Południowokoreański serial „Squid game” podbił serca widzów nie tylko w kraju, ale także na całym świecie. W ciągu niespełna miesiąca od premiery, thriller stał się najpopularniejszą produkcją w serwisie w 90 krajach.
Zobacz również
W Korei Południowej popularność serii spowodowała niespotykany dotąd ruch w sieci. Zdaniem jednego z dostawców usług sieciowych – SK Broadband – wzmożona aktywność użytkowników platformy streamingowej przyczyniła się do nadprogramowego obciążenia serwerów. Największe obciążenie odnotowano w dniu premiery serialu. SK Broadband postanowiła więc wystosować pismo i wejść na drogę sądową z Netflixem. Firma domaga się odszkodowania w wysokości 23 mln dolarów. Decyzję tę poparli prawnicy, którzy stwierdzili, że koreańscy dostawcy internetu powinni otrzymać odszkodowania za konieczność zwiększenia transferu danych.
To nie pierwszy raz, kiedy spółka zażądała od Netflixa odszkodowania. W 2019 roku SK Broadband złożyło pozew przeciwko platformie streamingowej oraz YouTube. Firma zarzuciła, że serwisy te zwiększają ruch w internecie aż o 70 procent, jednocześnie nie uiszczając opłaty za nadprogramowe obciążanie sieci. Wówczas, decyzją sądu, Netflix został zobowiązany do zapłacenia 22,9 miliona dolarów.
PS #PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
W związku z rosnącą popularnością serialu, w miejscu paryskiej kawiarni powstał sklep pop-up poświęcony produkcji Netflixa „Squid Game”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing