Przeczytaj także poprzednie zestawienia.
Reklama leku „Sanohepatic” Natur Produkt Zdrovit sp. z o.o.
- Skarga
„W skardze skierowanej do Komisji Etyki Reklamy (dalej także: „KER”) konsument (dalej także: „Skarżący”) wskazał, że Natur Produkt Zdrovit sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (dalej także: „Skarżona”) stosowała reklamę obrażającą uczucia religijne.
Zobacz również
Zgodnie ze skargą:
Lek Sanohepatic
Reklama może urazić czyjeś uczucia religijne poprzez zachowanie księdza śpiewającego słowa „Sanohepatic”.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Przekaz został zakwalifikowany jako potencjalnie naruszający zasady etyki reklamy w zakresie wskazanym w art. 4 Kodeksu Etyki Reklamy”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
- Reklama
„W pierwszym kadrze widoczna jest postać duchownego i mężczyzny, który w rozmowie/spowiedzi werbalizuje swoje przewinienia – Przez moje grzechy cierpi wątroba. Za kołnierz nie wylewałem, dymka puszczałem, tłuste jedzenie spożywałem. Na te wyznania duchowny odpowiada – Synu, biegnij do apteki po Sanohepatic na wątrobę, trawienie i masz czyste sumienie. Swoją wypowiedź duchowny kończy wyśpiewaniem w tonie pieśni religijnej nazwy reklamowanego produktu. W tym samym momencie w warstwie wizualnej pokazuje się napis Skuteczny z natury! Wysoka dawka sylimaryny. W końcowej części przekazu pojawia się głos lektora wskazujący na zalecane stosowanie produktu, zaś na pierwszym planie widoczne jest opakowanie Sanohepatic oraz m.in. hasła Ochrona i wsparcie wątroby oraz Prawidłowe trawienie„.
- Ocena Zespołu Orzekającego
„W ocenie Zespołu Orzekającego (dalej także: „ZO”) skarżony przekaz narusza zasady etyki wyrażone w Kodeksie Etyki Reklamy.
Należy mieć na uwadze, że ocena reklamy zasadniczo winna być dokonywana z perspektywy odbiorcy reklamy, jakim jest przeciętny konsument. Przeciętnym konsumentem jest konsument, który jest dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny; oceny dokonuje się z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie reklamy lub na produkt, którego reklama dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa (art. 3 lit. h Kodeksu Etyki Reklamy).
W ocenie ZO, skarżony przekaz zawiera treści, które mogą zostać zinterpretowane przez przeciętnego konsumenta – odbiorcę skarżonej reklamy jako niewłaściwe, dyskryminujące ze względu na przekonania religijne. Skarżący zwraca uwagę w swojej skardze na motyw wyśpiewania nazwy reklamowanego produktu („Sanohepatic”) w linii melodycznej i tonacji pieśni religijnej. O nawiązaniach religijnych świadczy także fakt, że pieśń wykonuje aktor stylizowany na duchownego oraz koncepcja całej reklamy, która nawiązuje do aktu spowiedzi. ZO stoi na stanowisku, że użycie motywu religijnego w przypadku skarżonej reklamy może narażać na dyskomfort odbiorców tej reklamy, w szczególności osoby wierzące. Należy także zwrócić uwagę, że reklamowany produkt jest lekiem (na wątrobę), zatem brak jest uzasadnienia zawarcia w reklamie wątku religijnego.
W ocenie ZO, pieśń religijna może być przedmiotem czci. Sugestywne nawiązanie do sfery sacrum oraz duchowej relacji między duchownym a wiernymi zasadniczo nie powinno mieć miejsca w realizacji koncepcji marketingowej. Pewne sfery życia nie powinny być dowolnym elementem reklamy i jedną z nich jest religia – niezależnie od wyznania czy nurtu (odłamu) wiary”.
Reklama usługi światłowód Plus
- Skarga
„W skardze skierowanej do Komisji Etyki Reklamy (dalej także: „KER”) konsument (dalej także: „Skarżący”) wskazał, że Polkomtel sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (dalej także: „Skarżona”) stosowała reklamę powielającą negatywny stereotyp współczesnej rodziny.
