Uruchomiliście Stylowych.pl w 2012. Jak wyglądał ten pierwszy okres, jakie były założenia i czy coś się zmieniło w kierunku rozwoju?
Dokładnie w czerwcu 2012 roku. Inspiracją był oczywiście Pinterest i jego eksplodująca popularność, choć od początku wiedzieliśmy, że nie chcemy robić tylko „polskiej wersji”, mniej lub bardziej udanej kopii, ale stworzyć coś oryginalnego. I sądzę, że nam się to udało. Podwójnie, bo Stylowi są nie tylko oryginalni na skalę polskiej sieci, ale także naszej grupy. Monster Media kojarzy się głównie z internetową rozrywką spod znaku Demotywatorów czy Joe Monster, a od jakiegoś czasu coraz mocniej z działaniami e-commerce i prężnie rozwijającym się Pewexem. Stylowi w całym naszym portfolio są serwisem niedającym się porównać do pozostałych, na pozór niepasującym do reszty. Ale to tylko pozór. Stylowi.pl, jak mało który nasz serwis pozwala łączyć różne branże, grupy odbiorców i uzyskiwać tą jakże wszędzie pożądaną „synergię”.
Stylowi.pl jest skierowany przede wszystkim do kobiet zainteresowanych modą, designem, zakupami, szeroko pojętym stylem, szukających inspiracji i pomysłów, a także chcących się swoimi odkryciami dzielić, inspirując tym samym inne użytkowniczki. To niezwykle aktywna grupa odbiorców, która swoim zaangażowaniem w serwisie zdecydowała w dużej mierze o jego popularności i rosnącym wciąż zasięgu. W styczniu 2014 roku odebraliśmy dwa Webstary dla Stylowych. Jedna statuetka pochodziła od akademii, a druga dzięki głosom internautów.
Zobacz również
Serwis stale się rozwija, wszystko idzie w satysfakcjonującym i oczekiwanym przez nas kierunku. Realizujemy od ponad roku strategie łączenia serwisu z ilustracyjnymi inspiracjami z wyselekcjonowanymi treściami ecommerce’owymi, które wpisują się w konwencję subtelnej rekomendacji produktowej, co rzecz jasna przekłada się na zakupy. Efekty są widoczne.
Skoro mowa o rozwoju serwisu i jego popularności, to jak to wygląda w liczbach? Ilu macie użytkowników i jaka jest ich aktywność?
Miesięcznie z serwisu korzysta około 1 400 000 użytkowników, a liczba odsłon oscyluje w granicach 45 milionów. Każdego miesiąca osoby korzystające z serwisu dodają ponad 150 tysięcy zdjęć i wykonują ponad 700 tysięcy przepięć. Nasze użytkowniczki są także bardzo aktywne na Facebooku, a fanpage serwisu ma ponad 469 tysiące fanów, przy czym tygodniowy zasięg postów przekracza 1 600 000! Od początku istnienia łączna liczba stworzonych kolekcji przekroczyła 2 miliony, a liczba ogółem dodanych zdjęć aż 5 milionów. Możemy się też pochwalić rekordowo długim czasem, jaki nasze użytkowniczki spędzają w serwisie – jednorazowa wizyta trwa średnio ok. 10 minut. Statystyki robią wrażenie, a jak wiemy liczby nie kłamią.
Skąd taka popularność i jak pozyskujecie tych wszystkich użytkowników?
Popularność zrodziła się z atrakcyjności treści, które idealnie trafiają w damską wrażliwość i optykę. To gigantyczna baza multitematycznych kolekcji zdjęć, stanowiących źródło odkrywania, bądź dzielenia się inspiracjami. Ten serwis wciąga jak belgijskie czekoladki 🙂 i aktywizuje społecznościowo do podejmowania interakcji. Jesteśmy miejscem agregującym najlepszy kobiecy content. To tak, jakby zebrać wszystkie wartościowe dla pań czasopisma w jednym miejscu, zaprosić je na pogaduchy i na zakupy w jednym. Co istotne, blisko połowa kont połączona jest z Facebookiem, co dodatkowo pozytywnie wpływa na proces dzielenia się stylowymi inspiracjami, pozyskując nowe grono fanek/użytkowniczek.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Nie stosowaliśmy nigdy specjalnych zabiegów w celu wypromowania Stylowych poza niewielką promocją wewnątrz grupy Monster Media. Prawdę mówiąc robiliśmy w celu promocji mniej niż mogliśmy, ale był to zabieg celowy. Mamy świadomość potencjału Stylowych i systematycznie go powiększamy, ale stawiając na organiczny i naturalny wzrost.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W jaki sposób zarabiacie na serwisie i jakie są kanały monetyzacji?
Są dwa główne kanały: reklama i ecommerce. Ten drugi rozwija się bardzo dobrze, coraz więcej sklepów jest zainteresowanych taką formą współpracy. Nic w tym dziwnego, bo wpisuje się on w niezmienny od kilku lat trend jaki obserwujemy w całym światowym Internecie – najczęściej przy podejmowaniu decyzji zakupowych kierujemy się opinią innych osób. Ułatwiamy proces decyzyjny i tu właśnie tkwi siła serwisów rekomendacyjnych i społecznościowych. Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz. Wprowadziliśmy ten model współpracy z firmami i sklepami zanim zrobił to Pinterest 🙂 Inna sprawa, że mieliśmy doskonałe możliwości testowania na innym naszym projekcie, jakim jest Pewex. To był swoisty poligon doświadczalny, ale dzięki temu klienci otrzymali bardzo dobry i sprawdzony kanał sprzedaży i promocji.
A jak chcecie rozwijać serwis i jakie są plany na przyszłość?
Stylowi.pl mają pełne wsparcie grupy Monster Media i są jednym z kluczowych projektów w portfolio grupy. To komfortowe warunki. Oczywiście spotykamy się też ze stałym, powiedziałbym nieustającym zainteresowaniem inwestorów, ale w tym momencie sami realizujemy nasze potrzeby w zakresie rozwoju.
Współpraca komercyjna ze sklepami i firmami sprawdza się dobrze, choć oczywiście wymaga stałej aktywności, zmian i ulepszania. To proces, który nigdy się nie kończy. Pracujemy nad różnymi rozwiązaniami, ale w tej branży nikt nie mówi o takich rzeczach przed startem i ja niestety też nie mogę. Powiem tylko, że już niedługo zaskoczymy czymś nowym 🙂
O rozmówcy:
Sebastian Leśniak
Prezes Pewex.pl oraz wiceprezes Monster Media Group (m.in. Demotywatory, Joe Monster, Stylowi)