PORR
Walentynkowa piosenka PORR-a odbiła się dużym echem na portalu LinkedIn. Użytkownicy portalu docenili umiejętności wokalne występujących w klipie, a także samą produkcję wideo.
– Na co dzień i od święta – budova with lova. Nasi pracownicy Kasia Kurzawska-Fibich i Mateusz Gdowski śpiewająco zdali egzamin z obchodzenia Walentynek. Życzymy Wam, by nie tylko dziś, ale każdego dnia towarzyszył Wam nasz walentynkowy utwór. Prosto z budowy i prosto z serca! – czytamy w publikacji na LinkedIn.
Zobacz również
Zaletą tego utworu jest z pewnością dobry montaż i produkcja, ale nie tylko – siłą jest przede wszystkim poczucie humoru bijące z piosenki. Nie ma tu peanów na cześć pracodawcy, ale żartobliwe zderzenie romantycznego klimatu z tym, co absolutnie romantyczne się nie wydaje, czyli praca na budowie. Efekt starań pracowników PORR-a niech każdy sam oceni.
Oczywiście to nie jedyny przykład firmowej piosenki, która wpisuje się w budowane employer brandingu. Marki chętnie korzystają po tę formę promocji, bo przecież muzyka to jednej z najskuteczniejszych kanałów komunikacji. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów bardziej i mniej udanych rodzimych produkcji muzycznych, za którymi stoją firmy oraz ich pracownicy.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Amazon
Jeden z nowszych przykładów firmowej piosenki – jego celem było wyłonienie najbardziej utalentowanych pracowników firmy z całej Polski. Jury konkursu „Amazon – Zespół z Pasją” wyłoniło sześciu finalistów, którzy pod okiem ekspertów przeszli warsztaty muzyczne i nagrali wspólny utwór. „Nasz czas” opowiada o tym, jak praca w Amazon pozwala im „rozwijać skrzydła”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Poza finalnym efektem wspólnego śpiewania, na kanale Amazon pojawiła się także seria krótkich filmów, dzięki którym można bliżej poznać rozśpiewanych pracowników firmy. Liderzy działów obsługi klienta czy pracownicy centrów logistycznych i dystrybucyjnych opowiadają o swojej muzycznej pasji, a także dzielą się własnymi spostrzeżeniami na temat korzyści płynących z pracy w Amazon.
Drutex
Jeden z najsłynniejszych firmowych hitów – tym razem nagrany z okazji Bożego Narodzenia. Radosna, świąteczna piosenka nie tylko dziś określana jest mianem „cringe’u”, ale już w dniu premiery (2013 rok) wywoływała u słuchających ciarki żenady. I nie chodzi wcale o umiejętności wykonawców, którzy przecież są pracownikami firmy Drutex, a nie profesjonalnymi wokalistami – internauci opisywali ją jako karykaturalną. Śmieszność wywoływał zarówno teledysk, jak i banalny tekst piosenki:
Pada śnieg, pada śnieg, Drutex świetny jest,
zawsze miły i wesoły u nas w firmie szef. Hej! Pada śnieg, pada śnieg, lecz zawsze ciepło jest,
bo najlepsze okna u nas robi się. Drutex!
Kaufland
„Kauflandowicz feat. Regiony Wola – Towar na palecie” to utwór wykonany przez Tomasza Bogusławskiego, pracownika Centrum Dystrybucyjnym firmy Kaufland w Woli Krzysztoporskiej. Klip rekrutacyjny sieci sklepów został nagrany w centrum dystrybucyjnym w Woli Krzysztoporskiej i był oddolną inicjatywą pracujących w nim osób, które odpowiadały za przygotowanie konceptu oraz scenariusza nagrania.
Co ciekawe, rekrutacyjny klip sieci Kaufland spotkał się nie tylko z pozytywnym odbiorem internautów, ale również uznaniem ekspertów HR i employer brandingu. W tegorocznej edycji konkursu Liderzy Rekrutacji zdobył on nagrodę w kategorii „Kampania kreatywna”.
Tombea Fabryka Mebli Tapicerowanych
Kolejny utwór w rytmie hip-hopu. Nagrana prawie dekadę temu piosenka „Era Tapicera” to już klasyka firmowych piosenek. W tekście tapicerzy wymieniają 5 powodów, dla których warto aplikować do firmy Tombea, która zajmie się tapicerowaniem mebli. Poza treścią, w której wymieniono chyba wszystkie zalety pracodawcy, trzeba docenić flow wykonawcy utworu.
Targi Kielce
Piosenki spod znaku employer branding sięgają również po muzykę disco polo. Pracownicy Targów Kielce nagrali piosenkę o swojej firmie w rytmie hitu „Ona by tak chciała” Ronniego Ferrari, który kilka lat temu był jednym z najczęściej odtwarzanych polskich utworów.
– To projekt pracowników, który pokazuje jak ważna jest atmosfera w firmowej załodze. Wspólnymi siłami stworzyliśmy parodię jednego z najpopularniejszych hitów ostatnich lat. Z dedykacją dla wszystkich osób związanych z branżą targową… i nie tylko – czytamy w opisie opublikowanym na profilu Targów Kielce na YouTube.
Auchan
Na koniec piosenka, której usunięcia domagała się po latach sama marka Auchan. Dlaczego? Od samego początku piosenka była powszechnie ośmieszana w komentarzach internautów. Utwór śpiewany przez pracowników (do melodii „We are the world” Michaela Jacksona) jest niczym innym jak laurką dla sieci sklepów. W tekście piosenki padają takie słowa jak: „To co siłę daje, co wielkiego Auchan ma. Nasz fundament – zgrana ekipa” oraz „Już dziesięć lat, dziesięć plus jeden. Jesteśmy wciąż najlepsi, bo dajemy wszystko z siebie”. Po reakcjach internautów można wnioskować, że nikt nie uwierzył w to, że pracownicy wypowiadają te słowa szczerze i że faktycznie postanowili z własnej woli wychwalać kulturę pracy w korporacji.
Sam teledysk też budzi skrajne emocje – ujęcia ze studia mają ponownie nawiązywać do słynnego utworu z 1985 roku, którego celem było zebranie pieniędzy na pomoc dla głodujących w Afryce.
PS Cringe’owy utwór z udziałem Krzysztofa Ibisza
Znany prezenter telewizyjny nie raz był bohaterem memów, w których podkreślano jego nieskazitelny wygląd i żartowano, że ten z biegiem lat wręcz młodnieje. Teraz Ibisz występuje w reklamie, w której nie tylko użycza swojego wizerunku, ale też śpiewa i tańczy. Spot ma szansę stać się viralem.
PS 2 Trackvertising, czyli jak teledysk staje się reklamą
Muzyka i marketing to zgrany duet. Nieraz za sukcesem reklamy stoi właśnie chwytliwa melodia. Czasem jednak krótki spot z muzyką w tle to za mało, by na długo wpisać się w świadomość odbiorców. Dlatego marki sięgają po trackvertising, zacierając granice między reklamą a teledyskiem.