Zgodnie ze skargą:
Zawsze coś. Tata przed telewizorem ogląda mecz i wysyła synka do zmywarki. Dziecko przyklejone do tabletu idzie na ślepo do zmywarki. Hasło zawsze coś leci…
Reklama pokazuje nieodpowiedzialne zachowanie rodzica wobec kilkuletniego zaledwie dziecka. Pokazuje szkodliwe dla małych dzieci wzorce – bezmyślne oglądanie rzeczy na tablecie, gdy rodzice zajęci są swoją rozrywką w telewizji. Tak małe dziecko nie powinno w tak toksyczny sposób mieć kontakt z tabletem, smartfonem, komputerem. Brak należytej staranności.
Przekaz został zakwalifikowany jako potencjalnie naruszający zasady etyki reklamy w zakresie wskazanym w art. 23 w związku z art. 32 Kodeksu Etyki Reklamy, art. 4 Załącznika 3 Kodeksu Etyki Reklamy, art. 5 pkt 3 i 11 Załącznika 3 Kodeksu Etyki Reklamy”.
- Reklama
„Reklama dotyczy usługi światłowód Plus. W pierwszej scenie widać syna z ojcem, siedzących na kanapie oraz słychać dźwięk w tle. Ojciec pochłonięty oglądaną treścią w telewizji zleca synowi, który zajęty jest tabletem, opróżnienie zmywarki. Syn, wpatrzony w ekran, wyciąga naczynia, na co reaguje matka – wyciągasz brudne? Na co syn odpowiada – tata mi kazał. Kobieta podchodzi do męża i zadaje pytanie, czy nie słyszy, że pralka piszczy. Przejęty mąż odpowiada – nasi grają. W następnej części pojawia się głos lektorki – jak nie film, to nasi. Zawsze coś leci światłowodem. Kibicujesz czy nie, światłowód i pakiet streamingów tylko w Plusie„.
- Ocena Zespołu Orzekającego
„W ocenie Zespołu Orzekającego, przekaz nie jest zgodny z ogólnie przyjętymi normami etycznymi, ponieważ utrwala negatywny model funkcjonowania ludzi w kontekście użytkowania dostarczanych im treści. Członkowie rodziny pochłonięci są rozrywką w sieci do tego stopnia, że momentami nie wiedzą, co dzieje się w otaczającej ich rzeczywistości (niemożność rozróżnienia dźwięku pralki i zmywarki).
Przekazy reklamowe poniekąd kreują rzeczywistość, do której w następstwie aspirują odbiorcy. Przedstawiony model funkcjonowania rodziny, gdzie jej członkowie zajęci są swoją rozrywką i nie komunikują się ze sobą, nie sprzyja świadomemu odbieraniu rzeczywistości, a także budowaniu więzi. Nadto, ukazywanie zbyt dużego zaangażowania w rozrywkę emitowaną za pośrednictwem urządzeń elektronicznych może stanowić nieodpowiedni wzorzec dla dzieci, będących odbiorcami reklamy. Współcześnie dzieci i młodzież spędzają nadmiar czasu przy urządzeniach elektronicznych i tego typu przekazy mogą wzmacniać w nich poczucie pewnego przyzwolenia na taki stan rzeczy. Takie działanie Skarżonej może prowadzić do utrwalania błędnych schematów, które nie odpowiadają dobrym obyczajom”.
Wulgarny billboard LV Bet Zakłady Bukmacherskie sp. z o.o.
- Skarga
„W skardze skierowanej do Komisji Etyki Reklamy (dalej także: „KER”) konsument (dalej także: „Skarżący”) wskazał, że LV Bet Zakłady Bukmacherskie sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach (dalej także: „Skarżona”) stosowała reklamę zewnętrzną (billboard) o charakterze wulgarnym.
Zgodnie ze skargą:
Jazda z kursami
Jednoznaczne odniesienie do kibolskiego wulgaryzmu „Jazda z kurwami”. narusza standardy etyki i wpływa demoralizująco na odbiorców„.
- Reklama
Billboard przedstawiał m.in. hasło: „Jazda z kuRSAMI”.
- Ocena Zespołu Orzekającego
„Skarżony przekaz nawiązuje, zdaniem Zespołu Orzekającego, do wulgarnego sloganu stosowanego m.in. przez kibiców na stadionie w kontekście pokonania przeciwnika. Należy zwrócić uwagę, że część ,,jazda z ku” napisana została odmienną czcionką od zakończenia – ,,RSAMI”. Użycie tego typu sformułowania poprzez zastosowany zabieg graficzny buzi jednoznaczne skojarzenie z zachowaniami chuligańskimi i jako takie jest niezgodne z dobrymi obyczajami i zasadami społecznej odpowiedzialności. Stanowi normalizację zachowań, które w przestrzeni publicznej nie powinny mieć miejsca. Dodatkowo należy wskazać, że odbiorcami reklamy mogą być również dzieci”.
