NFT, czyli niewymienialne tokeny, to niewątpliwie w ostatnich miesiącach hit cyfrowej rzeczywistości. Pojawiają się niemal w każdej branży i pod rozmaitymi postaciami – od grafiki z wizerunkiem małpy, kanapek McDonald’s, przez skany ludzkiego ciała aż po… wirtualną miłość.
W modę na inwestowanie w cyfrowe kolekcjonerskie dzieła wpisał się także Budweiser. Marka piwa ogłosiła otwarcie projektu Budverse Cans Heritage Edition, który zawiera kolorową kolekcję 1936 niewymienialnych tokenów. Liczba wirtualnych opakowań nie jest przypadkowa – została wybrana na pamiątkę 1936 roku, kiedy to powstały pierwsze oryginalne puszki Budweiser.
Zobacz również
Każdy z ponad tysiąca tokenów został wygenerowany przy użyciu zarchiwizowanych zdjęć, reklam i projektów z całej historii marki. Budweiser opisuje każdą z puszek jako „niepowtarzalną”, przy czym tylko 36 z nich posiada status „złotych”, a ich cena wynosi 999 dolarów. Pozostałe 1900 puszek o statusie „core” zostały wycenione na 499 dolarów. Zakup, zarówno podstawowych tokenów, jak i tych „z górnej półki”, wymaga od nabywcy pokrycia kosztów za gaz w wysokości 75 dolarów.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
fot. us.budweiser.com
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co świadczy o ich elitarności? Każdy NFT będzie działał jako klucz dostępu do Budverse, czyli metawersum marki. Pełnoletni właściciele puszek z kolekcji Heritage znajdą tam „ekskluzywne korzyści, nagrody i niespodzianki”. Budweiser zapewnia, że „złote tokeny” stanowią bilety VIP, zatem umożliwiają dostęp do najlepszych atrakcji Budverse.
Today @ 1 PM EST pic.twitter.com/cUrvDyFiAA — beer.eth (@budweiserusa) November 29, 2021
Okazuje się, że tokeny Budweisera rozeszły się jak świeże bułeczki. Wszystkie z ponad tysiąca wirtualnych puszek zostały sprzedane w zaledwie godzinę.
The fridge is empty – our #Budverse Cans are SOLD OUT. Thanks for your support! You can now shop our collection on OpenSea here: https://t.co/BTcJWyBsUx — beer.eth (@budweiserusa) November 29, 2021
PS
Do rmetaverse wkroczyła już Nike, tworząc platformę dla graczy Nikeland, łączącą świat wirtualny z rzeczywistym.
PS 2
Firma Niantic, stojąca za grą Pokemon Go, w najnowszej kampanii podejmuje temat metawersum i podkreśla, że technologia nie może zastępować prawdziwych doświadczeń.