Co jest najważniejsze w marketingu software house’u? Czym się charakteryzuje marketing w branży IT?
Nie jestem ekspertem od marketingu, ale mogę opowiedzieć o tym, co sprawdziło się u nas w Pragmatic Coders. Najważniejszym krokiem do zbudowania silnego marketingu, a także do pomnożenia liczby zapytań ofertowych (inbound) było dokładne zdefiniowanie obszaru naszych działań. Odpowiedź na pytanie, co robimy? To brzmi banalnie, ale uświadomienie sobie jak chcemy być postrzegani na rynku, było ważnym krokiem do zbudowania strategii komunikacji i naszego działania na rynku. Na tej podstawie zaczęliśmy prowadzić udane działania SEO oraz content marketingowe. Specjalizujemy się w technologii blockchain, IoT, Cloud Computing, e-commerce. Dzielimy się naszą wiedzą – organizujemy meet-upy, webinaria, bywamy na konferencjach.
Kolejnym krokiem do optymalizacji naszych działań marketingowych była odpowiedź na pytania:
Zobacz również
- Jaką wartość dodaną oferujemy naszym klientom i pracownikom?
- Dlaczego nasi klienci mieliby pracować z naszą firmą zamiast zatrudniać naszych pracowników bezpośrednio i w drugą stronę dlaczego nasi pracownicy wybierają pracę z Pragmatic Coders, a nie bezpośrednio dla naszych klientów?
Z pewnością pomocne było też skupienie się na problemach naszych klientów, które jesteśmy w stanie rozwiązać, a nie na naszych usługach. W strategii marki najważniejszy jest klient i jego potrzeby, a nie sama marka i jej produkty/usługi. Liczy się to, jak firma jest w stanie rozwiązać problemy klientów i zaspokoić ich potrzeby, których nie są w stanie inaczej zaspokoić w danym momencie. Jeśli Twoja firma nie specjalizuje się w rozwiązywaniu konkretnych problemów, tylko “świadczy usługi” to masz jeszcze duże pole do poprawy.
W naszej branży duże znaczenie odgrywają też rekomendacje zadowolonych klientów oraz kontakty, które zdobywamy podczas różnych wydarzeń branżowych.
Od kiedy zaczęliśmy świadomie prowadzić działania marketingowe, nie możemy narzekać na brak zapytań ofertowych. Ostatnio w Pragmatic Coders stoimy przed innym wyzwaniem niż pozyskanie nowych klientów – zatrudnienie najlepszych programistów z niszy rynkowej, jaką jest blockchain. Nasze działania marketingowe skierowaliśmy w stronę pozyskania talentów w tym obszarze i połączyliśmy siły marketingu i HR.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Dlaczego zdecydowaliście się zająć tematyką blockchain i ICO?
Od początku naszej działalności zajmujemy się nowymi technologiami. Zainteresowanie tematyką blockchain wynikło naturalnie, zauważyliśmy rynkową niszę i postanowiliśmy ją wykorzystać. Ostatnie 1,5 roku poświęciliśmy na rozpoznanie technologii blockchain, a także zrozumienie funkcjonowania procesu ICO. Od prawie roku pracujemy nad kilkoma komercyjnymi projektami opartymi o blockchain, kilka kolejnych czeka w “kolejce”. Dlatego cały czas poszukujemy kolejnych programistów do naszego zespołu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Oprócz usług programistycznych, oferujemy naszym klientom wsparcie marketingowe przy projektach ICO. Marketing wprowadzający produkt na ICO rządzi się pewnymi regułami i wymaga większej ostrożności niż marketing produktowy. Jest w nim wiele zagadnień związanych z transparentnością, bezpieczeństwem oraz aspektem prawnym. Poprawne zrozumienie procesu ICO wymagało od nas skrupulatnego researchu oraz zbadaniu case’ów – tych udanych i tych, które zakończyły się porażką.
Jakie zastosowanie może mieć blockchain w marketingu, jak może na niego wpłynąć w najbliższej przyszłości?
Blockchain jako technologia ma nieskończenie wiele zastosowań, może być także wykorzystywana w marketingu. Oprócz dokonywania zaufanych transakcji między podmiotami ma znacznie więcej zastosowań. W dużym uproszczeniu jest to zdecentralizowana baza danych przechowująca pełną historię zmian. Co raz zostanie zapisane w blockchainie – pozostanie tam na zawsze. Technologia wbrew pozorom nie ma zastosowania jedynie w świecie finansów.
Blockchain może także zrewolucjonizować to, w jaki sposób działa współczesny marketing. Technologia pozwala na wyeliminowanie pośredników w transakcjach – na przykład rynek reklamowy mógłby zrezygnować z agencji łączących reklamodawców z mediami i stronami internetowymi. Dzięki temu znikają dodatkowe koszty. Blockchain pozwala również na pełną transparentność, na przykład śledzenie łańcucha dostawców. Pozwala to budować zaufanie wobec marki i jest jasnym sygnałem dla konsumentów – nie mamy nic do ukrycia! Kryptowaluty oparte o blockchain mogą być wykorzystane jako wewnętrzny system płatności w rozmaitych projektach marketingowych i produktowych.
Dobrym przykładem zastosowania technologii blockchain w marketingu może być produkt jednego z naszych klientów, z którym budujemy platformę służącą do polecania znajomym (i nie tylko) wartościowych ofert zakupowych w zamian za nagrody zależne od konwersji. Wykorzystanie blockchain pozwala na stworzenie transparentnej sieci poleceń, której nadrzędnym celem nie jest spamowanie jak największą liczbą reklam, lecz wykorzystywanie sieci kontaktów czy też sieci wpływów do targetowanego promowania produktów.
