1. Piotr Chrzanowski – Performance Manager, They.pl, Milena Walczak – Social Ads Specialist, They.pl
2. Przemysław Włodarski, SEM Expert w agencji Performics
3. Maciej Zacharewicz, SEO Manager & Web Analyst, PromoTraffic
4. Alicja Markiewicz, Marketing Manager, OSOM STUDIO
5. Krzysztof Kamiński, specjalista Google AdWords, Digital Hill, Grzegorz Kołodziejski, specjalista SEO, Digital Hill
6. Damian Sałkowski, zarządza SENUTO, aplikacją do tworzenia precyzyjnych audytów SEO
Pierwszą część podsumowania w kategorii SEM przeczytasz tu >
Drugą część podsumowania w kategorii SEM przeczytasz tu >
Zobacz również
Piotr Chrzanowski – Performance Manager, They.pl
Milena Walczak – Social Ads Specialist, They.pl
Najważniejszy sukces 2016
Można wymienić kilka najważniejszych sukcesów 2016 roku. Wśród nich znajdują się: wzrost znaczenia mobile, częstsze wykorzystywanie narzędzi analitycznych, wielokanałowość oraz wykorzystanie wiedzy na temat tzw. Customer Journey. Transakcje w e-commerce są coraz częściej wykonywane przy użyciu wielu urządzeń, również smartfonów czy tabletów. Tylko dogłębna analiza ruchu użytkowników daje możliwość wyciągnięcia prawidłowych wniosków i wprowadzenia ewentualnych modyfikacji w aktualnych strategiach. Co bardzo istotne – reklamodawcy/klienci agencji docenili badanie intencji zakupowych i ich znaczenie przy podejmowaniu ostatecznych decyzji przez klientów danych sklepów.
Największa porażka 2016
Największą porażką 2016 roku było zablokowanie serwisu LinkedIn w Rosji. Jest to efekt wprowadzenia jesienią ubiegłego roku ustawy zakazującej funkcjonowania serwisów nieposiadających serwerów na obszarze tego kraju. Roskomnadzor żądający w Rosji ograniczenia dostępu do LinkedIn zaznaczył, że zablokowanie serwisu wynika także z wycieku danych osobowych osób posiadających tam konta. Konsekwencji tego możemy doszukiwać się co najmniej kilku, jednak najważniejsze wydaje się kolejne ograniczenie w dotarciu do rosyjskich użytkowników.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Najważniejsza zmiana w 2016
Najważniejszą zmianą tego roku są niewątpliwie usunięcie reklam linków sponsorowanych z prawej kolumny z wyników SERP (ang. Search Engine Results Page), ograniczenie liczby spotów reklamowych z 11 do 7 pozycji oraz wyświetlanie maksymalnie 4 wyników sponsorowanych nad wynikami organicznymi. Zmiana wydaje się tym większa, że prawa kolumna z reklamami AdWords towarzyszyła użytkownikom od zawsze. Pojawiły się tym samym obawy odnośnie do wzrostów CPC oraz braku miejsc na przekazy reklamodawców o nieco niższych budżetach, a co za tym idzie – dalszych pozycjach. Na szczęście okazały się one błędne.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Wydarzenie sprzed 2 miesięcy – sprzedaż najpopularniejszego serwisu zakupowego w Polsce, czyli Allegro. Założony w 1999 roku i zarządzany przez Naspers Limited został w całości sprzedany funduszowi zarządzanemu przez firmy Cinven, Permira i Mid Europa za cenę 3,25 mld dolarów. Była to największa transakcja internetowa w Polsce.
Najciekawsze trendy w 2016
Content is king! Unikalna, dopasowania do określonych odbiorców oraz wartościowa treść rośnie w siłę. Pozostaje pytanie, jaki content będzie najlepszy. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, wszystko zależy od grupy docelowej oraz miejsca dystrybucji treści. Dla przykładu – portal PewResearchCenter podał, że użytkownicy smartfonów spędzają więcej czasu nad contentem zawierającym ponad 1000 słów niż krótkim (tym poniżej 1000 słów). Warto to mieć na uwadze, planując strategię reklamową tworzonych treści.
Kolejny ciekawy trend, ściśle połączony z pierwszym to udostępnianie tego contentu. Kluczem do sukcesu wydaje się oryginalny i wartościowy materiał. Warto mieć na uwadze, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się infografiki – czytelne i klarowne obrazy częściej przykuwają uwagę użytkowników i są ciekawym źródłem wiedzy. To również idealny sposób na zwiększenie backlinks, czyli linków przychodzących.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
To, co okazało się sukcesem, było również nie lada wyzwaniem – dostosowanie przekazu marketingowego do nowych potrzeb konsumentów. To jednocześnie próba zrezygnowania ze staromodnych sposobów docierania do użytkowników korzystających z notebooków, urządzeń mobilnych i mediów społecznościowych czy aplikacji w telefonach. Konieczne było całościowe i indywidualne spojrzenie na każdego użytkownika oraz dotarcie do niego w odpowiednim miejscu i czasie.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Bardzo ciekawą kampanię przeprowadziliśmy dla marki Tubądzin z wykorzystaniem Instagrama. Połączenie światów online i offline dało możliwość pełnego zbadania efektu ROPO. W tej kampanii oprócz kanałów komunikacji wykorzystane zostało autorskie narzędzie They.pl – nuLead. Pozwala ono w szybki i prosty sposób zarządzać leadami sprzedażowymi oraz badać sprzedaż w kanale offline.
Strategia dla marki Tubądzin opierała się m.in. na dostosowaniu ścieżki użytkownika wg metodologii They.pl – Digital Customer Buying Journey, w której istotne okazują się punkty styku z użytkownikiem na każdym możliwym etapie ścieżki zakupowej. Po rozpoczęciu działań przez They.pl ruch w witrynie został zwiększony o 166%, a liczba konwersji – o 50%.
Ocena obecnej kondycji branży
SEM cały czas rośnie w siłę. Biorąc pod uwagę usunięcie prawej kolumny z wyników wyszukiwania, wyniki naturalne SEO są już drugoplanowe. Google kontynuuje swoją politykę jeszcze większej monetyzacji AdWords, a Facebook udostępnia kolejne modele reklamowe.
Po wprowadzeniu sklepów online na strony na Facebooku i botów w Messengerze przyszedł czas na reklamy wysyłane w wiadomościach prywatnych do użytkowników. Czy to już zbyt duży krok i ingerowanie w prywatność? Tego nie wiemy, wszystko zależy od tego, czy użytkownicy Facebooka w Polsce przyjmą te zmiany. Nie należy zapominać, że w ten sposób będą mogli łatwiej dokonywać zamówień, m.in. bez konieczności logowania do obcego sklepu internetowego i bez potrzeby otwierania nowej karty w przeglądarce stron www.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Google kupi Twitter? Nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby tak się stało. Twitter zostałby wtedy zintegrowany z dużo mniej popularnym Google+, a w newsfeedzie portalu opartego na mikroblogach mogłyby pojawiać się reklamy AdWords – z nieskończonymi możliwościami targetowania.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Jednym z wyzwań okaże się dostosowanie strategii do Voice Search/Recognition. Ciągły wzrost znaczenia urządzeń mobilnych, a co za tym idzie wyszukiwanie za pomocą głosu także na sprzęcie przenośnym znacząco różniącym się od wyszukiwania za pomocą klawiatury, będzie wyzwaniem w 2017 roku. Konieczna będzie analiza treści i dostosowanie ich do nowego sposobu wyszukiwania za pomocą języka naturalnego.
Jakich trendów możemy się spodziewać w 2017
Bardzo ważną częścią działań SEO stanie się user experience. Poprawienie szybkości witryny, nawigacji oraz niejednokrotnie całkowite gruntowne przebudowanie serwisu będzie wpływało na całość wrażeń użytkownika danej strony internetowej.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Szczególną uwagę należy zwrócić na Google Home oraz Amazon Echo – inteligentne głośniki oferowane przez Google oraz Amazon, posiadające w swoich funkcjach interakcję głosową. Warto mieć to na uwadze podczas optymalizacji zarówno marki, jak i produktu czy strony. Użytkownicy zaczną wykorzystywać tego typu urządzenia.
Kolejny aspekt do przemyślenia na 2017 rok to faworyzowanie przez Google Chrome stron internetowych używających certyfikaty SSL. Już teraz warto przestrzec klientów, że tylko witryny „godne zaufania” będą mogły liczyć na spełnienie potrzeb konsumentów.
————————————————-
Przemysław Włodarski
SEM Expert w agencji Performics
Najważniejszy sukces 2016
Mijający rok stał pod znakiem video i współzawodnictwa między Google i Facebookiem, dlatego uważam, że najważniejszym wydarzeniem było wprowadzenie nowego regulaminu YT i tym samym próba zaadresowania problemu zgłaszanego wielokrotnie przez marketerów, czyli emisji reklam przy nieodpowiednich treściach. W tym kontekście nowy regulamin to spory krok naprzód oraz konkretna próba odbudowania zaufania do YT jako jakościowego źródła treści.
Największa porażka 2016
Równolegle największą porażką był sposób zaprezentowania nowego regulaminu całej społeczności YT. Twórcy bardzo boleśnie odczuli przedmiotowe traktowanie ze strony Google oraz swoją od niego zależność. Co więcej osobami najbardziej poszkodowanymi są głownie młodzi twórcy, którzy często dysponują coraz większym wachlarzem alternatywnych możliwości dotarcia, a najlepiej widać to na przykładzie gamingu i serwisu twitch.tv
Najważniejsza zmiana w 2016
W kategorii zmiana, w ramach ekosystemu Google, bezsprzecznie wygrywają modyfikacje zasad odnośnie kampanii dla pożyczek krótkookresowych i nałożenie zakazu reklamowania tzw szybkich pożyczek z bardzo dużymi, często przekraczającymi 500-1000% RSO. Zmiana została wprowadzona z racji wydarzeń w USA i faktu, że Google nie chciał dopuścić do psucia swojego wizerunku, jednak nowe reguły zostały zaimplementowane na całym świecie i przełożyło się to nie tylko na zmiany w kampaniach, ale także stworzenie nowych produktów przez pożyczkodawców, a także całkowitą zmianę w działaniu afiliantów na tym polu
Drugą równie ważną zmianą było usunięcie prawej kolumny reklam w ramach wyników wyszukiwania oraz dodanie 4 linku sponsorowanego ponad linkami organicznymi.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Informacja o wyciszaniu Atlasa przez FB – co z kolei przełożyło się na umocnienie pozycji DC jako najważniejszego systemu trackingowego/raportującego działania marketingowe oraz informacja o uruchomieniu kolejnej konkurencyjnej usługi, tym razem sygnowanej przez GroupM. Na ile udaną to kwestia dyskusyjna i na wyniki musimy jeszcze poczekać.
Najciekawsze trendy w 2016
Trendem doskonale widocznym jest ciągłe uzupełnianie ekosystemu Google o nowe elementy.
Wychodząc na chwilę poza SEM, 2016 to rok w którym został zaprezentowany asystent Google, który ma przewyższyć Siri i Cortanę. Wracając do działań PPC jako takich: Google mocno rozwija funkcjonalności w ramach działań shoppingowych. Wprowadził konieczność korzystania z numerów EAN (GTIN) oraz uruchamia swój odpowiednik porównywarek produktów, a także uruchamia reklamy shoppingowe w ramach kampanii video na YT. To wszystko razem ma zapewnić użytkownikowi pełną realizację dowolnej potrzeby za pomocą Google.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Najtrudniejsze wyzwania widzę dwa. Pierwsze z nich to zaadresowanie zmian wprowadzonych przez Google w kontekście „policy” dla pożyczek. Wiele firm zmieniło swoje produkty, dodając nowe, spełniające wymogi Google. Pożyczkodawcy oraz afilianci wbrew pozorom musieli istotnie przemodelować model prowadzenia działań marketingowych. Drugie wyzwanie to wolniejszy wzrost skali działań w wymiarze globalnym. Duża część rynków jest już nasycona i trudno o spektakularne wzrosty.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Bezsprzecznie jest to kampania wyborcza w USA. Skala działań była tak wielka, że w najgorętszym okresie pojawiły się zarzuty wobec Google o świadome manipulowanie algorytmami podpowiedzi, w sposób mający sprzyjać jednemu z kandydatów.
