Zarejestrowani w bazie gracze-dawcy, gdy ich postać zginie – przekazują „dodatkowe życie” nawet ośmiu pozostałym graczom. To cyfrowe odzwierciedlenie faktu, że jeden dawca organów może uratować do ośmiu ludzkich istnień.
Wybór gier, takich jak Minecraft, Baldur’s Gate 3 i Fortnite nie jest przypadkowy. Według danych przekazanych przez Video Games Federation Belgium to właśnie Fortnite było w 2024 roku najczęściej wybieraną grą w Belgii, a tytuł Baldur’s Gate 3 zyskał miano najczęściej streamowanego.
Zobacz również

Kampania Reborn-to-be-Alive ma na celu zwiększanie rejestracji dawców i skrócenie 1 474-osobowej listy oczekujących na przeszczep w Belgii. Pomysłodawcy działań chcą trafić do młodszych grup przez medium, które jest im naprawdę bliskie – gry wideo.
Okazuje się, że w belgijskim systemie opt-out, około 15% potencjalnych donacji nie odbywa się, ponieważ w tych trudnych i emocjonalnych momentach rodziny potencjalnych dawców nie wyrażają na to zgody. System ten zakłada, że jeśli osoba zmarła nie wyraziła sprzeciwu za życia, to po jej śmierci organy mogą zostać pobrane w celu donacji. Gamingowa kampania Reborn-to-be-Alive ma więc także zmienić tę sytuację, wprowadzając nowy, interaktywny sposób mówienia o dawstwie organów.
Czego nauczył nas case kampanii American Eagle z Sydney Sweeney [OPINIE]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co ważne, modyfikacje, które pozwalają na uratowanie życia innych postaci w grach, są dostępne bezpłatnie. Wystarczy zarejestrować się jako potencjalny dawca organów w oficjalnym belgijskim systemie. W ten sposób kampania „Virtual Donors” naprawdę łączy świat wirtualny ze zmianą rzeczywistego życia.
Zdjęcia: AdLand