Nie jest tajemnicą, że w pracy – niezależnie od branży – to zespoły wykonują zadania. Są zespoły tworzące komunikację, odpowiadające na telefony, wykonujące operacje, przekazujące wiadomości czy w końcu zespoły budujące samochody oraz te włamujące się do pomieszczeń zajmowanych przez terrorystów.
Oczywiście, zdarzają się również pojedyncze jednostki działające z powodzeniem w sposób całkowicie samodzielny, ale je w większości przypadków można przypisać do grupy tak zwanych „artystów i rzemieślników”. Choć ich praca jest niesamowicie istotna, to nie oni napędzają świat. Robią to zespoły.
Zobacz również
Z pozoru wydaje się, że każdy o tym wie, a mimo to w biznesie wciąż zbyt często polegamy na jednostkach, zapominając o sile zespołu. To nierzadko okazuje się jednak wielkim błędem! Menedżerowie skupiają się na silnych osobowościach, bo intuicyjnie ma to większy sens. W końcu każdy chce pracować z najlepszymi, więc z reguły ogniskujemy naszą uwagę na tych, którzy wybijają się na tle pozostałych.
Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zaczynamy łączyć te silne osoby w zespoły,by wspólnie rozpracowywały określony problem lub wyzwanie, przed jakim została postawiona firma. W takich sytuacjach z pomocą w doborze członków odpowiednich pracowników przychodzi model T-Shaped, który pozwala na stworzenie interdyscyplinarnej grupy do zadań specjalnych.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
O co chodzi w modelu T-Shaped?
Mówiąc najprościej, model T-Shaped to wizualna metafora, która pozwala przedstawić umiejętności danej osoby za pomocą dwóch osi przypominających literę „T”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Ten schemat jest odpowiedzią na liczne problemy ówczesnego świata w związku ze zbyt wąskim zakresem specjalizacji coraz większej liczby profesjonalistów na rynku. Słusznie zauważono, że nie posiadają oni przekrojowej wiedzy na temat zróżnicowanych zagadnień niezwiązanych z ich ekspertyzą oraz tak zwanych kompetencji „miękkich”, kluczowych do prawidłowej komunikacji w zespole.
W modelu T-Shaped, oś pozioma reprezentuje szeroki zakres wiedzy oraz umiejętności, które można wykorzystać w rozmaitych sytuacjach. To zarówno wiedza ogólna z danej dziedziny, jak i ta wynikająca z naturalnych predyspozycji, na przykład: rozwinięte zdolności poznawcze, empatia, radzenie sobie ze stresem czy umiejętne przetwarzanie danych.
Z kolei oś pionowa obrazuje zdolności dyscyplinarne, które zostały nabyte w związku z wykształceniem lub praktyką. Ten rdzeń dokładnie określa specjalizację w danej dziedzinie lub wyznacza kierunek dalszego rozwoju w kontekście stawania się ekspertem.
Dlaczego połączenie wiedzy ogólnej i wybranej specjalizacji powinno być dla ciebie ważne?
Niestety, będąc wybitnym specjalistą w określonej dziedzinie i wykonując każdego dnia maszynowo praktycznie te same zadania, znacząco zawężasz swój pryzmat poznawczy oraz sposób patrzenia na większość zagadnień niezwiązanych z codziennymi obowiązkami. Uważaj na tę pułapkę – dzisiejszy świat to przede wszystkim postęp technologiczny, a z nim nieuchronnie wiąże się szereg zmian, które wymagają elastycznego myślenia i szybkiej adaptacji.
Jak rozpoznać czy znalazłeś się w tej pułapce? Przede wszystkim zaczynasz momentami zauważać, że ponadprzeciętna wiedza, która docelowo powinna dawać ci niesamowitą przewagę, niespostrzeżenie staje się kulą u nogi. Zjawisko to nazywane jest paradoksem eksperta i przejawia się na dwa sposoby. Po pierwsze, zaczynasz mieć trudności w dostrzeganiu nowych informacji istotnych z punktu widzenia twojej dziedziny ekspertyzy, a po drugie z trudem przychodzi ci zmiana nawyków oraz rutyn związanych z codzienną pracą.
Dzieje się tak dlatego, że w związku z zawężeniem perspektywy i mocnym focusem na daną dziedzinę zaczynasz jednostronnie oceniać sytuację i lekko mówiąc – bagatelizujesz wszystko to, co nowe i dotąd nieznane. Tego typu zachowanie ma sporo przewag w stabilnym środowisku, jednak sytuacja znacznie komplikuje się, gdy ów środowisko przestaje być stabilne, a zewsząd zaczynają napływać nowe informacje i sposoby myślenia. Wówczas istnieje spore ryzyko, że ty – ekspert – uznasz je za nieistotne lub co gorsza w ogóle ich nie dostrzeżesz, tym samym zostając kilka kroków za konkurencją.
