Klepsydry pogrzebowe w polskich miastach, czyli akcja organizacji Extinction Rebellion

Klepsydry pogrzebowe w polskich miastach, czyli akcja organizacji Extinction Rebellion
Na ulicach kilku polskich miast pojawiły się klepsydry pogrzebowe o treści nawiązującej do katastrof klimatycznych. Jest to część akcji społecznej polskiego oddziału organizacji Extinction Rebellion, która tym samym chce zwrócić uwagę społeczeństwa na skutki globalnego ocieplenia.
O autorze
1 min czytania 2019-06-26

Aktywiści z polskiego oddziału organizacji Extinction Rebellion już od jakiegoś czasu organizują różne akcje oraz happeningi, które mają na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na problemy związane z globalnym ociepleniem. Ich ostatnia inicjatywa polegała na rozwieszaniu w kilku polskich miastach – Warszawie, Sopocie, Gdańsku oraz Gdyni – klepsydr pogrzebowych o treści nawiązującej do końca cywilizacji.

Treść jednej ulotki stylizowanej na klepsydrę brzmiała – „Polska 966-2050, zmarła z powodu globalnego ocieplenia, zalania przez Bałtyk, głodu, suszy, wojen”. 

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Słuchaj podcastu NowyMarketing

W ten sposób aktywiści nawiązują do zapowiadanego przez naukowców na 2050 rok końca cywilizacji. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Akcji towarzyszył też happening, który odbył się 13 czerwca w Warszawie pod siedzibą Polsatu. Aktywiści organizacji Extinction Rebellion nieśli wówczas czarną trumnę z napisem „Ludzkość”. 

zdjęcia: facebook.com/XRPolska

PS

14 maja br. aktywiści z organizacji Greenpeace zawiesili na siedzibach PiS i PO wielkie czarne transparenty z napisem „Polska bez węgla 2030”. Akcja była protestem przeciwko ignorowaniu przez obie partie kryzysu klimatycznego.

PS2

Greenpeace w ramach akcji „Tell Oreo to #DropDirtyPalmOil” umieściło przed siedzibą Mondelez International, producenta Oreo, replikę popularnego ciasteczka o nowym smaku – wylesienia.

PS3

„Tygodniowo zjadamy tyle plastiku, ile ma go w sobie karta kredytowa” – brzmi jedno z haseł nowej kampanii WWF. Jej celem jest zwrócenie uwagi na palący problem tworzyw sztucznych zanieczyszczających nasze środowisko.