Zastosowanie tej technologii w marketingu tak naprawdę jest nieograniczone. Jest wiele rozwiązań, które mogą służyć zarówno przedsiębiorcom, jak i klientom. Teraz rynek musi zacząć zauważać te szanse i rozwijać się w kierunku nowych technologii.
Jak ICO może wpłynąć na rynek startupów? Czy stanie się swoistą rewolucją w finansowaniu nowych przedsięwzięć?
Blockchain nie może stać się rewolucją, bo już jest rewolucją. Startupy interesują się tą nową technologią i widzą w niej szansę na rozwój. Blockchain daje możliwości, aby startupy konkurowały z dużymi korporacjami.
Finansowanie startupów poprzez strukturę ICO (Initial Coin Offering) jest ciekawym zagadnieniem. ICO to proces, gdzie spotykają się ci, którzy chcą sfinansować swój projekt oparty o kryptowalutę, z tymi, którzy chcą w niego zainwestować. “Publiczność” musi zaufać danym wykonawcom, że zrealizują projekt, a ich inwestycja w tokeny przyniesie im wysoki zwrot. Brak zaufania do takich projektów bierze się z tego, że dochodziło do oszustw (OXN Oxencoin, Ascendancy). Dlatego tak ważne jest, aby od samego początku wykazywać jak największą transparentność i jawność w kontaktach z potencjalnymi inwestorami, prowadzić z nimi dialog (BitCoin Talk, Slack, Medium). Ważna jest współpraca pomiędzy marketingiem i działem technicznym.
Niestety przerażająca większość projektów, które zbierają finansowanie w ramach ICO to niekoniecznie rewolucyjne idee, które w pełni wykorzystują technologię blockchain. Nie znaczy to, że takie projekty nie zbiorą finansowania podczas ICO – większość z nich pewnie się to uda. Niestety użyteczność takich kryptowalut poza wartością spekulacyjną jest i będzie znikoma. Dlatego w Pragmatic Coders staramy się skrupulatnie selekcjonować projekty, nad którymi zamierzamy pracować. Wybieramy tylko te produkty, w których faktycznie zastosowanie blockchain (czy to w formie pełnej decentralizacji czy blockchain jako źródło danych) tworzy realna przewagę rynkową.
Jakie projekty związane z tymi technologiami planujecie w najbliższym czasie?
W najbliższych miesiącach mamy zaplanowaną współpracę z klientami nad produktami, które w mojej opinii dokonają przełomu na swoich rynkach. Będą to między innymi projekty związane ze zdecentralizowanym streamingiem video, globalnym rynkiem faktoringu, zdecentralizowanymi platformami inwestycyjnymi czy wspomniana powyżej platforma do marketingu szeptanego. Nie mogę jeszcze zdradzić więcej szczegółów, ale zaczynamy współpracę również z kilkoma klientami z polski, którzy doskonale wiedzą, co chcą osiągnąć. Także, gdyby ktoś z czytelników był zainteresowany inwestycją na wczesnym etapie w projekty już wstępnie wyselekcjonowane przez nas pod kątem technicznym, to chętnie skontaktujemy go z naszymi klientami.
W Pragmatic Coders macie płaską strukturę organizacyjną, jakie są plusy, a jakie minusy takiej struktury?
Nigdy nie miałem hierarchicznego podejścia do prowadzenia firmy. Uważam, że każdy powinien decydować o tym, w jaki sposób chce zrealizować dany cel. Wraz z moimi pracownikami ustalamy cele, a wykonanie, inaczej środek do tego celu jest już po ich stronie. Daje to dużą autonomię w działaniu i poczucie sprawczości. Chcę, żeby to nasi specjaliści odkrywali najszybsze i najbardziej efektywne ścieżki do realizacji wspólnych celów. W Pragmatic Coders stawiamy na rozwój jednostek, dbamy o to, aby pracownicy wiedzieli, co się dzieje w firmie, czuli się z nią związani.
Myślę, że istotne jest to, że płaska struktura wcale nie oznacza braku struktury. Dzielimy się obowiązkami i każde z nas ma określony obszar, za który jest odpowiedzialny. W związku z szybkim wzrostem naszej firmy pracujemy też nad standaryzacją i automatyzacją naszych procesów, tak byśmy mogli z łatwością się przeskalować.
Co jest przewagą tej struktury nad innymi formami organizacyjnymi?
Przede wszystkim przesunięcie decyzyjności na temat pracy tam, gdzie ta praca jest faktycznie wykonywana, znacznie przyspiesza podejmowanie decyzji. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybciej reagować na zmiany rynkowe i dostosowywać się do potrzeb naszych klientów i innych pracowników. Oczywiście wymaga to jasno zdefiniowanych celów oraz kompletnej wizji tego, jaką firmę chcemy tworzyć. To bardzo duże wyzwanie, ale na razie dajemy radę. Kluczowa jest komunikacja.
Ten model działa u nas, sprawdza się w Pragmatic Coders. Nie zamierzamy go zmieniać, ani robić testów “na żywym organizmie”.
O rozmówcy:
Wiktor Żołnowski
CEO i współzałożyciel Pragmatic Coders – Disruptive Technologies Software House.
Konsultant i trener Agile, autor dwóch książek: „Mity i problemy z Agile” oraz „Agile Transformations”. Był prelegentem na największych konferencjach z branży IT, FinTech i e-commerce. W Pragmatic Coders koncentruje się na myśleniu systemowym, usprawnianiu procesów i rozwijaniu nowych ścieżek biznesowych.