„Poprawa bezpieczeństwa to priorytet Warszawy przy wszystkich inwestycjach drogowych. Dobra infrastruktura nie zastąpi jednak zdrowego rozsądku i odpowiedzialności za kierownicą. Dążąc do realizacji »wizji zero«, czyli sytuacji, w której nikt nie będzie ginąć w wypadkach drogowych, ruszamy z kolejną kampanią społeczną” – czytamy w informacji prasowej na temat nowej kampanii Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Kampania realizowana jest pod hasłem „Śmierć to nie statystyka” i skierowana jest w pierwszej kolejności do kierowców samochodów jako do najliczniejszej grupy użytkowników pojazdów na stołecznych drogach oraz jednocześnie głównych sprawców wypadków.
Zobacz również
Celem kampanii jest skłonienie do refleksji oraz próba zmiany sposobu dyskusji o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jak bowiem zauważa warszawski ZDM, wśród opinii publicznej daje się zauważyć niebezpieczny trend bagatelizowania wypadków oraz przedkładania szybkości i wygody jazdy nad bezpieczeństwo.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
– Nie zgadzamy się, że śmierć na drodze jest nieuniknionym skutkiem ruchu drogowego w mieście. Każde takie zdarzenie to ogromna indywidualna tragedia, której nie można umniejszać. Bezpieczeństwo ruchu drogowego musi więc mieć bezwzględny priorytet nad wygodą, w tym również nad prędkością jazdy. Co prawda nie wszystkie wypadki śmiertelne spowodowane są przekroczeniami prędkości, jednak jadąc zbyt szybko zawsze stwarzamy ryzyko sprowadzenia niebezpieczeństwa na siebie oraz innych – mówią przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kampania prezentowana jest na kilkudziesięciu autobusach miejskich, aby jak najlepiej dotrzeć do grupy docelowej inicjatywy.
PS
Pod koniec września 2020 roku w miejscu śmiertelnego wypadku rowerzysty w Białymstoku miejscowi aktywiści umieścili rower-duch – był on swego rodzaju hołdem oddanym osobom, które straciły życie na drodze, jadąc rowerem.
PS2
„Trochę za szybko” to wciąż za szybko – przekonuje warszawski Zarząd Dróg Miejskiej w swojej ubiegłorocznej kampanii społecznej. Instytucja chciała tym samym zwrócić uwagę kierowcom na przestrzeganie ograniczeń prędkości.