Ocena obecnej kondycji branży
Branża SEM przechodzi teraz okres konsolidacji, w kilku wymiarach, zarówno przesunięć dużych budżetów reklamowych do coraz mniejszej liczby największych graczy (często globalnych), a z drugiej strony coraz częściej klienci rozważają realizację działań SEM we własnym zakresie.
To z kolei wymusza rozwijanie kompetencji w innych zakresach – co jest sytuacją pożądaną i gwarantuje wzrost w ujęciu całościowym
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Dalsza konsolidacja rynku oraz coraz mocniejsze nastawienie na działania performance – rozliczane za efekt. Coraz więcej marketerów odchodzi od modelu CPC jako modelu performance’owego i patrzy szerzej na osiągane zwroty z inwestycji. Tutaj kluczowa będzie implementacja narzędzi pozwalających na śledzenie całej ścieżki zakupowej użytkownika (lub ścieżki wykonania dowolnej, innej pożądanej akcji) i pokazania kampanii SEM zarówno w kontekście działań last click jak i ścieżek wielokanałowych
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Polska jest liderem w wykorzystaniu Adblocków. Ma to bezpośrednie przełożenie na całą branżę w tym także na działania PPC – przekonanie użytkowników do nieblokowania takich formatów reklamowych to w mojej opinii największe wyzwanie stojące przed branży
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
Najważniejszym trendem będzie gaming – w tej chwili jednak brakuje kompetencji po stronie klientów i agencji do efektywnego wykorzystania potencjału leżącego w tym segmencie rynku. Jedynymi rynkami mającymi długą tradycję współpracy z tym środowiskiem są rynki azjatyckie (Korea/Japonia) jednak bezpośrednie przeniesienie tych wzorców na nasz kontekst kulturowy jest w tej chwili trudne w realizacji. Ostatni rok pokazuje, że coraz silniej marketerzy szukają w tym obszarze „swojej drogi” z mniejszymi lub większymi sukcesami.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Elementem, który powoli ma szansę zaistnieć w ramach ekosystemu marketingowego jest wykorzystanie botów i systemów automatycznych rezerwacji np. pokoi hotelowych, czy zamówień w ramach e-commerce. Jest to obecnie nisza, jednak dość silnie rozwijana, co więcej zarówno Google jak i FB dysponują już możliwościami reklamowymi pozwalającymi na wykorzystanie tego typu rozwiązań na szeroką skalę.
————————————————-
Maciej Zacharewicz
SEO Manager & Web Analyst, PromoTraffic
Najważniejszy sukces 2016
Sukcesem jest to, że w 2016 roku ugruntowało się w Polskim SEO założenie wskazujące na jakość a nie ilość, jeśli chodzi o charakter wykonywanych działań. Z każdym kolejnym rokiem widać, jak bardzo weryfikuje się rynek agencji SEO, jak świadomi stają się klienci, którzy chcą skorzystać z SEO jako kanału pozyskiwania wartościowego ruchu dla swojej strony internetowej. To co na zachodzie jest już normą od lat, tj. budowanie ruchu organicznego w oparciu o szeroko rozumianą wartościową treść na stronie, a nie różnego rodzaju ryzykowne manipulacje algorytmem Google, staje się w Polsce również obowiązującym standardem.
Największa porażka 2016
Nie ma artykułu powiązanego z e-marketingiem, w którym nie mówi się o „mobile” i ten inny być nie może. Porażką jest to, że w dalszym ciągu przez wiele firm w Polsce kwestie mobile traktowane są po macoszemu. Rekomendacje podparte danymi o lawinowo rosnącym procentowym udziale mobile w całości ruchu i komunikaty od Google, mówiące o świecie „mobile first” często nie przekonują klientów do szybkiej i zdecydowanej zmiany czy redesignu serwisu na mobile friendly. Pozwolę sobie na mały apel – drogi przedsiębiorco, jeśli twoja strona w chwili obecnej nie wyświetla się w sposób prawidłowy na urządzeniach mobilnych, bądź świadomy, że co trzeci odwiedzający jakiego pozyskujesz nawet nie próbuje się zapoznać z Twoją ofertą tylko z dezaprobatą opuszcza twój serwis i idzie do „mobile friendly” konkurencji.
Najważniejsza zmiana w 2016
Agencje SEO zaczynają rozumieć, że spoczywa na nich odpowiedzialność za bezpieczeństwo domeny klienta. Przypomnijmy, że manipulacje algorytmem Google, mogą doprowadzić do częściowej lub całkowitej utraty widoczności w Google domeny klienta – to często straty dla klienta idące w setkach tysięcy złotych. Pamiętajmy jako przestrogę, że 3 – 4 lata temu na skutek krótkowzrocznych strategii SEO z polskiego Google, w wyniku kary nałożonej przez wyszukiwarkę, na pewien czas zniknął Bank Millenium, strona sieci Play i kilka innych wielkich brandów. Weryfikacja rynku SEO, którą zapoczątkowały między innymi tamte wydarzenia, jest już zdecydowanie za „półmetkiem”.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Dla mnie osobiście największym wydarzeniem, w sposób bezpośredni wpływającym na moją codzienną pracę, jest aktualizacja algorytmu Google odpowiedzialnego za sankcje w wyniku nienaturalnego linkowania tzw. algorytm Google Pingwin. Najważniejsza zmiana to fakt, że zgodnie z oficjalnym komunikatem oraz z obserwacjami branży, algorytm – przynajmniej w teorii – działa w czasie rzeczywistym, tj. strona internetowa ukarana wcześniej za „spam” w linkach, nie musi już jak dotychczas czekać miesiącami, czy nawet latami na cofnięcie kary algorytmicznej przez wyszukiwarkę. Rzeczywiście da się zaobserwować, że ukarane strony po zestawie odpowiednich działań odzyskują widoczność, obserwuje się ciąg przyczynowo skutkowy, co przed wrześniem 2016 roku często było loterią.
