Volkswagen przeciwstawia się tej sielance, bo wie, że życie to wyboista ścieżka. W nowym, krótkometrażowym filmie widzimy podróż syna z jego ojcem, z której dopiero później możemy wyciągnąć wnioski i zrozumieć, że symboliczny samochód wywołuje wspomnienia z przeszłości i refleksje nad przyszłością. Volkswagen pokazuję poniekąd trud wychowania, subtelnie komunikując, że jest świadkiem niedoskonałości i trudności w codziennym życiu, a w samochodzie znajdziemy więcej niż tylko technologię i gamę przydatnych funkcjonalności.
PS
Zobacz również
Podobny sposób komunikacji wybrała IKEA, która przedstawiła nam historię samotnej matki, wracającej wieczorem do domu, gdzie zastaje obraz, powodujący u niej załamanie. Wychodzi ona z mieszkania, by po chwili…
Taki rodzaj komunikacji jest na tyle przyjemny, że konsument nie czuje, że marka chce nachalnie sprzedać mu swój produkt, a tylko uczestniczy w jego życiu, doskonale go rozumiejąc.
Innym przykładem braku zadęcia w reklamie, jest irlandzki spot marki Tesco, który koncentruje się na życiu rodzinnym. Dzięki pięknej narracji, podkreślona zostaje wartość prostych i codziennych momentów rodzinnych, które powinniśmy celebrować i doceniać.
Słuchaj podcastu NowyMarketing