Na warszawskiej mapie murali pojawiła się wyjątkowa praca, która ma zwrócić uwagę przechodniów na słodko-gorzki problem, z jakim do 2050 roku mierzyć się będzie co 3. osoba na świecie. Zdobiący praską kamienicę mural powstał w ramach kampanii „(Z)mierz się z cukrzycą”, której celem jest podniesienie świadomości społeczeństwa na temat prawidłowego, regularnego pomiaru cukru we krwi. Mural znajduje się przy ulicy Zamoyskiego 29, więc następny przystanek – metro Stadion Narodowy, a stacja docelowa – cukrzyca pod kontrolą!
Cukrzycy nie leczy się „na oko”
Każdego dnia miliony osób na świecie muszą mierzyć się z cukrzycą, o której dziś już możemy powiedzieć, że to choroba cywilizacyjna. W Polsce jest obecnie blisko 3 miliony diabetyków, a prawie 2 mln nie wie, że choruje, co oznacza, że wśród bliskich nam osób mogą być osoby niezdiagnozowane.
Zobacz również
Cukrzyca jest chorobą metaboliczną, która wymaga konkretnych, systematycznych działań, by zapobiec powikłaniom, tj. m.in.: chorobie oczu, układu sercowo-naczyniowego czy nerek. Groźnym powikłaniem cukrzycy jest też tzw. zespół stopy cukrzycowej, który może doprowadzić do konieczności amputacji. Nie da się jej pokonać, ale można się z nią skutecznie mierzyć, przyjmując odpowiednie leki, odżywiając się w sposób prawidłowy, uprawiając sport i przede wszystkim – kontrolując regularnie poziom cukru. Skuteczna kontrola cukrzycy to przede wszystkim samokontrola diabetyka, dzięki której może on prowadzić normalne, aktywne życie.
Diabetyku! (Z)mierz się z cukrzycą
Warszawski mural jest głównym elementem kampanii „(Z)mierz się z cukrzycą”, prowadzonej przez Roche Diabetes Care Polska, dystrybutora glukometru Accu-Chek Instant. 4-letnia Helenka, 31-letni Filip i 70-letni Henryk to troje z ośmiu (super)bohaterów, których zobaczymy na muralu. Różni ich wiek, styl życia, plany i marzenia, ale łączy cukrzyca oraz czerwona kropelka krwi, nawiązująca do pomiarów poziomu cukru za pomocą glukometru. Są superbohaterami dla siebie i swoich bliskich, ponieważ każdego dnia stawiają czoła słodko-gorzkiej chorobie. To zwykli-niezwykli ludzie, którzy przypominają nam o tym, że cukrzyca nie ma metryki i może dotknąć każdego z nas, ale można się z nią skutecznie mierzyć, dokonując regularnych pomiarów cukru we krwi.
Poznaj Cropink – szybko i prosto twórz reklamy produktowe. Uwolnij Twoją kreatywność
Cukrzyca zmienia codzienność osoby zdiagnozowanej i wymaga wprowadzenia do życia kilku powtarzalnych czynności, tj. przyjmowanie insuliny oraz regularne mierzenie cukru. Niestety, wiemy, że wielu diabetyków zapomina o tym, iż glukometr to ich sprzymierzeniec w mierzeniu się z cukrzycą, który powinien towarzyszyć im każdego dnia. Zbyt rzadkie pomiary cukru nie dają pełnego obrazu choroby i utrudniają jej skuteczne kontrolowanie, prowadząc często do ciężkich powikłań. Każdy diabetyk regularne pomiary cukru powinien mieć we krwi– mówi Marta Rosińska, general manager Roche Diabetes Care Polska. W kampanii „(Z)mierz się z cukrzycą” chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na kwestię samokontroli i pomiaru cukru. Każdy z nas może mieć w swoim otoczeniu osobę chorą, dlatego warto przypominać o tym, że mierzenie poziomu cukru we krwi to konieczność, a jednocześnie podstawa w leczeniu cukrzycy. Mimo że jest to choroba, która wymaga od diabetyka samodyscypliny, to można z nią normalnie, aktywnie żyć. Każdy diabetyk jest superbohaterem: osoby chore codziennie realizują się zawodowo i prywatnie, rozwijają swoje pasje czy pokonują maratony. Dzięki temu, że z odwagą i konsekwencją mierzą się z chorobą, nie są przez cukrzycę ograniczani. Kolorowy mural ma przypominać im o tym nie tylko 14 listopada, w Światowym Dniu Cukrzycy, lecz na co dzień – dodaje Marta Rosińska.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Mural na warszawskiej Pradze, przy ulicy Zamoyskiego 29, można podziwiać od 9 listopada.
Za kreacje do kampanii oraz projekt muralu odpowiada Good Looking Studio. Działania edukacyjne obejmujące Social Media, w tym współpracę z Influencerami, prowadzi agencja ASAP&ASAP, natomiast działania komunikacyjne i media relations – agencja M&CC.
fot. Michał Dziurkowski