Najciekawsze trendy w 2016
Zmiana profilu specjalisty SEO – nowoczesny „SEOwiec” to marketingowiec, potrafiący myśleć kreatywnie, umiejący nawiązywać współpracę z blogerami czy nawet dziennikarzami, mający na uwadze aspekt sprzedażowy wykonywanych działań, a nie tylko ten stricte powiązany z widocznością w wyszukiwarce Google. Oczywiście pewne techniczne umiejętności nadal są niezbędne, natomiast podobnie jak na zachodzie można zaobserwować specjalizację w kierunku technicznym oraz nazwijmy to „content marketingowym”, choć oczywiście to bardzo pojemny termin.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Największe wyzwania dla specjalistów w branży SEO to odnalezienie się w nowej rzeczywistości, gdzie wyniki Adwords składają się z 4 a nie z 3 wyników jak w 2015 roku, gdzie przy wielu zapytaniach Google dokłada różnego rodzaju dodatki odwracające uwagę od wyników stricte organicznych. Często w wynikach lokalnych w ogóle nie widać na pierwszym ekranie (bez scrolla) klasycznych wyników organicznych, a jedynie reklamy AdWords oraz mapy. Jeśli dodać do tego, że sam wygląd reklamy AdWords bardzo upodobnił się do wyników organicznych, mamy jako SEOwcy ciężki orzech do zgryzienia. Zjawisko to na pewno wymaga od specjalistów SEO uzupełniania swoich strategii o kampanie AdWords, tak aby kompensować obniżające się CTRy wyników organicznych.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
W przypadku SEO i naszego rodzimego rynku, spektakularny sukces odniósł Bartosz Góralewicz i jego zespół ze swoim case study. Wykazał on, że umiejętna zmiana struktury serwisu klienta (kilkadziesiąt domen krajowych zostało zastąpione przez wersje .com/pl/, .com/de/ etc. ) może przynieść kilkaset procent wzrostu ruchu organicznego. Oprócz kwalifikacji, operacja taka wymagała determinacji przy rozmowach z klientem i stalowych nerwów w trakcie implementacji – opłaciło się, także gratuluję sukcesu branżowemu koledze.
Ocena obecnej kondycji branży
Kondycję branży oceniam co najwyżej poprawnie, jeszcze wiele przed nami, tak klienci jak i specjaliści SEO muszą nauczyć się szybkiej adaptacji do dynamicznie zmieniających się wytycznych, wymagań i strategii SEO. Więcej na ten temat piszę w punkcie o wyzwaniach 2017 roku, natomiast do dziś zdarzają się klienci, którzy pytają na pierwszym spotkaniu „jak duże mają Państwo zaplecze”, co pokazuje, że choć jest już znacznie lepiej niż 2 – 3 lata temu, to rynek musi się jeszcze mocno wyedukować.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Wydaje mi się, że większość specjalistów i agencji z branży SEO ma taką zawodową przypadłość, że z nieufnością a może wręcz lekkim strachem wypatruje kolejnych zmian w wyszukiwarce Google. Coraz popularniejszym zachowaniem użytkowników staje się wyszukiwanie głosowe, a nie tradycyjne poprzez wpisywanie słów czy fraz. Wyszukiwarka Google dostosowuje się do tego zjawiska tworząc rozwiązania takie, jak np. Direct Answers (odpowiedzi w formie cytatu bezpośrednio w wynikach wyszukiwania Google – brak potrzeby „kliknięcia”). Specjaliści SEO muszą również nauczyć się rozumieć, jak wyszukiwarka Google przetwarza treść i ją interpretuje. Praca z tekstem to już nie proste nasycanie treści słowami kluczowymi – w 2017 roku ważne jak nigdy do tej pory będą powiązania semantyczne w treściach, czy też takie pojęcia jak „topical authority”.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
W dalszym ciągu trwa weryfikacja agencji i freelancerów w branży SEO. Firmy, które nie potrafią dostosować swoich działań do obecnych realiów wyszukiwarki Google, zmieniają profil lub upadają. Również klienci muszą ostatecznie „przetrawić” zmianę jaka się dokonuje, ponieważ nowe podejście do SEO wiąże się z większymi nakładami na inwestycje związane z pozyskiwaniem ruchu organicznego niż w przeszłości. Tworzenie angażującej treści, jej dystrybucja, modyfikacje serwisu – te działania wymagają wymiernych środków finansowych, opłata tylko „za efekt” czy symboliczny abonament w nowoczesnym SEO to już relikt przeszłości.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
W 2017 roku skuteczne kampanie reklamowe w Internecie muszą uwzględniać wiele kanałów dystrybucji, które się przenikają i uzupełniają wytwarzając efekt synergii. Branża od dawna rozumie proces zakupowy funkcjonujący w środowisku online – od wytworzenia zainteresowania po finalny zakup. Natomiast wynalezienie recepty na skuteczny mix kampanii contentowych, PPC, SEO czy social które nie działałyby w silosach, a tworzyły jedną logiczną, układającą się jak puzzle całość wymaga od nas jeszcze wiele pracy. Także trend w e-markatingu to nie kupowanie ruchu z poszczególnych kanałów marketingowych i trzymanie się kurczowo bazowych zaleceń a dostosowywanie kanałów do celu i dynamiczne zmiany strategii w oparciu o dane.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Puentą poprzedniej myśli było korzystanie z danych do weryfikacji strategii marketingowych. W 2017 roku należy zwracać uwagę na dane i statystyki. Powinny one prowadzić do decyzji, w których ryzyko jest minimalizowane przez podejście „data-driven”. Wszyscy mówią o tym oczywiście od lat, natomiast mam wrażenie, że czasem zbieranie danych przybiera formę sztuki dla sztuki, a przecież celem nie jest np. wiedzieć ile na stronie było jak długich odwiedzin, tylko konstruktywny wniosek, który z takich danych wynika. Mając wniosek, należy formułować hipotezy, wprowadzać korekty do dotychczasowych założeń. Agencje nie powinny bać się szczerych rozmów z klientem, które po analizie danych mogą brzmieć następująco: „nasze pierwotne założenia były błędne, dane pokazują że należy budżet z X przesunąć w Y, ponieważ będzie to efektywniejsze”. Takich partnerskich układów między klientem a agencją życzę wszystkim agencjom i ich klientom w 2017 roku.
