Pozostałe podsumowania roku 2020 przeczytasz tu >
Zobacz również
O roku 2020 dla marki Bolt opowiada Maksymilian Malicki, global brand manager firmy.
Największy sukces dla marki Bolt w 2020 roku
Komplikacje, wyzwania i trudy minionego roku utwierdziły nas w przekonaniu, że nasze podejście do marketingu (i biznesu w ogóle) ma sens. Jeszcze przed pandemią bardzo dbaliśmy o dyscyplinę budżetową i ograniczaliśmy zbędną biurokrację, dzięki czemu nie tylko poradziliśmy sobie w nowej rzeczywistości, ale i uruchomiliśmy dwie zupełnie nowe usługi – aplikację do zamawiania jedzenia i elektryczne hulajnogi, które w kilka miesięcy objęły pozycję lidera rynku. Rok się kończy, ale nasze podejście się nie zmienia.
Najtrudniejsze wyzwanie dla marki Bolt w 2020 roku
Z punktu widzenia biznesu zależało nam na tym, aby zespół pozostał w komplecie. Uruchomienie dwóch nowych usług nie tylko pozwoliło nam ten cel osiągnąć, ale nawet wymusiło zwiększenie zatrudnienia. Miło patrzeć, gdy w czasach kryzysu nasz zespół się powiększa, a oferta rozwija. Jednocześnie z tyłu głowy mieliśmy nadchodzące zmiany w ustawodawstwie, które wymagały od nas szeregu działań operacyjnych. Moi koledzy z zespołu operacji mieli ręce pełne roboty, a pandemia i związane z nią ograniczenia nie ułatwiały sprawy.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Z punktu widzenia marketingu chcieliśmy nadal komunikować się z naszymi odbiorcami w sytuacji, gdy popyt na naszą główną usługę zdecydowanie zmalał. Gdybyśmy wcześniej skupiali się tylko na sprzedaży, moglibyśmy mieć z tym problem. Na szczęście od zawsze nasza komunikacja polega nie na hard-sellingu, a na dialogu z odbiorcami i angażowaniu się w przeróżne tematy społeczne. Przeróżnych tematów społecznych w Polsce nie brakuje, a dialog jest zawsze dobrym pomysłem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
3 najciekawsze akcje w 2020 roku
W 2020 przeprowadziliśmy 13 aktywacji w 11 miesięcy. Dwie zostawiamy jeszcze na grudzień. Chciałbym wierzyć, że każda kolejna była ciekawsza od poprzedniej, ale nie zawsze tak jest. Patrząc na zasięg i zaangażowanie, najciekawszymi akcjami były:
- wprowadzenie urlopu psacierzyńskiego – podczas gdy większa część naszego zespołu od miesięcy pracuje zdalnie, uznaliśmy, że dodatkowe dni wolnego na opiekę nad adoptowanym zwierzakiem mogą dobrze wpłynąć na nastroje;
- #19i9, czyli kampania z okazji Dnia Kobiet, w której skupiliśmy się na problemie luki płacowej i rozdawaliśmy korespondujące z nią zniżki.
Trzecie miejsce trudno wybrać. W Walentynki zrobiliśmy kampanię wraz ze Schroniskiem Na Paluchu, gdzie imiona przebywających tam zwierząt zmieniliśmy w kody na przejazdy Boltem. W kwietniu wypuściliśmy Kubolty, czyli klapki do podróżowania między łóżkiem a kuchnią, które można było zdobyć po wpłaceniu pieniędzy na rzecz walki z koronawirusem. W sierpniu zaczęliśmy przyjmować płatności wirtualnym tatuażem, bo jeden z użytkowników naprawdę wytatuował sobie nasz logotyp na łydce. We wrześniu uruchomiliśmy najbardziej przyjazną środowisku formę transportu – Bolt Walk, czyli przejazdy piesze. W październiku rozpoczęliśmy współpracę z Bankiem Żywności SOS w Warszawie, w ramach której użytkownicy mogą przekazywać wsparcie finansowe za pomocą jednego kliknięcie w aplikacji Bolt Food. Chcemy cały czas zaskakiwać naszych odbiorców, w duchu idei, że jeśli coś wygląda jak reklama, pachnie jak reklama i brzmi jak reklama, to prawdopodobnie nie jest dobrą reklamą.
Akcja z najbardziej zaskakującymi efektami
Staramy się przewidywać efekty naszych działań, ale trochę zaskoczyło mnie to, że kilku użytkowników musieliśmy przekonywać, żeby jednak nie robili sobie prawdziwego tatuażu z naszym logotypem.
Najważniejsze kanały komunikacji marketingowej w 2020 roku
Parafrazując pewnego poznańskiego rapera: online i nie zmienia się nic. Większą część naszego budżetu pożerają nieśmiertelne kampanie performance marketingowe. Na działania brandowe staramy się nie wydawać pieniędzy – dlatego prowadzimy je przede wszystkim organicznie, na Instagramie. Daje nam to możliwość szybkiej egzekucji i bezpośredniego kontaktu z odbiorcami, z którymi już zbudowaliśmy pewnego rodzaju społeczność.
Najważniejsze kanały komunikacji marketingowej w 2021 roku
Jesteśmy bardzo zdigitalizowani i podejrzewam, że w najbliższej przyszłości tak zostanie. Nawet gdy robimy kampanię outdoorową, to głównie po to, żeby zaczęła później żyć w internecie. Gdybyśmy mieli kiedyś zrobić telewizję, to też na pewno nie skończyłaby się w telewizorze. Osobiście spędzam zbyt wiele czasu na TikToku – podejrzewam, że tkwi tam ogromny potencjał, ale jeszcze nie wiem, jak to zrobić dobrze, a nie boomersko.
Najbardziej obiecujące trendy marketingowe
Te, o których Alex Bogusky z agencji CPB mówił już w 1998 roku.
Budżet na działania digitalowe
W Excelu 90% naszego budżetu wpada do kolumn digitalowych. W praktyce jest to bardziej w okolicach 100%. Nasze budżetowanie jest stosunkowo elastyczne, ale nie przewiduję, żeby te proporcje się drastycznie zmieniły w nadchodzącym roku.
Ocena obecnej kondycji branży marketingowej
Polską branżę marketingową śledzę głównie na podstawie tego, co do mnie trafia na LinkedInie i tego, co dzieje się na festiwalach. Nie widzę wielkiej różnicy między polską a innymi krajami – i tu i tu trafiam na bardzo ciekawe kampanie, jak i na kampanie wtórne, zachowawcze lub nachalne. Mam wrażenie, że wszędzie na świecie chętniej inwestujemy w media niż w pomysły. A przecież gdy skupiamy się na obu filarach, to powstają naprawdę fajne rzeczy, jak chociażby OLX z Januszem Chabiorem.
3 najważniejsze cele i plany na 2021 rok
Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Planujemy dalej nią podążać, starając się:
- ujednolicić nasz wizerunek we wszystkich kanałach. Aktualnie odbiorca może mieć inny obraz marki w zależności od tego, czy zna nas z Facebooka, Instagrama czy maila;
- utrzymać tempo 1+ aktywacji miesięcznie;
- inwestować więcej w media, aby jeszcze bardziej zwiększyć efektywność działań wizerunkowych.