Nie od dziś wiadomo, że Burger King doskonale zna się na marketingu i nie potrzebuje wielkich kampanii, by zrobić szum wokół swojej marki. Na własnej skórze przekonał się o tym youtuber Casey Neistat, który został… wykorzystany przez sieć fast-foodową.
Wszystko zaczęło się od tego, że Burger King polubił trzy tweety youtubera z 2010 roku. Ten zdezorientowany zrobił screen tych kilku postów wraz z lajkami od marki i umieścił na swoim Twitterze z dopiskiem „why is Burger King liking my 8 year old tweets?”. Krótko po tym okazało się, że Casey Neistat nie był jedyną osobą, której się to przytrafiło.
Zobacz również
Jak można było się spodziewać, nie był to przypadek. Lajkowanie tweetów z 2010 roku było związane z przywróceniem przez Burger Kinga tzw. frytkowych faworków, czyli funnel cake fries, które były dostępne w ofercie marki właśnie w 2010 roku.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Casey Neistat zamieścił na swoim profilu na YouTubie film z opisem całej sytuacji. Powiedział tam, że Burger King bezczelnie wykorzystał go, lecz przyznał też, że była to mistrzowsko rozegrana akcja i gratuluje marce pomysłu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co więcej, youtuber dodał też, że skoro marka wykorzystała go oraz innych influencerów do swojej „kampanii”, lecz nie zapłaciła za to ani grosza, powinna wówczas przekazać w zamian jakąś kwotę na wybraną organizację charytatywną.
Burger King szybko mu na to odpowiedział.
PS
Kanye West zadeklarował na Twitterze, że jego ulubioną restauracją jest McDonald’s. Burger King odpowiedział mu na to w typowy dla siebie sposób, co docenili internauci na całym świecie.
PS2
Amerykański vloger Casey Neistat przyleciał do Warszawy na zaproszenie Polskiej Fundacji Narodowej w ramach projektu „100×100” w stulecie odzyskania przez Polskę Niepodległości. Na jego profilu na YouTubie pojawiła się relacja z tej wizyty.