————————————————-
Alicja Markiewicz
Marketing Manager, OSOM STUDIO
Najważniejszy sukces 2016
Sądzę, że za najważniejszy sukces 2016 roku można uznać determinację w dostosowywaniu wyszukiwarek pod kątem potrzeb użytkowników, a co za tym idzie wywieraniu wpływu na właścicielach stron internetowych do działań mających na celu usprawnienie ich witryn. Przede wszystkim pod kątem urządzeń mobilnych, które ugruntowały swoją pozycję. Co więcej, trend związany ze wzrostem liczby użytkowników mobile-first czy mobile-only nie zwalnia tempa i możemy spodziewać się, że ruch z urządzeń mobilnych, który w listopadzie wyprzedził po raz pierwszy ruch desktopowy, będzie zwiększał swoją przewagę.
Największa porażka 2016
Myślę, że największą porażką 2016 roku jest ciągłe niedostrzeganie przez firmy potencjału tkwiącego w marketingu w wyszukiwarkach oraz równoczesny brak zrozumienia, w jaki sposób powinny funkcjonować tego rodzaju reklamy. Skutkuje to tworzeniem reklam bardzo słabej jakości, które nie odpowiadają na potrzeby użytkowników. Reklamodawcy bowiem nie wykorzystują funkcjonalności, za pomocą których mogą usprawniać swoje działania – nie korzystają z harmonogramów, targetowania geograficznego czy rozszerzeń, dzięki którym mają możliwość przekazania użytkownikom większej ilości informacji na temat swojego biznesu etc. Czym to skutkuje? Użytkownik szukający “tu i teraz” konkretnej usługi widzi reklamę miejsca, które jest od niego oddalone o kilkadziesiąt kilometrów, a co więcej jest w danym momencie nieczynne, a i numeru telefonu nie sposób znaleźć.
Najważniejsza zmiana w 2016
Zmiana usytuowania reklam w wyszukiwarce Google oraz ich wyglądu. Zniknęły reklamy znajdujące się w prawej kolumnie. Ich miejsce zostało zarezerwowane dla reklam w formacie Zakupy Google. Z kolei reklamy tekstowe pojawiają się wyłącznie nad i pod wynikami organicznymi. Co więcej, są oznaczone kolorem zielonym, co w mojej opinii neutralizuje ich wydźwięk i tym samym sprawia, że nie odstraszają użytkowników swoją nachalnością. Innymi słowy, zaciera się różnica pomiędzy wyglądem reklam a wynikami organicznymi.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
Myślę, że najważniejszym branżowym wydarzeniem było wyprzedzenie ruchu desktopowego przez ten z urządzeń mobilnych. Ma to ogromny wpływ na wiele gałęzi marketingu, w tym również chociażby na marketing w wyszukiwarkach. To wydarzenie powinno spowodować zmianę sposobu myślenia na temat mobile’a, zwłaszcza najmniejszych graczy rynku, którzy do tej pory zdawali się bagatelizować ruch mobilny i nie myśleli o jego potencjale biznesowego wykorzystania.
Najciekawsze trendy w 2016
Jednym z ciekawszych trendów, jaki mogliśmy obserwować w mijającym roku, był ten związany z chęcią dostosowania formatów reklamowych oraz wyników wyszukiwania do urządzeń mobilnych właśnie po to, by korzystanie z mobile’a było jeszcze bardziej wygodne.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
Trend, o którym wspomniałam nieco wyżej, polegający na dostosowaniu formatów reklamowych i wyników wyszukiwania pod kątem mobile’a równocześnie wymuszał na właścicielach witryn dostosowanie stron również pod kanał mobilny. Po to, by cała ścieżka, którą kroczy user mobilny była dla niego wygodna. Właściciele stron oraz reklamodawcy musieli zmierzyć się ze swego rodzaju karami, które otrzymywali za brak usprawnień mobilnych, takimi jak: słaba ocena jakości reklam, wyższe stawki reklamowe, niższe pozycje w wyszukiwarce etc.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
Sądzę, że w przypadku SEM czy SEO bardzo ciężko jest wskazać jedną konkretną kampanię, która mogłaby zostać uznana za najciekawszą z jednego prostego względu. Działania tego rodzaju mają charakter długofalowy, a do tego są pozbawione fajerwerków. To, co szczególnie mnie cieszy, to fakt, że kampanie, które obserwujemy w coraz większej mierze mają charakter holistyczny i obejmują różnego rodzaju narzędzia i kanały dotarcia. Mamy więc do czynienia z akcjami, które obejmują zarówno działania z zakresu SEO, content marketingu, SEM, social media etc.
Ocena obecnej kondycji branży
W przypadku SEM myślę, że kondycję branży można ocenić jako całkiem pozytywną, chociaż przed nami jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Po pierwsze, w marketingu internetowym nadal królują reklamy displayowe, na które większość userów jest ślepa. Nie mówiąc o tym, że im bardziej są one irytujące, tym więcej osób decyduje się na blokowanie reklam. Po drugie, omijanie innych wyszukiwarek niż Google. Coraz większa liczba użytkowników jest świadoma śledzenia i mierzenia ich ruchu bądź też jest zirytowana obecnością reklam. W związku z tym wybiera korzystanie z alternatyw, jak chociażby Bing czy DuckDuckGo. Reklamodawcy powinni przyjrzeć się nieco bardziej uważnie właśnie Bingowi, który rok po roku notuje wzrost ilości użytkowników, a co więcej może pochwalić się ich większym zaangażowaniem – statystyki mówią, że reklamy w Bingu notują zdecydowanie wyższe współczynniki konwersji, niż te, które obserwujemy chociażby w Google AdWords.
Jakie zmiany czekają nas w 2017
Jedną z ważniejszych zmian, które będziemy mogli zaobserwować w 2017 roku, jest zmiana interface’u Google AdWords. Mam nadzieję, że dzięki temu wzrośnie poziom intuicyjności panelu, a to przełoży się z kolei na tworzenie reklam wyższej jakości, które będą wykorzystywać potencjał tkwiący w tym narzędziu reklamowym.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
Przede wszystkim pogłębiona i coraz bardziej szczegółowa analityka internetowa pozwalająca lepiej zrozumieć zachowania użytkowników i ich potrzeby. Odnoszę wrażenie, że dane, które są nam dostarczane, traktowane są jeszcze jako swego rodzaju novum. Konieczne stanie się ich dokładne analizowanie i wyciąganie wniosków, bowiem najwięksi gracze nie zwalniają i prawdopodobnie będą coraz śmielej wymuszać na właścicielach witryn i reklamodawcach dostosowanie do potrzeb użytkowników. Będzie to możliwe tylko dzięki analityce.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
Sądzę, że będziemy mieli okazję obserwować dalszy rozwój marketingu w wyszukiwarkach. Myślę, że coraz więcej firm będzie decydować się, by rozpocząć promocję swoich usług właśnie w taki sposób. To spowoduje większą konkurencyjność reklam i finalnie, mam nadzieję, wzrost jakości. Z kolei reklamy wyższej jakości mogą przełożyć się na decyzje związane z neutralizacją wyglądu samej reklamy (właściwie możemy to obserwować już teraz).
