Wielka Brytania już jakiś czas temu realizowała program mający na celu ograniczenie otyłości wśród dzieci – pod koniec 2018 roku burmistrz Londynu Sadiq Khan wydał rozporządzenie, na mocy którego zakazane zostało reklamowanie tzw. śmieciowego jedzenia na wszystkich stacjach metra i przystankach autobusowych.
Teraz premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił nową strategię dotyczącą fast foodów, która będzie dotyczyła całego kraju. Jak zapowiedział polityk, jest to też swego rodzaju sposób na walkę z koronawirusem – jego zdaniem osoby otyłe są bardziej narażone na ryzyko zachorowania na COVID-19. Rządowe statystyki pokazują też, że ok. 8% osób przebywających na oddziałach intensywnej terapii z powodu koronawirusa cierpi na otyłość.
Zobacz również
Co dokładnie obejmują nowe zasady? Otóż reklamowanie fast foodów w mediach, zarówno tych tradycyjnych, jak i online, będzie możliwe jedynie po godzinie 21. Jak donosi portal The Guardian, w brytyjskim rządzie trwają też rozmowy by całkowicie zakazać reklamowania śmieciowego jedzenia w internecie.
Oprócz tego, w sklepach niedozwolone będzie umieszczanie wszelkich słodyczy oraz słodzonych napojów przy kasach, natomiast informacja o kaloryczności produktów ma zostać uwypuklona – taka informacja ma się również pojawić w menu w restauracjach oraz barach, zwłaszcza tuż obok listy alkoholi dostępnych w danych lokalu.
Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe zasady miałyby wejść w życie.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
PS
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Przedstawiciele koncernu Unilever zapowiedzieli, że przestaną kierować reklamy produktów spożywczych i napojów do dzieci poniżej 12 roku życia. Zobowiązanie ma wejść w życie do końca 2020 roku i będzie obejmowało media tradycyjne i internetowe.
PS2
Singapur jest pierwszym państwem na świecie, które zdecydowało się na taki krok – już w tym roku wprowadzony zostanie zakaz reklamowania niezdrowych słodzonych napojów.