fot: Designed by javi_indy / Freepik
… wpływów brutto ze sprzedaży towarów i usług związanych z nowymi technologiami*. Wzrasta zatem nie tylko popyt na usługi oferowane przez takie firmy, ale również na usługi dedykowane tejże branży, a dokładniej na organizacje i promocję konferencji czy hackatonów. A jak dotrzeć do potencjalnych programistów/CTO/adminów oraz pozostałych ekspertów? O tym w poniższym tekście.
Zobacz również
IT IT nierówne
W „świecie zewnętrznym” wciąż istnieje stereotyp, że każda osoba, która zajmuje się branżą IT, powinna znać te same zagadnienia, każdy specjalista to po prostu informatyk, a typowy przedstawiciel branży żyje w swoim świecie. Bardzo łatwo się na tym „przejechać”, a dokładniej – zmarnować potencjał akcji i przede wszystkim pieniądze przeznaczone na kampanię. Warto wtedy przypomnieć sobie słowa teoretyków i określić grupę docelową. Nagle okaże się, że Back-end Developer niekoniecznie będzie zainteresowany tematyką SAS, a Administrator Baz Danych nie skorzysta z zaproszenia na Hackathon. A gdyby do tego przełamać stereotyp mężczyzny, jako specjalisty od IT i otworzyć się na środowiska kobiet pracujących w tej branży? W najnowszym „Trendbook 2017” Natalia Hatalska opisała tzw. „Womenomics”, czyli postępujący trend związany z rosnącą rolą przedstawicielek „płci pięknej” w światowej ekonomii. Może zatem czas poszerzyć grupę docelową?
„LinkedinIT”
Grupą docelową konferencji mogą być specjaliści zajmujący różnorodne stanowiska w hierarchii firmy. Wielu z nich posiada swój profil m.in. na Linkedin i za pomocą odpowiedniego targetowania reklamy w prosty sposób można do nich trafić. Odbiorców można dopasować, określając m.in. takie dane jak: miejsce zamieszkania, stanowisko, umiejętności (np. znajomość konkretnego języka programowania), czy wielkość firmy, w której pracują. Wybór modelu reklamy zależy od efektów, jakie chcemy osiągnąć oraz od specyfiki eventu. Gdy zależy nam by trafić bezpośrednio do dyrekcji – można wybrać wysyłkę prywatnych wiadomości z większą ilością informacji. Z kolei, gdy podczas konferencji występować ma np. bardzo rozpoznawalna osoba to, o ile wyrazi zgodę, wykorzystajmy jej nazwisko, jako „magnes” i stwórzmy krótką reklamę tekstową. Warto także przygotować sobie przykładową kalkulację estymowanych kosztów i efektów. Dla przykładu – gdy zdecydujemy się na kampanię reklamową, możemy wybrać interesujący nas model płatności – CPC lub CPM. Manager reklam pokaże nam również, do jakiej największej liczby odbiorców możemy dotrzeć i jakie będą koszty pojedynczego kliknięcia lub 1000 wyświetleń. Oprócz tego wybieramy stawki dzienne, okres trwania kampanii i jedyne co pozostaje to czekać na efekty.
Szeptanka w służbie IT
Gdzie nie prościej spotkać typowego programistę/administratora lub innego specjalista ds. IT niż na forum? Należy jednak pamiętać, by w myśl zasady „Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać, jak i one” – warto dostosować język komunikacji do tego rodzaju kanału. Z pomocą przychodzą tu również narzędzia do monitorowania sieci np. Brand24, dzięki którym będzie można od razu zareagować, gdy pojawi się pytanie lub ktoś poruszy zagadnienie, o którym mowa będzie podczas konferencji. Efekty marketingu szeptanego często ciężko jest zmierzyć – to fakt. W tym przypadku można zastosować dedykowane linki do strony wydarzenia, dzięki którym później w prosty sposób w Google Analytics zweryfikujemy, z jakich stron pojawiał się ruch.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
„Mocne plecy”
Robert Cialdini wśród swoich sześciu zasad wywierania wpływu na innych ludzi, wyodrębnił tzw. społeczny dowód słuszności. Jest to nic innego, jak zasada, która głosi, że człowiek, który nie jest pewny, jaką decyzję ma podjąć, podejmie taką, jaką zarekomenduje mu reszta grupy**. Właśnie dlatego, podczas organizacji wydarzeń tak bardzo przydaje się nawiązanie współpracy z różnego rodzaju klastrami ICT lub blogerami. Klastry to po prostu grupy przedsiębiorstw, które reprezentują ten sam lub pokrewny sektor. W ich skład wchodzą także inne instytucje i organizacje, powiązane z branżą. Z reguły tworzą wokół siebie własne społeczności, z którymi komunikują się poprzez social media lub regularne mailingi. Współpracując z nimi, w prosty sposób będzie można dotrzeć do potencjalnych uczestników konferencji (zarówno w kraju, jak i za granicą), a posiadanie ich jako partnera medialnego dodatkowo zwiększy prestiż wydarzenia.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Blogerzy z kolei, dotrzeć mogą zupełnie innej grupy odbiorców, a prowadzona przez nich komunikacja, może być mniej formalna. Sami konsumenci cenią rozwiązania przede wszystkim praktyczne i autentyczne. Nie zawsze jest zatem sens, by przeznaczać duże budżety np. na reklamy w ogólnodostępnych mediach, a skorzystać właśnie z marki stworzonej przez blogera. Dodatkowo zrealizować można z nim szereg ciekawych działań, które przyciągną uwagę do wydarzenia np. konkurs, w którym do wygrania będzie wejściówka (pytanie konkursowe może być związane właśnie z konferencją, co dodatkowo wpłynie na utrwalenie nazwy marki w świadomości potencjalnego uczestnika) lub po prostu skonsultować jakość przygotowanego przez nas contentu. Warto także zaprosić ich na konferencję, gdzie mogą opowiedzieć coś o sobie, a jednocześnie przyciągnąć grupę swoich fanów. Jak znaleźć odpowiedniego blogera? Najlepiej wykorzystać najprostszą metodę – przejrzeć forum/ grupy w social mediach lub po prostu zapytać fachowca z branży o to, jakie blogi czyta. Nawet najbardziej atrakcyjny blog (z punktu widzenia marketingowca), może mieć słabą opinię wśród prawdziwych specjalistów.
To tylko niektóre z możliwości. Ciąg dalszy nastąpi (chyba że jakiś spec od IT zablokuje mi dostęp do Internetu 🙂 ).
*Na podstawie raportu „Perspektywy rozwoju polskiej branży ICT do roku 2025”. Raport przygotowany został na zlecenie Ministerstwa Rozwoju.
**Cialdini R., Wywieranie wpływu na ludzi, Teoria i Praktyka, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2013