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
Myślę, że powinniśmy bacznie przyglądać się z jednej strony każdej nowej funkcjonalności wprowadzanej w panelach reklamowych i ją testować. Z drugiej strony konieczne okaże się śledzenie nowości z zakresu analityki stron internetowych oraz reklamowych. Ten rynek dynamicznie rośnie.
————————————————-
Krzysztof Kamiński, specjalista Google AdWords, Digital Hill
Grzegorz Kołodziejski, specjalista SEO, Digital Hill
Najważniejszy sukces 2016
K. Kamiński: Z pewnością do takiego należy wzrost świadomości użytkowników o kampanii AdWords.
Nowe możliwości jak i większa skuteczność AdWords powodują, że coraz więcej użytkowników przestaje traktować ten kanał przez pryzmat „źle wydanego budżetu”.
G. Kołodziejski: W mijającym roku praktycznie w ogóle nie konkurowaliśmy w naturalnych wynikach wyszukiwania z serwisami pozycjonowanymi metodami Black Hat SEO. Google bardzo dobrze poradziło sobie z metodami szybkiego uzyskiwania wysokich pozycji dla nowych stron lub stron o niskiej jakości i bez odpowiedniej optymalizacji SEO. Dlatego sukcesem mogę określić tutaj możliwość długofalowej, przemyślanej pracy nad projektami SEO. Czy to w kontekście optymalizacji on-site czy pozyskiwania wartościowych linków zewnętrznych.
Największa porażka 2016
K. Kamiński: W dalszym ciągu kampania AdWords nie pozwala na precyzyjne kierowanie w sieci reklamowej. W kontekście kierowania reklam do nowych użytkowników dla specyficznej branży system posiada za mały dobór tematyk i zainteresowań.
G. Kołodziejski: Trudno jednoznacznie pisać o porażkach w SEO. Tutaj trzeba zawsze nadążać albo być o krok przed Google (chociażby reagować na różne sygnały świadczące o tym, jak mobile będzie ważny, jeszcze ważniejszy niż teraz). Dlatego przypisać porażkę może sobie każdy, kto nie dostosował jeszcze strony do urządzeń mobilnych. Można też na to spojrzeć szerzej, bo przy tak dużym obecnie znaczeniu optymalizacji on-site, porażką będzie brak bardzo dobrej optymalizacji na stronie, czyli tak naprawdę brak współpracy przy tworzeniu serwisu ze specjalistą SEO.
Najważniejsza zmiana w 2016
K. Kamiński: Do najważniejszej zmiany w kampaniach AdWords należy zaliczyć ciągłe aktualizacje w postaci rozszerzeń. Już nie tylko mamy do dyspozycji rozszerzenia lokalizacji, objaśnień czy linków do podstron. To już również rozszerzenie informacji w witrynie, możliwości pisania wiadomości oraz wskazywania cen produktów czy usług.
G. Kołodziejski: To był rok z jednej strony bardzo spokojny w naturalnych wynikach wyszukiwania (biorąc pod uwagę stabilność pozycji, wzrostów), a z drugiej obfitował w kilka poważnych zmian w algorytmie Google. Natomiast mimo wszystko jako najważniejszą zmianę uznałbym zwiększenie ilości reklam Google AdWords nad wynikami wyszukiwania. Dodatkowo każda z tych reklam zajmuje jeszcze więcej miejsca ze względu na to, że zawiera większą ilość znaków i dodatkowe rozszerzenia. Czyli wyniki sponsorowane zajmują coraz więcej miejsca i zabierają kliknięcia bezpłatnym wynikom wyszukiwania.
Najważniejsze wydarzenie w 2016
K. Kamiński: W 2016 roku w końcu mamy precyzyjniejsze targetowanie reklam w wyszukiwarce na podstawie danych demograficznych. Oczywiście nie jest to w dalszym ciągu precyzja na poziomie 100%, jednak w połączeniu z nowych raportem wskazującym aktywność na różnych urządzeniach pomoże w przyszłości dobierać skuteczniejsze strategie.
G. Kołodziejski: Jako najważniejsze wydarzenie w SEO określiłbym aktualizację algorytmu Pingwin 4.0. W głównym stopniu dlatego, że czekaliśmy na nią prawie 2 lata. Jest to algorytm, który zwalcza nienaturalne, szybkie metody pozycjonowania. Aktualizacja jest o tyle istotna, że działa on w czasie rzeczywistym, czyli na wzrosty lub spadki za nienaturalne linkowanie nie będzie trzeba czekać do następnej aktualizacji.
Najciekawsze trendy w 2016
K. Kamiński: Coraz więcej marek dostrzega potencjał serwisu YouTube, gdzie sporo czasu spędzają przyszli ich klienci. Mimo, że bezpośrednio „YouTube nie sprzedaje” to staje się często stosowanym kanałem do zwiększania świadomości użytkowników o marce. Do tego służą nie tylko standardowe reklamy In-Stream, ale również śmiało wykorzystywane Mastheady na stronie głównej.
O coraz większym znaczeniu YouTube wskazuje również artykuł o wyższym ROI z reklam dla YouTube niż w Telewizji.
G. Kołodziejski: Najciekawszym, najważniejszym trendem w SEO było rozwijanie treści w serwisach e-commerce. Działo się to w dwóch różnych obszarach: na listingach produktów (kategoriach sklepów internetowych czy porównywarek cen) oraz tworzonych na dużą skalę sekcjach poradnikowych. Właściciele sklepów zrozumieli, że content rzeczywiście jest jednym z najistotniejszych elementów, który zwiększa odwiedziny z naturalnych wyników wyszukiwania.
