Dollar Shave Club robi reklamę z AI… i wyśmiewa całą branżę

Dollar Shave Club robi reklamę z AI… i wyśmiewa całą branżę
Dollar Shave Club wypuścił swoją pierwszą reklamę stworzoną z wykorzystaniem AI, ale zamiast celebrować technologię, uczynił z niej powód do żartów. Firma postawiła na przerysowane wizje przyszłości reklamy i uwypukliła bzdury znane z korporacyjnej codzienności.
O autorze
2 min czytania 2025-12-31

W grudniu 2025 roku marka Dollar Shave Club, znana z bezkompromisowego stylu komunikacji, zaprezentowała 60-sekundowy spot zatytułowany „We Put Our Money Where It Matters” – swoją pierwszą reklamę stworzoną przy pomocy generatywnej sztucznej inteligencji.

Spot brandu, który zasłynął oferowaniem klientom taniej subskrypcji na ostrza do golenia, przedstawia fikcyjną firmę Razor Corp, której kierownictwo próbuje zmniejszyć koszty w absurdalny sposób – od rezygnacji z DJ-a w biurze po sugestię zastąpienia całego personelu rozwiązaniami AI.

Takie wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji w kreatywnym materiale jest nietypowe, bo technologia nie jest tu celebrowana ani przedstawiana jako ta, która „magicznie podnosi jakość”, lecz staje się humorystyczną puentą całej narracji.

Humor i krytyka „korporacyjnych rozwiązań” jako strategia marki

Dollar Shave Club, który od lat buduje swoją pozycję na ironicznych i prześmiewczych kampaniach, tym razem przenosi tę strategię na grunt debat o AI w marketingu. W ubiegłych latach sławę w sieci zyskały m.in. klip z bezpośrednim przekazem mówiącym o wysokiej jakości produktów marki, reklama zrealizowana z okazji Dnia Ojca, czy kreacja nawiązująca do popularnych w niektórych krajach, ekskluzywnych stowarzyszeń dla mężczyzn. Wszystko, rzecz jasna, z przymrużeniem oka.

Tegoroczna reklama została przygotowana we współpracy z kreatywnym studiem Too Short For Modeling, prowadzonym przez komików Noama Sharona i Tala Rosenthala, co podkreśla humorystyczne i satyryczne podejście do tematu.

W materiale widzimy m.in. wizje stworzone przy pomocy technologii CGI, takie jak drapacz chmur w formie maszynki do golenia oraz scenę „testów na zwierzętach” z gorylem golącym się w lustrze – elementy, które są efektem właśnie wykorzystania AI.

Kontekst branżowy: AI w reklamie i rola narracji

Kampania wybrzmiewa szczególnie mocno, bo pojawia się w czasie, gdy wiele marek mierzy się z podzielonym odbiorem reklam generowanych przez AI — niektóre, jak McDonald’s w Holandii, wycofały spoty wywołujące negatywne reakcje, a trendy w branży marketingu wskazują na potrzebę wyważonego podejścia do tej technologii.

Dollar Shave Club wykorzystuje ten kontekst, by zarówno skorzystać z potencjału AI w produkcji, jak i skrytykować przesadne zaufanie do technologicznych „szybkich rozwiązań”.

Strategia komunikacji: humor jako broń i tarcza

Warto zauważyć, że marka wypuszczając reklamę generowaną przez AI i jednocześnie czyniąc z niej obiekt żartu, próbuje zachować autentyczność i typowy dla siebie ton głosu – dystans do korporacyjnych trendów i lekko anarchistyczne podejście do komunikacji.

Ten ruch wpisuje się w szerszą narrację Dollar Shave Club jako marki, która od lat stawia na wyróżnianie się w zatłoczonym segmencie produktów do pielęgnacji, często celując w konwencje reklamowych opowieści dużych konkurentów. Przed dekadą firma stworzyła materiał, który w humorystyczny sposób nawiązywał do kreacji Old Spice.

Podsumowanie

„We Put Our Money Where It Matters” to nie tylko techniczna nowość — pierwsza generatywna reklama marki — ale przede wszystkim próba reinterpretacji roli AI w kreatywności i komunikacji. Dollar Shave Club pokazuje, że jeśli technologia ma być częścią narracji, to może być zarówno narzędziem, jak i żartem, który rezonuje z konsumentami w erze sceptycyzmu wobec automatyzacji.

PS AI kontra naturalność. Reklama Dafi wywołała falę negatywnych komentarzy w sieci