Reklama uzupełniaczy do żeli pod prysznic Yves Rocher
- Skarga
„W skardze skierowanej do Komisji Etyki Reklamy (dalej także: „KER”) konsument (dalej także: „Skarżący”) wskazał, że Yves Rocher Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (dalej także: „Skarżona”) stosuje reklamę wprowadzającą odbiorcę w błąd w zakresie właściwości środowiskowych produktu.
Zgodnie ze skargą:
Każdego roku w naszych domach generujemy tysiące ton odpadów, w tym plastiku z opakowań żywności czy kosmetyków. Według WWF Polska, co najmniej 11 milionów ton plastiku każdego roku ląduje w oceanach. Prognozy są przerażające – jeśli nic się nie zmieni, do 2040 roku ilość plastikowych odpadów może się podwoić, a za dwie dekady plastik w oceanach może ważyć więcej niż wszystkie żyjące w nich ryby!
Co to oznacza? Z każdym rokiem giną miliony morskich ssaków, a nasze codzienne wybory mają bezpośredni wpływ na przyszłość naszego świata. To moment, w którym warto zatrzymać się i zastanowić, co możemy zmienić.
Odpowiedzialność zaczyna się od małych kroków. @yvesrocherpolska wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom, oferując uzupełniacze żeli pod prysznic o pojemności 600ml, których opakowania są w pełni poddawane recyklingowi, a przy ich produkcji zużywa się czterokrotnie mniej plastiku niż przy standardowych opakowaniach. Co więcej, w 90% jest to plastik pochodzący z recyclingu tworzyw sztucznych z wybrzeży Indii.
Zmieniając nawyki i stosując nawet proste rozwiązania związane z naszą codzienną pielęgnacją, które może mieć ogromny wpływ na przyszłość naszej planety. Wybierajmy świadomie, bo każde działanie ma znaczenie. Każdy z nas może przyczynić się do ochrony oceanów i świata, który zostawimy przyszłym pokoleniom.
Materiał powstał we współpracy reklamowej z @yvesrocherpolska
Reklama promująca kosmetyk w opakowaniu z plastiku z recyclingu narusza zasady etyki oraz dobre praktyki rynkowe, zgodnie z Kodeksem Etyki Reklamy, w szczególności art. 2 i art. 8. Reklama wprowadza konsumentów w błąd, sugerując, że produkt jest bardziej ekologiczny, naturalny, biodegradowalny i przyjazny planecie ze względu na zastosowanie plastiku z recyclingu.
Bioplastik często nie jest biodegradowalny w warunkach naturalnych, a jego produkcja może wymagać znacznych zasobów, takich jak woda i energia, co prowadzi do negatywnych konsekwencji środowiskowych. Tym samym, prezentowanie go jako przyjaznej środowisku alternatywy jest mylące i wprowadza konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu produktu na środowisko i efektu ograniczenia plastikowych opakowań w obiegu.
Takie działanie stanowi przykład greenwashingu, który wprowadza konsumentów w przekonanie, że kupując ten produkt, działają proekologicznie. To podważa zaufanie do działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i jest sprzeczne z dobrymi praktykami rynkowymi oraz etyką reklamy.
Reklama powinna przedstawiać pełny i rzetelny obraz produktu, zamiast manipulować świadomością konsumentów poprzez powierzchowne hasła ekologiczne.
Przekaz został zakwalifikowany jako potencjalnie naruszający zasady etyki reklamy w zakresie wskazanym w art. 2 ust. 1, art. 8, art. 39 Kodeksu Etyki Reklamy”.
- Reklama
„Przekaz w formie nagrania – reelsa rozpoczynał się od wypowiedzi influencerki: W Polsce rocznie zużywa się kilkadziesiąt tysięcy ton plastiku na opakowania po kosmetykach. Co jeżeli ograniczylibyśmy ilość tego plastiku, jako forma dbania o dobro naszej planety? Jako inwestycja w przyszłość naszą oraz przyszłych pokoleń. Co możemy zrobić? Zacząć wprowadzać nawet drobne zmiany, ponieważ każde działanie ma znaczenie, również to najmniejsze. Warto wybierać mądrze, wybierać marki i produkty, które ograniczają ilość produkowanego przez nich plastiku. Yves Rocher stworzyło uzupełniacze do żeli, poddające się w 100% recyklingowi, wyprodukowane z 4 x mniejszej ilości plastiku, niż typowe opakowanie. Ich pozostałe produkty również powstają z poszanowaniem dla nasze planety oraz z wykorzystaniem składników pochodzenia naturalnego. W tle wypowiedzi pojawiły się produkty Skarżonej, zaś na jednej z klatek reelsa napis: EKOLOGICZNE I BIODEGRADOWALNE OPAKOWANIA.