Najtrudniejsze wyzwania w 2016
K. Kamiński: Wraz z powiększającym się gronem użytkowników AdWords wzrastają wykorzystywane budżety. W 2016 roku wzrosła liczba nieuczciwych działań konkurencji, którzy wykorzystują horrendalne budżety kampanii na potrzeby uzyskiwania jak najwyższego udziału widoczności w wynikach wyszukiwania. Stosują przy tym niekiedy luki w systemie dotyczące reklamy zastrzeżonych znaków towarowych.
Największym zagrożeniem takiej praktyki jest niska jakość przekazywanej komunikacji, co w rezultacie może doprowadzić do negatywnego postrzegania marki.
G. Kołodziejski: Najtrudniejszymi wyzwaniami minionego roku było określenie źródeł i pozyskiwania wartościowych linków do pozycjonowanych serwisów. Google skutecznie ograniczyło działania w tym obszarze na szeroką skalę i stało się to faktycznie wyzwaniem. Część tego obszaru została zagospodarowana przez tzw. content marketing, ale serwisy docelowe potrzebują zróżnicowanych odnośników zewnętrznych do różnych podstron. Dlatego Ci, którzy w minionym roku chcieli pozyskiwać wartościowe linki, musieli już ostatecznie dostosować się do nowej rzeczywistości i szukać nowych rozwiązań.
Najciekawsza kampania/akcja 2016
K. Kamiński: Każdy prowadzący działanie przy pomocy kampanii AdWords i osiągający główny cel przy zastosowaniu niestandardowych rozwiązań może przyznać sobie nagrodę najciekawszej kampanii w 2016.
Ocena obecnej kondycji branży
K. Kamiński: Kampanie SEM-owe stają na czele działań skupiających wokół siebie strategię remarketingową. Ich skuteczność świadczy o jak najlepszej kondycji branży. Mimo to w dalszym ciągu dostrzec można braki w obszarze analityki internetowej, a dokładnie w kwestii zadawania właściwych pytań, na które odpowiedzi stanowią podstawę prawidłowo przeprowadzonej optymalizacji kampanii.
G. Kołodziejski: Google bardzo promuje i rozwija swoje usługi, które wyświetlają sponsorowane wyniki wyszukiwania. Niestety przez to ruch organiczny trochę traci na znaczeniu. Dodatkowo samo pozycjonowanie nie jest już szybkie i tanie, ze względu na zmiany w algorytmie Google. Prowadzi to do tego, że do skutecznego SEO potrzebny jest większy budżet i doświadczeni specjaliści. Dla agencji i specjalistów, którzy potrafią dostosować się do nowych (i ciągle zmieniających się) warunków jest to bardzo dobry trend. Dlatego uważam, że obecna kondycja branży SEO jest dobra i będzie coraz lepsza (po prostu na rynku zostaną najlepsi).
Jakie zmiany czekają nas w 2017
K. Kamiński: Z pewnością będzie to rok, który otworzy przed nami nowe możliwości w postaci funkcjonalności narzędzi. Już od dawna zapowiadane są zmiany w podstawowych narzędziach Google. Przede wszystkim wielkim znakiem zapytania jest przyszły interfejs i możliwości AdWords.
W ujęciu analityki również dojdzie do wielu zmian. W głównej mierze będziemy mogli analizować użytkowników pod kątem stosowania przez nich wielu urządzeń (raport w AdWords jest tego dowodem).
Należy pamiętać również o narzędziach Google Optimize oraz Data Studio, które pozwolą nam w wykonywaniu precyzyjniejszych testów na stronie i tworzeniu użytecznych raportów kampanii.
G. Kołodziejski: Najważniejszą zmianą w nadchodzącym roku wydaje się być wprowadzenie przez Google tzw. mobile first indexing. Będzie to niezwykle ważna zmiana, bo wg ostatnich informacji mobile first indexing ma zastąpić obecny. Czyli oznaczać to będzie, że zarówno na urządzeniach mobilnych jak i komputerach będą te same wyniki wyszukiwania (z tego samego indeksu). A to z kolei oznacza, że w wynikach wyszukiwania będą wyświetlane tylko strony dostosowane do urządzeń mobilnych. Także jeżeli ktoś jeszcze nie wdrożył wersji mobilnej serwisu (albo nie jest ona wdrożona zgodnie z zaleceniami Google), to powinien to zrobić jak najszybciej.
Jakie wyzwania czekają nas w 2017
K. Kamiński: Głównym wyzwaniem każdego specjalisty będą kolejne zmiany w możliwościach prowadzenia kampanii. Poprzedni rok obfitował niezliczoną ilością nowych funkcjonalności i bet.
W przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej, co stwarza kolejne wyzwanie do rewitalizacji strategii prowadzonych kampanii.
G. Kołodziejski: Jako że wyniki sponsorowane zabierają coraz więcej miejsca w wyszukiwarce Google, to z całą pewnością wyzwaniem dla specjalistów SEO będzie skupienie uwagi na wynikach organicznych. Mam tu na myśli wykorzystanie wszystkich możliwości prezentacji strony w naturalnych wynikach wyszukiwania. Jedną z takim możliwości jest funkcjonalność Direct Answers, która powoduje wyświetlenie od razu nad wynikami wyszukiwania odpowiedzi na zadanie pytanie. Odpowiedź jest wyświetlana z linkiem do strony źródłowej (może to być link do naszego serwisu), dlatego jest to jedna z szans, którą z pewnością powinniśmy starać się wykorzystać.
Innym tego typu przykładem może być Google News, czyli pojawianie się najnowszych wiadomości w wynikach organicznych.
Jakich trendów możemy spodziewać się w 2017
K. Kamiński: Z roku na rok wzrasta ruch mobilny, a wraz z nim ilość stworzonych aplikacji, ułatwiających dokonywanie zakupów, wyszukiwanie informacji.
Z pewnością będziemy świadkami wzrostu kampanii mających na celu promowanie aplikacji mobilnych.
G. Kołodziejski: Jeżeli chodzi o trendy w SEO, to będą one bardzo podobne jak w roku obecnym. Nadal kluczowa będzie optymalizacja on-site i pozyskiwanie wartościowych linków. Jedyną ogromną różnicą będzie fakt, że rok 2017 będzie można określić już w pełni rokiem mobile. Szczególnie w kontekście mobile first index.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę w 2017
K. Kamiński: Wzrastające budżety oznaczają wyższe wymagania w liczbie pozyskiwanych leadów czy transakcji. Wymaga to szczególnej uwagi poziomu ROI.
