Trendy a rzeczywistość w marketingu

Trendy a rzeczywistość w marketingu
Na przełomie grudnia i stycznia każdy o nich mówi. Są wszędzie – na portalach, w podsumowaniach, przewijają się na Linkedinie oraz na Slideshare. Czasem jest ich 10, czasem 4, widywałem też 15.
O autorze
3 min czytania 2018-01-30

fot. unsplash.com

Trendy w marketingu.

Niewątpliwie początek roku jest idealnym momentem na to, by podsumować wszystkie kluczowe wydarzenia z poprzednich 12 miesięcy i szukać inspiracji na kolejny rok. Z pomocą przychodzą nam nowe kierunki działań, które mają stać się czymś, co wyniesie nasze kampanie na piedestał w przyszłym roku. Pojawia się zatem wiele artykułów, zapowiedzi, opisanych szumnym nagłówkiem, który skusi pewnie niejednego marketera.

Co zatem będzie „modne” w roku 2018?

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Mobile, Content, Video, Personalizacja…

Co było modne rok temu? A jeszcze wcześniej?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Ostatnio na jednej z facebookowych grup branżowych ktoś zwrócił uwagę na to, że ciągle mielimy to samo, że znowu rok Mobile, że trzeba postawić na jakościowy, dopasowany content. Znowu ten sam odgrzewany kotlet. Prawda?

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Sam, czytając sporą ilość z tych artykułów, co roku mam poczucie, że w branży niewiele się zmienia, mimo tych wszystkich szumnych zapowiedzi. Postanowiłem zastanowić się chwilę nad tym problemem i znalazłem 2 główne powody skąd mam takie wrażenie.

Teza 1.

W marketingu podstawy są stałe – zmieniają się jedynie mniejsze lub większe detale.

Voice Search, Mobile First Index – to wszystko zmiany, które mają zyskiwać na popularności w 2018 roku. Wiele osób to przeraża, dla wielu będzie to wyzwanie. Ale jest w Polsce spora część specjalistów, która zaciera ręce na te zmiany – bo znów nagrodzeni zostaną ci, którzy robią SEO w sposób czysty, rozsądny, strategiczny.

To nie jest tak, że zmiana jednego elementu w strategii marketingowej – bo taki będzie trend – nagle wywróci wszystko do góry nogami. Nie. Bez solidnych, dobrze zbudowanych podstaw żadna zmiana na poziomie szczegółu nie przełoży się na wielką nagrodę. Oczywiście, zaniechanie trendu i całkowite zignorowanie go będzie jeszcze gorszą decyzją.

Marketing to proces, a kolejne obwieszczane trendy, to naturalne zmiany, które należy wykorzystać, w maksymalnym tego słowa znaczeniu. Wiele osób drwi już z kolejnego roku mobile, ale jeśli prześledzimy polski Internet, to przed Rokiem Mobile, powinniśmy mieć przynajmniej Dekadę Przygotowań Do Roku Mobile. Nie jesteśmy jeszcze w stu procentach gotowi na takie zmiany. Stworzenie na szybko mobilnej wersji serwisu owszem uchroni nas przed klęską, ale nadal może być swego rodzaju porażką lub znaczącym, ale jednak drobnym sukcesem. To jednak nadal będzie za mało.

Dlatego te slogany się powtarzają, dlatego ciągle mamy wrażenie, że mówi się o tym samym – aby powtarzać i edukować branże. By potem ona oddziaływała na swoich partnerów i by zmieniała rynek w Polsce.

Teza 2.

Nie od razu Rzym zbudowano

O personalizacji mówi się od paru lat. Dopiero jednak rok temu ujrzała ona światło dziennie w swej całej okazałości w kontekście, chociażby kampanii dla Mitsubishi. Czy zastanawialiście się jednak ile trwało przygotowanie i uruchomienie tej kampanii? Czy Waszym zdaniem to już wszystko, co można w tym obszarze zrobić?

Powtarzamy pewne slogany przy okazji trendów, bo niewątpliwie potrzeba czasu, aby przekuć trend w rzeczywistość. Oprócz czasu potrzeba także otwartości, zaufania, cierpliwości, krytycyzmu i wielu innych – bez tego, stworzenie czegoś od nowa staje się rzeczą wyjątkowo trudną. Wszyscy mówią o content marketingu. Ale szczerze mówiąc, gdyby nie aktywność Allegro.pl, które pokazuje, jak powinna wyglądać prawdziwa kampania content marketingowa, niewiele ten trend różniłby się od publikowania artykułów pod SEO.

Kiedy na rynku pojawia się coś nowego, wymaga to dodatkowych, dłuższych testów, wzmożonej ilości pracy często bez gwarancji zamierzonego efektu. Nie dziwi zatem, że pewne hasła powtarzają się – ciężko jest zrealizować innowacyjne rozwiązania w ciągu jednego roku.

Zmiany potrzebują czasu. Marketing to dynamiczne środowisko, ale kiedy mówimy o trendach, nie powinniśmy rozpatrywać ich w charakterze rewolucji, a ewolucji. Te zmiany są naturalne, bo ich podstawą jesteśmy my sami – konsumenci. Nasze nawyki, nowe możliwości pozwalają nam zmieniać swoje przyzwyczajenia, dają nam komfort wymagania od marek tego, aby dostosowały się do nas.

Znów odniosę się do tego roku Mobile – czemu są specjaliści, którzy drwią z tego powiedzenia? Bo zostało ono rozdmuchane do poziomu jakiegoś niebotycznego zjawiska, a jest jedynie kolejnym następstwem tego, czego potrzebują użytkownicy. Na takie zmiany powinniśmy być zatem przygotowani.

Ewolucja i solidne podstawy są czymś, na czym można budować najważniejszy trend w marketingu – czyli odpowiedzialną i przemyślaną strategię komunikacji. To właśnie rozsądne podejście daje markom komfort i przewagę nad innymi. Strategia pozwala tworzyć efektywne kampanie reklamowe, zbierać i interpretować dane, czy zwiększać wskaźniki konwersji. O tym nie mówi się jak o trendzie, bo powinno być to coś naturalnego.

Odpowiedzmy sobie jednak na pytanie, czy faktycznie jest?