Komunikat zamieszczony na profilu influencerki miał następujące brzmienie:
Każdego roku w naszych domach generujemy tysiące ton odpadów, w tym plastiku z opakowań żywności czy kosmetyków. Według WWF Polska, co najmniej 11 milionów ton plastiku każdego roku ląduje w oceanach. Prognozy są przerażające – jeśli nic się nie zmieni, do 2040 roku ilość plastikowych odpadów może się podwoić, a za dwie dekady plastik w oceanach może ważyć więcej niż wszystkie żyjące w nich ryby!
Co to oznacza? Z każdym rokiem giną miliony morskich ssaków, a nasze codzienne wybory mają bezpośredni wpływ na przyszłość naszego świata. To moment, w którym warto zatrzymać się i zastanowić, co możemy zmienić.
Odpowiedzialność zaczyna się od małych kroków. @yvesrocherpolska wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom, oferując uzupełniacze żeli pod prysznic o pojemności 600ml, których opakowania są w pełni poddawane recyklingowi, a przy ich produkcji zużywa się czterokrotnie mniej plastiku niż przy standardowych opakowaniach. Co więcej, w 90% jest to plastik pochodzący z recyclingu tworzyw sztucznych z wybrzeży Indii.
Zmieniając nawyki i stosując nawet proste rozwiązania związane z naszą codzienną pielęgnacją, które może mieć ogromny wpływ na przyszłość naszej planety. Wybierajmy świadomie, bo każde działanie ma znaczenie. Każdy z nas może przyczynić się do ochrony oceanów i świata, który zostawimy przyszłym pokoleniom.
Materiał powstał we współpracy reklamowej z @yvesrocherpolska„.
- Ocena Zespołu Orzekającego
„W ocenie Zespołu Orzekającego (dalej także: „ZO”), skarżony przekaz narusza zasady etyki wyrażone w Kodeksie Etyki Reklamy.
Należy wskazać, że ocena reklamy zasadniczo winna być dokonywana z perspektywy odbiorcy reklamy, jakim jest przeciętny konsument. Przeciętnym konsumentem jest konsument, który jest dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny; oceny dokonuje się z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie reklamy lub na produkt, którego reklama dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa (art. 3 lit. h Kodeksu Etyki Reklamy).
Wydźwięk skarżonego przekazu w odbiorze przeciętnego konsumenta sugeruje, że stosowanie przez Skarżoną opakowań uzupełniaczy do żeli pod prysznic poddających się recyklingowi, a także pochodzących z recyklingu powoduje, iż produkt jest przyjazny planecie. Tymczasem produkcja tzw. „bioplastiku” może wymagać znacznych zasobów, takich jak woda i energia, co w rezultacie prowadzi do negatywnych konsekwencji środowiskowych.
Nadto, opakowanie produktu, będące przedmiotem przekazu, nie jest biodegradowalne. Tym samym zawarte w przekazie twierdzenie o jego biodegradowalności jest nieprawdziwe i jako takie może wprowadzać konsumentów w błąd oraz nadużywać zaufania co do działań podejmowanych na rzecz ochrony środowiska.
ZO zwraca uwagę na dyrektywę 2024/825, zgodnie z którą zakazuje się formułowania ogólnego twierdzenia dotyczącego ekologiczności bez uznanej wysokiej efektywności ekologicznej, która jest istotna dla tego twierdzenia. Do przykładów ogólnych twierdzeń dotyczących ekologiczności należą: „przyjazne dla środowiska”, „eko-przyjazne”, „zielone”, „przyjazne dla natury”, „ekologiczne”, „poprawne środowiskowo”, „przyjazne dla klimatu”, „łagodne dla środowiska”, „przyjazne pod względem emisji dwutlenku węgla”, „efektywne energetycznie”, „biodegradowalne”, „oparte na surowcach pochodzenia biologicznego” lub podobne, które sugerują lub stwarzają wrażenie wysokiej efektywności ekologicznej. Takie ogólne twierdzenia dotyczące ekologiczności powinny być zakazane w każdym przypadku, gdy nie można wykazać uznanej wysokiej efektywności ekologicznej (motyw 9).
