Na łamach portalu pisałam już o praktyce wykorzystywania zdjęć przez przedsiębiorców.
Co jednak może zrobić osoba, której zdjęcie zostało opublikowane bez uzyskania odpowiedniej zgody?
Zobacz również
Przede wszystkim należy upewnić się, że to rzeczywiście nasze zdjęcie, a nie tylko odwzorowanie naszego pomysłu na zdjęcie. Zgodnie bowiem z art. 21 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych („p.a.”), sam pomysł, koncepcja wykonania zdjęcia nie są objęte ochroną.
Jeżeli nie mamy wątpliwości, że wykorzystany został nasz utwór, ochrony możemy poszukiwać na gruncie przepisów p.a. lub na zasadach ogólnych wynikających z kodeksu cywilnego. W pierwszej kolejności należy zabezpieczyć dowody. Może się zdarzyć, że zwykły print screen nie będzie dla sądu wystarczający, dlatego notariusz może sporządzić tak zwany protokół otwarcia strony internetowej, w którym potwierdzi, że w danym dniu i o danej godzinie, na stronie internetowej pod konkretnym adresem znajduje się konkretne zdjęcie. Załącznikami do takiego protokołu są wydruki strony internetowej.
Ochrona autorskich praw majątkowych
Jeśli dowody zostały zabezpieczone, należy wystosować do administratora wezwanie do usunięcia naruszeń. W przypadku wykorzystania zdjęcia bez zgody autora, może on domagać się nie tylko zaniechania naruszeń, ale również usunięcia ich skutków, naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych wynikających z kodeksu cywilnego albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej, a także wydania uzyskanych przez naruszającego korzyści. O jakich korzyściach mowa? Zdania doktryny są w tym zakresie podzielone, od niezapłaconego wynagrodzenia autorskiego aż do dochodzenia całego zysku sprawcy, osiągniętego dokonanym naruszeniem. Dla przykładu, osoba, autorstwa której zdjęcie zostało wykorzystane na koszulkach znanej marki, w celu ochrony swoich praw majątkowych, mogłaby domagać się nie tylko odszkodowania (obliczanego najczęściej na podstawie stosownego wynagrodzenia), ale również kwoty zysku ze sprzedaży tych koszulek przez sieć.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Do końca czerwca 2015 r. ustawa wskazywała konkretne wysokości, jakie powinny być zasądzane przy naruszeniach autorskich praw majątkowych – dwukrotność, a w przypadku gdy naruszenie było zawinione – trzykrotność stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. W odniesieniu do trzykrotności, Trybunał Konstytucyjny uznał, że automatyczne, ustawowe określenie wysokości kwot należnych autorom jest niekonstytucyjne, gdyż przepisy prawa mają służyć naprawieniu szkody, którą poniósł uprawniony, a nie represjonowaniu naruszyciela.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kwestia ta jest badana również przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zaś jego rzecznik generalny zgodził się ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego, wskazując dodatkowo, że możliwość dochodzenia wielokrotności stosownego wynagrodzenia na podstawie przepisów prawa krajowego nie jest zgodna z prawem unijnym.
Niezależnie od powyższej wskazanych roszczeń, autor zdjęcia może domagać się jednokrotnych albo wielokrotnych publicznych przeprosin lub podania do wiadomości publicznej części albo całości orzeczenia sądu.
Ochrona autorskich praw osobistych
Obok przysługujących autorowi praw majątkowych, ochronie podlegają również prawa osobiste. Prawem osobistym jest na przykład prawo do autorstwa utworu, przejawiające się między innymi w żądaniu trwałego łączenia swojego nazwiska z utworem, a także prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Ochrony można żądać już w sytuacji zagrożenia naruszeniem, np. gdy autor dowie się, że ktoś zapisuje na dysku nasze zdjęcia, może taką osobę wezwać do zaniechania tego działania (należy pamiętać, że w grę wchodzi jeszcze dozwolony użytek – a zatem prawo do korzystania z rozpowszechnionych już utworów na własny, prywatny użytek).
W przypadku gdy prawa osobiste zostaną naruszone, twórcy przysługuje roszczenie o usunięcie skutków naruszeń, w szczególności roszczenie o publiczne przeprosiny. Jeżeli naruszenie było zawinione, a zatem autor może udowodnić, że ktoś świadomie „podkradł” jego zdjęcie, można żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub uiszczenia prze sprawcę odpowiedniej sumy pieniężnej na konkretny cel społeczny.
Ochrona wizerunku
Może się również zdarzyć, że wykorzystane zostanie zdjęcie, o zrobienie którego poprosiliśmy przypadkowego przechodnia, a na którym uśmiechamy się szeroko do obiektywu. W takim przypadku nie będą nam przysługiwać prawa autorskie do fotografii, a ochrony można poszukiwać w oparciu o art. 81 p.a., zgodnie z którym rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Roszczenia są w takim przypadku tożsame z roszczeniami o ochronę autorskich praw osobistych (art. 78 ust. 1 w zw. z art. 83 p.a.), z tym że roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci osoby, której wizerunek został bezprawnie wykorzystany.
Wizerunek osób publicznych
Należy także pamiętać, że zezwolenia osoby fotografowanej nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osób publicznych (ale tylko gdy w momencie fotografowania pełniła ona swoje funkcje) oraz osób, które stanowią jedynie szczegół całości takiej jak: zgromadzenie, krajobraz czy publiczna impreza. Innymi słowy, biorąc udział w festiwalu muzycznym, musimy liczyć się z tym, że nasz wizerunek w tłumie innych zostanie opublikowany przez organizatora.
Pomoc prawna
W przypadku, gdy próby polubownego załatwienia sporu nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, lepiej jest udać się po pomoc do specjalisty. Pisma procesowe w sprawach dotyczących ochrony praw autorskich muszą precyzyjnie określać czego i na jakiej podstawie domaga się autor. Jeżeli naruszone zostały prawa majątkowe możemy domagać się odszkodowania, jeżeli osobiste – zadośćuczynienia. Problemy może stwarzać również obliczenie właściwych opłat sądowych – w przypadku roszczeń, takich jak żądanie zamieszczenia przeprosin, będzie to kwota 600 zł za każde roszczenie, jeżeli jednak liczymy na wysokie odszkodowanie, to wraz z pozwem musimy dokonać opłaty w wysokości 5% żądanej kwoty.