Dlaczego najsilniejsze zespoły są budowane w oparciu o jednostki z kompetencjami w modelu T-Shaped?
Model T-Shaped to unikatowa mieszanka zakładająca połączenie wiedzy ogólnej z ekspertyzą oraz doświadczeniem. To również mocny drogowskaz dla wszystkich, którzy stają przed zadaniem stworzenia silnego zespołu gotowego do zrealizowania nowego projektu lub wyzwania.
Jak już wiesz z tego artykułu, różnorodność w zespole jest ważna. Ale równie ważne jest to, by każdy jego członek posiadał rozwinięte w mniejszym lub większym stopniu umiejętności niezbędne do wykonania założonego zadania.
Jakie korzyści płyną z połączenia w jeden zespół kilku silnych jednostek z kompetencjami zbudowanymi według modelu T-Shaped?
- Możliwość zaangażowania ich w interdyscyplinarne projekty.
- Skuteczna komunikacja.
- Lepsze wyniki przy mniejszej energochłonności.
- Krótszy proces wdrożenia w projekt.
- Uniknięcie poczucia niepewności i poznawczego chaosu.
Jak określić swoje umiejętności w modelu T-Shaped?
Strategiczne podejście do rozwoju swoich kompetencji poprzez wykorzystanie modelu T-Shaped można porównać do gry przygodowej. No, może z pominięciem faktu, że zasady nie są do końca określone, a zastaw przygód zdaje się być nieskończony. Jeśli jednak planujesz w ten sposób zarządzać swoim rozwojem, musisz na początek zadać sobie pytanie: Jakie umiejętności posiadam, a jakich chcę się nauczyć?
Jak pewnie się domyślasz, nie ma jednoznacznej, a w szczególności poprawnej odpowiedzi. Zapoznaj się z frameworkiem poniżej, ale pamiętaj, że wszystko zależy od Twoich celów zawodowych oraz wartości, które wyznajesz.
Od czego zacząć?
Na początek rozpisz swoje umiejętności i przyznaj każdej z nich ocenę w skali 0-5, w zależności od tego, jak mocno się czujesz w danej dziedzinie. Możesz pomyśleć o każdym z poziomów według poniższego schematu:
0 – Jedyne co wiesz, to nazwa zagadnienia. Chcesz się tego nauczyć, ale jeszcze nie podjąłeś żadnych kroków w tym kierunku.
1 – Zacząłeś się uczyć wybranego zagadnienia, ale jeszcze nie masz o nim zielonego pojęcia.
2 – Jesteś „zaawansowanym początkującym” – coś potrafisz, ale wciąż w większości przypadków potrzebujesz wsparcia osób bardziej kompetentnych.
3 – Jesteś kompetentny, potrafisz szybko zareagować.
4 – Biegle przemieszczasz się między zagadnieniami z danej dziedziny. Często wychodzisz z inicjatywą i propozycją rozwiązań, o których inni nawet by nie pomyśleli.
5 – Śmiało możesz nazwać się ekspertem. Twoja intuicja rzadko się myli, dlatego inni zwracają się do Ciebie o mentorską poradę. To, co robisz bardziej przypomina magię niż normalną pracę.
Kolejnym krokiem po wykonaniu uczciwej samooceny jest określenie, co chcesz z tym dalej zrobić:
- Gdzie chcesz znacząco poszerzyć swoją wiedzę / umiejętności?
- W których dziedzinach jest Ci wygodnie na obecnym poziomie ich znajomości?
- Czego chcesz się nauczyć?
- W co chcesz się dodatkowo zagłębić?
#PROTIP
Dobrym sposobem na dokonanie powyższej analizy i zaplanowanie swojego rozwoju jest wykorzystanie do tego celu przejrzystego arkusza w Excelu, dzięki któremu będzie Ci łatwiej monitorować postępy oraz przebieg realizacji celów.
O czym musisz pamiętać?
Jak wiesz z początku artykułu, to zespoły napędzają świat. Jeśli więc chcesz tworzyć innowacyjne rozwiązania oraz być częścią dużych projektów, musisz umieć pracować zespołowo. Co to oznacza? Podczas strategicznego podejścia do swojego rozwoju, nie zapomnij uwzględnić tak zwanych umiejętności miękkich. Pracuj nad komunikacją i nastawieniem na rozwiązywanie problemów. Wkrótce przekonasz się, że Twój szeroki zakres wiedzy pozwala Ci na łatwe odnajdywanie się w zespole na pozór zróżnicowanych specjalistów, a Ty wchodzisz na kolejne poziomy wtajemniczenia!
Autorka: Marysia Biernacka, senior strategic communications specialist, TIGERS