Marka środków do prania udostępniła kilkuminutowy film przypominający zwiastun gry wideo. Następnie internauci otrzymywali link przekierowujący do instagramowego konta Dig Studios – brytyjskiego studia gier, przedstawionego jako twórca produkcji „Tag. The Game”.
Zobacz również
Kolejnym etapem kampanii Persil było zaangażowanie influencerów ze świata gamingu do streamowania 60-sekundowego zwiastuna na żywo na Instagramie i Twitchu. Sześciu wpływowych graczy – z łączną liczbą 10,2 miliona fanów – dopiero w trakcie transmisji na żywo uświadomiło sobie, że promowany przez nich trailer gry jest fałszywy.
Persil wraz z agencją Lola MullenLowe i Golin London stworzył zwiastun, w którym widzimy dzieci uciekające przed tajemniczym prześladowcą. Postaci ubrudzone błotem kryją się za drzewami, przeskakują przez most i wspinają się po pagórkach. Jednemu z chłopców nie udaje się uciec, a z głębi lasy wyłania się dziewczynka, która, klepiąc bohatera po ramieniu, mówi „Tag”. Brzmi znajomo? Okazuje się, że animowany zwiastun pokazywał znaną grę w berka. Dopełnieniem przekazu jest napis kończący film: „Dostępne tylko w prawdziwym życiu”.
Kampania powstała w reakcji na badania przeprowadzone przez Persil, które wykazały, że coraz więcej dzieci traci kontakt z przyrodą. Przeciętne dziecko z Wielkiej Brytanii nie bawiło się na zewnątrz nawet od trzech miesięcy.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Chcieliśmy zrobić coś, co sprawi, że [dzieci] będą podekscytowane wyjściem na zewnątrz. Aby zrobić to w sposób, który skutecznie przemawia do naszych odbiorców, podjęliśmy decyzję o wykorzystaniu mocy świata gier, zamiast z nim walczyć – podsumowała Tati Lindenberg, wiceprezes ds. marketingu Unilever.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
To nie pierwszy raz, kiedy Persil przewrotnie przekonuje, że „brudne dzieci to szczęśliwe dzieci”. Kilka lat temu powstała kampania, w której marka uświadamia, że najmłodsi spędzają stanowczo za mało czasu na świeżym powietrzu.