G. Kołodziejski: W SEO nie ma jednego elementu albo nawet grupy elementów, na które należy zwracać uwagę. Jest bardzo dużo elementów, które powinny być realizowane wg ustalonego, długofalowego planu. Dodatkowo każdy serwis jest inny i jest na innym etapie SEO, co również należy uwzględnić. Oczywiście trzeba śledzić i testować bieżące zmiany w Google i wg ustalonych priorytetów uwzględniać je w działaniach SEO dla danego serwisu.
————————————————-
Damian Sałkowski
Zarządza SENUTO, aplikacją do tworzenia precyzyjnych audytów SEO
Podsumowanie 2016 w SEO
W branży SEO jak co roku – zmian co niemiara, aczkolwiek nie był to tak intensywny rok jak chociażby 2013 czy 2014. Do najważniejszych wydarzeń zaliczyć można:
Aktualizacja pingwin w czasie rzeczywistym w algorytmie
Aktualizacja, która w wynikach wyszukiwania zagościła po raz pierwszy w kwietniu 2012, a w Polsce dało się ją odczuć pod koniec 2013, na stale zagościła w algorytmie wyszukiwarki. Pingwin obniża pozycje serwisom, które zdobywają odnośniki słabej jakości (zwłaszcza systemy wymiany linków) od 23.09 działa w czasie rzeczywistym, a nie jak do tej pory – jest wypuszczana kilka razy do roku.
Wprowadzenie direct answers
W kwietniu tego roku w polskich wynikach wyszukiwania pojawił się nowy snippet – direct answer. Pokazuje on odpowiedź na pytanie użytkownika bezpośrednio w wyszukiwarce. Odpowiedzi pochodzą z zewnętrznych stron internetowych. Przykład (wyniki dla zapytania „jak obliczyć BMI”):
Źródło:www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=jak%20obliczy%C4%87%20bmi
W Polsce snippet ten pojawia się przy około 120 tysiącach słów kluczowych, pokrywa zatem 1,20% wszystkich wyników, ale w 2017 zyska na znaczeniu – docelowo możemy się go spodziewać przy około 5% wszystkich zapytań. Jego wprowadzenie związane jest z rozwojem mobile – użytkownicy mobilni oczekują szybkiej odpowiedzi, nie chcą wychodzić poza wyniki wyszukiwania.
Mobile zyskuje na ważności
2016 rok to kolejny, w którym mobile zyskuje na ważności. W kwietniu ubiegłego roku wprowadzona została aktualizacja „mobilegeddon”, która obniżała pozycje serwisom niedostosowanym do wyświetlania na urządzeniach mobilnych. W tym roku doczekaliśmy się dwóch kolejnych aktualizacji, które premiują strony dobrze dostosowane do urządzeń mobilnych.
Warto zatem zbadać swój serwis za pomocą narzędzia „mobile friendly test”, bo trend ten na pewno się utrzyma.
Podsumowanie
Pierwsza z wymienionych zmian (pingwin w czasie rzeczywistym) miała największe znaczenie dla branży SEO w 2016 – spowodowała duże zawirowania w Polskich wynikach wyszukiwania, które mogliśmy oglądać w 3 kwartale tego roku. Poniżej screen z narzędzia, które bada zawirowania w wynikach wyszukiwania.
Źródło: app.senuto.com/explorer/serpweather
Na powyższym screenie widać, że największe zawirowania w wynikach miały miejsce na przełomie września i października 2016 – czyli w okresie, w którym aktualizacja pingwin zaczęła działać w czasie rzeczywistym.
Dwie pozostałe zmiany nie odbiły się tak dużym echem, ale są to zmiany, które w kolejnych latach na pewno dadzą o sobie znać.
Co w SEO będzie działo się w 2017?
Rok 2017, jeśli chodzi o zmiany, jakie mogą dokonać się w SEO, zapowiada się bardzo ciekawie. Nie przewiduje tu rewolucji, ale dalsze pogłębianie się zmian, z którymi już mamy do czynienia. Można wyróżnić tu kilka głównych trendów.
Optymalizacja pod wyniki mobilne
Google dalej będzie promował serwisy dostosowane do wyświetlania na urządzeniach mobilnych. Pogłoski mówią, że Google w pierwszej kolejności indeksował będzie wersję mobilną, a dopiero potem desktopową. Ma to swoje uzasadnienie – więcej osób przegląda internet na urządzeniach mobilnych niż na desktopie. W związku z taką zmianą zacznie być to jeden z ważniejszych czynników w algorytmu.
Jakość treści
Google stale dba o to, by w wynikach wyszukiwania były tylko serwisy z treścią wysokiej jakości. W 2017 na pewno poczyni na tym polu kolejne kroki. Zagadnienia takie jak topical authority na pewno zyskają na znaczeniu.
Wyszukiwanie głosowe
54% nastolatków w wieku 13-18 w USA korzysta z wyszukiwania głosowego. Google nie pozostaje temu bierny. Między innymi direct answer jest to odpowiedź na potrzeby takich użytkowników. Wyniki wyszukiwania w związku z tym trendem na pewno będą ewoluowały.
Rozszerzone wyniki
W 2016 Google wprowadził direct answer, w 2017 możemy mieć do czynienia z dodatkowymi snippetami, które mogą być zagrożeniem dla niektórych branż: np. medycznej.
Już teraz w zagranicznym wynikach dla zapytania „acid reflux” (refluks żołądka) dostajemy takie wyniki:
Google dla zapytania medycznego podaje od razu symptomy oraz sposób leczenia takiego schorzenia. W związku z rozwojem mobile i wyszukiwania głosowego możemy spodziewać się co raz więcej takich nowości.
Sztuczna inteligencja (Rank brain)
Choć Google do wyników wyszukiwania sztuczną inteligencję wprowadził już w Październiku 2015, to do tej pory niewiele się o niej mówi. Jak wiadomo sztuczna inteligencja przechodzi proces uczenia się. 2 lata, które miną w 2017 to odpowiednio długi proces uczenia, aby sztuczna inteligencja zaczęła realnie wpływać na wyniki wyszukiwania i powoli przejmować nad nimi kontrolę.