Bohaterem nowego spotu Volvo jest pracownik marki – Bjorn – który oprowadza widzów po kilku najważniejszych testach bezpieczeństwa pojazdów. Mamy tam więc symulację zderzenia auta ze ścianą, a także spadku samochodu z wysokości nawet 30 metrów.
Aby zademonstrować ten ostatni test bezpieczeństwa Bjorn udał się na północne koło podbiegunowe. W pewnym momencie jednak, gdy auto jest już gotowe do spadku z wysokości, część lodowca odłamuje się z uwagi na coraz wyższe temperatury w tamtym regionie.
Zobacz również
Spot kończy się refleksyjnym stwierdzeniem, że „zmiany klimatyczne są w rzeczywistości ostatecznymi testami bezpieczeństwa”.
Kampania ma jednocześnie za zadanie zakomunikować nową strategię Volvo, zgodnie z którą marka chce od 2030 roku produkować wyłącznie elektryczne samochody, zaś od 2040 roku stać się firmą „neutralną klimatycznie”.
Za realizację odpowiada agencja Grey.
Jak social media zmieniają współczesną ścieżkę zakupową? [WEBINAR]
PS
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Portugalski oddział Volvo zainstalował w Porto duży nośnik reklamowy, który neutralizuje szkodliwe związki chemiczne pochodzące ze spalin aut. Ma powierzchnię 250 metrów kwadratowych i – jak zapewnia marka – oczyszcza powietrze tak skutecznie, jak ponad 200 drzew.
PS2
Volvo poinformowało o wprowadzeniu nowej inicjatywy pod hasłem „Family Bond”, w ramach której oferuje swoim pracownikom płatne, 24-miesięczne urlopy rodzicielskie. Skorzystać z nich mogą nie tylko rodzice biologiczni, ale także pary adoptujące dzieci oraz pary tej samej płci.