Szef Instagrama wyjaśnia algorytm platformy i odnosi się do „shadow banningu”

Szef Instagrama wyjaśnia algorytm platformy i odnosi się do „shadow banningu”
Adam Mosseri, szef Instagrama, postanowił rozwiać wątpliwości związane z algorytmem aplikacji. Odniósł się także do oskarżeń o „shadowbanning”.
O autorze
2 min czytania 2023-06-06

We wpisie na blogu szczegółowo wytłumaczył, jak aplikacja klasyfikuje treści. 

– Instagram nie ma jednego algorytmu, który nadzoruje to, co ludzie robią, a czego nie robią w aplikacji – komentuje Mosseri. 

O tym, co widzą użytkownicy Instagrama decyduje wiele algorytmów, klasyfikatorów oraz procesów. Każdy z nich ma określony cel i przyporządkowuje treści do różnych części aplikacji (na stronie głównej, w relacjach, karcie „Eksploruj” oraz w rolkach).

Strona główna (Feed)

W przypadku feedu Instagram bierze pod uwagę takie czynniki, jak:

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj
  • zaangażowanie użytkownika – polubienia, udostępnienia, zapisy, komentarze i długość interakcji z postem;

  • konta, które obserwujemy;

    Słuchaj podcastu NowyMarketing

  • konta, którym wcześniej poświęciliśmy czas;

    NowyMarketing logo
    Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
    Rozwijaj się
  • preferencje formatu – czy wolimy filmy, obrazy czy inne treści;

  • ostatnio udostępniane posty i konta.

fot. Instagram

W pierwszej kolejności wyświetlane są treści od profili, które obserwujemy oraz od tych oznaczonych jako „ulubione”.

Relacje (Stories)

W przypadku kolejności wyświetlania relacji, Instagram analizuje:

  • jak często przeglądamy Stories od autora (konta/twórcy),

  • jak często wchodzimy w interakcję z Relacjami danego twórcy,

  • jak blisko jesteśmy z autorami (na podstawie tego, ile razy wysłaliśmy do niego wiadomość).

fot. Instagram

Kanał „Eksploruj” (Explore)

W tym przypadku celem Instagrama jest wskazanie nam profili, którymi możemy być potencjalnie zainteresowani. Algorytm zwraca uwagę na:

  • wcześniejsze aktywności użytkownika na Instagramie (np. polubienia postów, zapisy, udostępnienia i komentarze),

  • aktywność użytkownika w kanale Eksploruj (posty, które użytkownik polubił, zapisał, udostępnił lub skomentował; sposób interakcji użytkownika z postami),

  • informacje o postach (ile i jak szybko inni użytkownicy lubią, komentują, udostępniają i zapisują post), z dodatkowym wskazaniem, że „te sygnały mają znacznie większe znaczenie w karcie Eksploruj niż na stronie głównej lub w Relacjach”,

  • historię interakcji użytkownika z danym kontem,

  • informacje o twórcy,

  • zgodność treści z wytycznymi dotyczącymi rekomendacji na Instagramie.

fot. Instagram

Rolki (Reels)

Temu kanałowi poświęca się obecnie najwięcej czasu, zarówno ze strony pracowników aplikacji, jak i użytkowników. Instagram w pierwszej kolejności proponuje nam treści z profili, których nie obserwujemy, ponieważ sprawdza Rolki, z którymi wchodziliśmy w interakcję w przeszłości i analizuje te, które zostały polubione przez innych użytkowników podobnych do nas.

Na tej podstawie wybierane są filmy, które prawdopodobnie obejrzymy do końca i podejmiemy jakąś aktywność, np. udostępnimy lub skomentujemy. 

fot. Instagram

Analizie podlegają takie sygnały, jak:

  • historia oglądanych Rolek,

  • informacje o Rolkach,

  • informacje o ich autorach,

  • częstotliwość interakcji z twórcami.

Mityczny „shadow banning” na Instagramie

We wpisie, Adam Mosseri postanowił odnieść się także do oskarżeń, o których w Internecie mówi się od dawna. Chodzi o ograniczanie zasięgu twórcom po to, by zachęcić ich do płacenia za reklamy.

Szef Instagrama zapewnił, że nie jest to prawdą i polecił zapoznanie się ze „statusem konta”, gdzie użytkownik może sprawdzić czy publikowane dotychczas treści były wykluczone z systemu. Jeśli tak, prosi o napisanie odwołania.

– Jeśli cokolwiek sprawia, że Twoje treści są mniej widoczne, powinieneś o tym wiedzieć i móc się odwołać – podsumował.

PS Rośnie konkurencja dla Twittera. Instagram pracuje nad nową aplikacją

Instagram pracuje nad aplikacją tekstową, która ma dawać możliwość tworzenia postów podobnych do tych na Twitterze. Premiera prawdopodobnie w czerwcu br.

PS 2 Instagram testuje możliwość tworzenia naklejek dzięki AI

Instagram pracuje nad stworzeniem narzędzi wykorzystujących generatywne AI. Jednym z nich ma być generator naklejek, które użytkownicy będą mogli stworzyć na podstawie komend tekstowych.