Weekendowe wizyty w sklepach IKEA wiążą się nie tylko z tłumami przy kasach, ale także w strefie, gdzie sprzedawane są szybkie przekąski. I tak jak płacenie za meble oraz akcesoria od szwedzkiej marki zostało już w znacznym stopniu przyspieszone dzięki kasom samoobsługowym, tak klienci, którzy chcą zjeść słynnego hot doga, muszą nadal odstać swoje w wielometrowych kolejkach.
Wkrótce jednak być może się to zmieni, bo IKEA zaczęła testować nowy sposób zamawiania i płacenia za jedzenie w swoich strefach bistro. W sklepach zlokalizowanych w Lublinie i Szczecinie pojawiły się „kioski ekspresowe”, które znamy m.in. z restauracji McDonald’s. Zadaniem urządzeń jest rozładowanie ruchu w danej strefie, gdyż część klientów może szybko zamówić coś w interaktywnym kiosku, a część skorzystać z tradycyjnej kasy obsługiwanej przez pracownika sklepu.
Zobacz również
W kioskach będzie można kupić m.in. hot dogi, zapiekanki czy szwedzkie bułeczki cynamonowe. IKEA liczy na to, że nowe narzędzie do zamawiania i płacenia przełoży się na zwiększenie satysfakcji z doświadczenia zakupowego.
PS
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Ruszyły pierwsze testowe dostawy dań z Restauracji IKEA na terenie wybranych miast Polski. Dostawy obejmują także produkty ze Sklepiku Szwedzkiego dostępne w sklepach stacjonarnych IKEA. Oferta będzie dostępna w kategorii „Jedzenie” w aplikacji Glovo.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS 2
Kolejny testowany projekt IKEA, polega na tym, że klienci są zachęcani do przynoszenia swoich starych lub nieużywanych poduszek i kołder. Belgijski oddział szwedzkiej sieci meblowej zamierza odświeżać i przywracać dawny blask zużytym tekstyliom.