie jest wdrożony w temat migracji, może zarządzić, że serwis zostanie wyłączony całkowicie jeszcze przed przygotowaniem jego nowej wersji, przez co roboty sieciowe zastaną jedynie informację, typu „Serwis w przebudowie, zapraszamy niebawem”. Skutkuje to wyindeksowaniem praktycznie całego serwisu – a co za tym idzie – utratą widoczności na frazy kluczowe.
Wskazówka: w miarę możliwości należy zadbać o to, żeby stara wersja serwisu funkcjonowała normalnie aż do momentu przeniesienia na jego nową wersję, by zachować ciągłość indeksacji i przez to widoczności w wyszukiwarkach.
6. Niepożądane i nieautoryzowane działania właściciela serwisu
Odpowiednia komunikacja między właścicielem serwisu oraz wszystkimi zaangażowanymi w stronę osobami jest kluczowa, by dopiąć wszystko na ostatni guzik w całym procesie migracji. Bardzo często się zdarza, że komunikacja jest zachwiana i właściciel wraz z deweloperem nanoszą zmiany, o których nie wie wdrożeniowiec migracji lub osoba odpowiedzialna za SEO. Może to doprowadzić do sytuacji, gdzie nowa wersja serwisu zostanie opublikowana z jakimiś defektami, których nie wyłapał wdrożeniowiec, bo po prostu o nich nie wiedział.
Wskazówka: odpowiednia i pełna komunikacja w zakresie wprowadzanych zmian jest bardzo ważna, by opublikowana nowa wersja serwisu była w pełni przygotowana do indeksowania przez roboty sieciowe.
7. Pętle przekierowań
Mapa przekierowań może być niepoprawnie przygotowana, przez co mogą pojawić się pętle lub łańcuchy przekierowań. Pętle przekierowań to sytuacje, gdzie podstrona A jest przekierowana na podstronę B, a podstrona B przekierowuje z powrotem na A. Ostatecznie robot sieciowy nie może zaindeksować nowej podstrony, bo trafia w nieskończoną pętlę przekierowań. Łańcuch przekierowań to swoista „kolejka”, gdzie podstrona A najpierw kieruje na podstronę B, ta z kolei na C.
Pętle przekierowań należy poprawić w oparciu o przygotowaną mapę. Łańcuchy przekierowań powstają najczęściej z powodu źle przygotowanej mapy przekierowań, więc należy ją przeanalizować i zoptymalizować pod kątem redukcji tego typu przypadków.
8. Utrata widoczności pomimo poprawnego przeprowadzenia całego procesu
Wahania pozycji fraz kluczowych to rzecz bardzo naturalna podczas migracji strony i po 2-3 tygodniach najczęściej sytuacja się stabilizuje. Bywa jednak, że pomimo prawidłowo przeprowadzonego procesu, pozycje fraz bardzo spadają, a niektóre frazy zostają utracone całkowicie. Może to wynikać zarówno z błędów wewnętrznych robota sieciowego, jak również aktualizacji jego algorytmu, który zaczął inaczej patrzeć na optymalizację nowego serwisu.
Wskazówka: jeśli utraciliśmy frazy kluczowe lub spadły pozycje tych istotnych, można podjąć próbę reoptymalizacji strony pod ich kątem.