W ocenie ZO w przypadku claimów środowiskowych przekazywane dane powinny cechować się dużą szczegółowością. Wynika to ze znacznego stopnia skomplikowania nauki o środowisku, cechującej się wzajemnymi zależności poszczególnych przesłanek, które niejednokrotnie decydują o tym, czy oświadczenie przedsiębiorcy jest prawdziwe lub nieprowadzające w błąd, czy też nie.
Aktualnie konsumenci dokonują zakupów kierowani w znacznej mierze chęcią przyczynienia się do dbałości o środowisko naturalne. Mając to na względzie, sposób przekazania informacji o właściwościach (cechach) opakowania produktu może oddziaływać na decyzje zakupowe podejmowane przez konsumenta.
ZO wskazuje dodatkowo, że brak jest w skarżonym przekazie odpowiednich wyjaśnień lub odniesień do źródeł, które wskazywałyby na właściwości opakowania produktu. Tym samym, zamieszczone w przekazie oświadczenia nie mogą zostać zweryfikowane przez odbiorcę. Tymczasem, w ocenie ZO, informacje relewantne z punktu widzenia weryfikacji rzetelności przekazu marketingowego nie powinny być ukryte, a konsument – odbiorca reklamy nie powinien być zmuszony poszukiwać ich samodzielnie”.
Reklama piwa Białe Ipa Mentzen
- Skarga
„W skardze skierowanej do Komisji Etyki Reklamy (dalej także: „KER”) konsument (dalej także: „Skarżący”) wskazał, że Browar Mentzen sp. z o.o. z siedzibą w Toruniu (dalej także: „Skarżona”) stosowała reklamę nieodpowiednią do promowanej treści.
Zgodnie ze skargą:
White Ipa Matters
Browar Mentzen
Nie ma możliwości skopiowania linku tej reklamy w serwisie onet.pl, ponieważ po kliknięciu następuje przekierowanie na stronę reklamy w YT. W YT jest to link https://www.youtube.com/watch?v=yHsGLz2CIig.
Reklama jest nieetyczna. Nawiązuje do przemocy na czasrnoskórą społecznością w USA, wykorzystuje skojarzenia ze śmiercią Floyda i hasła, które wówczas powstało black life matters.
Poza tym nieetyczne jest umieszczanie reklam alkoholu w Medonet na tle artykułu o zdrowiu.
Przekaz został zakwalifikowany jako potencjalnie naruszający zasady etyki reklamy w zakresie wskazanym w art. 2 ust. 1, art. 4 Kodeksu Etyki Reklamy, art. 2 ust. 2 Załącznika 1 Kodeksu Etyki Reklamy”.
- Reklama
„Przekaz ma miejsce w barze, w którym czarnoskóry barman przygotowuje szklanki i pomarańcze. W pewnym momencie z lodówki wyjęty zostaje promowany produkt – piwo Mentzen. Mężczyzna podchodzi do barmana i podaje mu piwo. Po spożyciu barman sytuację podsumowuje słowami – Tego mi było trzeba. Reklama zakończona jest logo Skarżonej i hasłem White Ipa Matters. W tle lektor ponownie powtarza słowa barmana – Browar Mentzen – tego mi było trzeba.
Zdaniem Zespołu Orzekającego, reklama nawiązuje do ruchu Black Life Matters, który po śmierci Georga Floyda, zwrócił uwagę całego świata na istotną kwestię rasizmu i dyskryminacji. Użycie tego nawiązania w kontekście reklamy piwa, wykorzystanie wizerunku czarnoskórego barmana i odwrócenie znaczeń w haśle White Ipa Matters, jest sprzeczne z powszechnym zasadami etyki i przekracza granice dobrego obyczaju”.
- Ocena Zespołu Orzekającego
„(…)Zespół Orzekający ocenił przedmiotową reklamę jak w osnowie.
W zakresie części skargi dotyczącej niewłaściwego umiejscowienia reklamy (na tle artykułu o zdrowiu na medonet.pl), ZO nie był w stanie odnieść się do zarzutów Skarżącego z uwagi na brak odpowiednich dowodów wskazujących na taką lokalizację przekazu”.
Wszystkie cytaty pochodzą z Uchwał Komisji Etyki Reklamy.