Na początek powiedz kilka słów o marce Hisense, czym się ona zajmuje, charakteryzuje, wyróżnia na tle konkurencji?
Choć Hisense niedawno wystartował w Polsce i dopiero zaczyna być rozpoznawany w naszym kraju, to jest to globalna marka, znana już na całym świecie. Jesteśmy liderem rynku chińskiego i w czołówce rynku amerykańskiego, a nasze produkty zdobyły też serca milionów klientów w Europie Zachodniej. A czym się charakteryzuje? Myślę, że przede wszystkim tym, iż Hisense ma kompletną ofertę dla klientów – nie tylko najwyższej jakości telewizory, jak Laser TV, ale także duże nowoczesne sprzęty AGD – lodówki, kuchnie, przez mniejsze urządzenia domowe z kategorii SDA, aż po klimatyzację. Hisense chce bowiem zaspokoić każdą potrzebę klientów, chcących pięknie i nowocześnie wyposażyć swoje mieszkanie, przy zachowaniu atrakcyjnej ceny naszych produktów. Tym, co również napędza Hisense, są ciągłe innowacje, które dzięki wykorzystaniu najwyższej klasy technologii mają ułatwiać życie klientów i czynić je bardziej komfortowym. Bliskie są nam bowiem światowe trendy – technologia w służbie człowiekowi.
Marka Hisense zadebiutowała w Polsce niedawno. Dlaczego zdecydowaliście się wejść na polski rynek? Tym bardziej teraz, w niezbyt sprzyjającym okresie pandemii?
Za tym krokiem przemawiało wiele czynników, a najważniejszym było przejęcie w skali globalnej – więc także w naszym kraju – marki Gorenje. Analizując to jednak z innej strony, sądzę, że Hisense – z dalekowschodnią topową technologią połączył swoje siły z wypracowaną, długoletnią tradycją europejskiej marki, co myślę, dobrze wpisuje się w polską specyfikę – kraju łączącego kulturę wschodu i zachodu. Natomiast właśnie okres pandemii wzmocnił pozycję obu marek – Hisense i Gorenje, gdyż dzięki know-how chińskiego globalnego lidera, zachowano ciągłość dostaw i dostępność produktów obu marek.
Zobacz również
Marka ta nie jest szerzej znana w naszym kraju; jakie działania planujecie podjąć w celu zwiększenia świadomości na polskim rynku?
Jesteśmy świadomi, że nie wszyscy jeszcze znają naszą markę, ale cieszymy się, że Hisense będzie zdobywać zaufanie coraz większej liczby klientów w Polsce. Planujemy szeroko nasze działania, nie na kwartał, czy dwa, ale są one rozpisane na najbliższe lata, z sukcesywnym budowaniem pozycji marki na naszym rynku. Myślę tu przede wszystkim o ukierunkowanej polityce handlowej i pozycjonowaniu, które wraz z działaniami marketingu 360 stopni, jest naszym przepisem na sukces. Wierzymy, że dzięki naszemu bogatemu portfolio produktów osiągniemy w Polsce szybko to, co jest naszą przewagą na świecie – rozpoznawalna globalna marka znana z innowacji i technologii w przystępnej cenie. Jestem również pewna, że już niedługo będzie o nas naprawdę głośno, co łączę ze sponsoringiem sportowym największego europejskiego wydarzenia sportowego tego roku, czyli UEFA Euro 2020, których jesteśmy dumnym partnerem!
Co jest najtrudniejszego w budowaniu świadomości nowej marki z segmentu AGD i elektroniki użytkowej na rynku polskim? Jakie są największe wyzwania? Co sprawiło, sprawia Wam najwięcej trudności?
· Nie ma co ukrywać, wiemy, że mamy bardzo silnych, inwestujących w swoje brandy konkurentów. Jest to nie lada wyzwanie i wysoko postawiona poprzeczka, ale każda konkurencja sprzyja rozwojowi, innowacjom – czyli temu, co jest wpisane w DNA firmy Hisense. Dzięki temu możemy bardziej pokazać nasze silne strony, kreując nowe trendy naszymi technologiami, i wprowadzając całkowicie nowe segmenty produktów. Promujemy na przykład własne platformy smart TV – VIDAA, i jak już wspomniałam, jesteśmy bardzo dumni z obecności w marketingu sportowym, co jest naszym wyróżnikiem i zaowocuje wymiernymi efektami.
Hisense jako marka mocno stawia na partnerstwa w świecie sportu. Jak tego typu sponsoring sportowy wpisuje się w strategię marketingową Waszej marki?
W Hisense głęboko wierzymy, że celem innowacyjnego lidera technologicznego powinno być nie tylko oferowanie produktów najwyższej jakości, które ułatwią życie naszych klientów. Równie ważne dla nas jest towarzyszenie im w ich codzienności, wspieranie pasji, poczucia bliskości. Jesteśmy przekonani, że właśnie partnerstwo sportowe dobrze wypełnia to nasze zadanie. Mówię tu nie tylko w imieniu polskiego oddziału – bo ten kierunek nadał globalny zarząd Hisense. W tym roku stawiamy na turniej Euro 2020, jesteśmy sponsorami klubu Paris Saint-Germain z francuskiej Ligue 1, ale już myślimy o mundialu w Katarze w przyszłym roku, więc sportowo-technologicznych emocji z Hisense na pewno nie zabraknie!
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Jak kształtuje się struktura wydatków w Waszych budżetach reklamowych? Na które kanały i działania przeznaczacie, planujecie przeznaczyć więcej?
Pierwszymi krokami, jakie podjęliśmy, było zaistnienie i wzmocnienie aktywności w kanałach SoMe oraz wyłonienie sprawnej i doświadczonej agencji PR. Nie zabrakło oczywiście następnych priorytetowych etapów, w postaci silnych działań SEM i SEO, a także postawienie na rozbudowane kampanie digital. W niedalekiej przyszłości rozwiniemy również nasze działania w kanałach ATL. Jednocześnie razem z naszym partnerem prowadzimy działania w miejscach sprzedaży – zarówno tradycyjne (POS), jak i ukazujące jednocześnie możliwości naszych produktów (ePOS). Dodatkowo także partnerstwo nad Euro 2020 było także podstawą znacznej kampanii digitalowej, która objęła szeroko pojętą obecność w internecie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakie macie plany na najbliższy rok?
Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój! To to, co napędza całą firmę Hisense. A w szczegółach – będzie to zwiększenie naszego portfolio, wprowadzanie nie tylko nowych produktów, ale także i zupełnie nowych kategorii. Po stronie marketingu na pewno skupimy się na wydarzeniach sportowych i działaniach wspierających i oczywiście na tym, od czego zaczęliśmy naszą rozmowę – czyli wzmocnieniu świadomości marki. To tylko pokrótce zebranie wszystkich działań, którymi zajmie się kierowany przeze mnie dział marketingu w tym roku. Wiem też, że jedno jest pewne – głośno i wyraźnie będziemy mówić Hi Hisense!