>>> 5 wskazówek na wygrany przetarg
>>> Wygrany przetarg: Marcin Kalinowski (Focus Media Group)
>>> Wygrany przetarg: Anita Kijanka (Come Creations Group)
>>> Wygrany przetarg: Katarzyna Dworzyńska (PR Calling)
>>> Wygrany przetarg: Piotr Szczepański (Publicis Media)
>>> Wygrany przetarg: Wojtek Walczak (Melting Pot)
>>> Wygrany przetarg: Jolanta Piela (Good Division)
>>> Wygrany przetarg: Agnieszka Sosnowska (Biuro Podróży Reklamy)
>>> Wygrany przetarg: Rafał Majewski (Przestrzeń)
5 wskazówek, jak przygotować się do przetargu, by go wygrać
- Porządny debriefing
Często to właśnie na tym poziomie agencja może rozpoznać dodatkowe potrzeby klienta jego obawy, doświadczenia, otwartość na nowe, niestandardowe akcje, poznać realne oczekiwania, szansy na podjęcie współpracy i wąskie gardła, tak aby na etapie przetargu móc je w efektywny sposób wykorzystać lub wyeliminować. - Check-lista dot. briefu
Szczególnie gdy nad briefem pracuje większa grupa osób, ważna jest check lista dot. briefu, aby każdy element, który zostaje wypracowany na etapie przetargu, był w 100% zgodny z briefem, wewnętrznymi wnioskami, analizą etc. - Współpraca działu badawczego z działem strategii musi odbywać się równolegle. Szybkie stand upy, wymiana statusów pozwalają szybciej i efektywniej działać nad rozwiązaniem dla klienta, bo deadline, nawet w sytuacji, gdy z pozoru jest odległy, zazwyczaj szybko mija. 😉
- Ciąg przyczynowo-skutkowy
Niezależnie od kompetencji, których dot. przetarg, czy to performance, kreatywnych czy całościowej obsługi digitalowej nastawionej na lead trzeba wycisnąć z etapu analizy totalny maks, aby z jednej strony pokazać klientowi, że w pełni rozumie się jego segment, ale też zaprezentować sposób myślenia teamu agencji – wnioski, które wyciąga i czy umie je przekuć w ciąg przyczynowo-skutkowy, na podstawie którego tworzy rozwiązania. - Niegeneryczne insighty
Większość wniosków na temat branży klienta i grupy docelowej jest z jednej strony ogólnie znana, z drugiej strony szansa na znudzenie klienta prezentacją jest bardzo duża. Rolą agencji jest tutaj pełne przemyślenie slajdów i skupienie się na insightach, które niosą realne przełożenie na strategiczne elementy komunikacji.
W ilu przetargach uczestniczyłeś? Czy masz jakieś „przetargowe” rytuały?
Chyba wyjdzie już w okolicach setki. 🙂 Na przestrzeni prawie dziewięciu lat działania OX Media miałem do czynienia z najróżniejszymi. Uważam, że rynek przetargowy, rynek klient-agencja jest dalej niedojrzały, ale da się zauważyć już powoli pozytywne tendencje jak coraz większa ilość odpłatnych przetargów czy partnerskie, szczere relacje podczas przetargu. Coraz częściej zdarzają się też sytuacje, w których to fajny projekt zrealizowany przez agencje jest triggerem do rozmów z klientem, wtedy flow przetargowe jest zupełnie inne, a obu stronom od początku zależy na współpracy.
Zobacz również
Jeżeli chodzi o rytuały… podstawa to porządna lista na spotify, duża ilość yerbaty i pełne skupienie. 🙂 Natomiast prawdą jest, że najlepsze pomysły wpadają pod prysznicem. 🙂 Czasami chwila dystansu, odejście od strategii pozwala wyłapać szczegół czy wpaść na pomysł, który dodaje wisienkę na torcie.
Najbardziej zaskakująca sytuacja, która Ci się zdarzyła podczas walki o klienta
Świat przetargów bywa brutalny. 🙂 Zdarzało nam się brać udział w przetargach, które po wygraniu bywały anulowane, ponieważ firma podjęła decyzję o wycofaniu produktu lub po prostu zmianach planu promocji strategicznej oferty. Wygranie przetargu to więc jak widać nie wszystko. 🙂
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]