fot. depositphotos.com
Nowy rok, nowe zasady
Od początku 2023 roku przedsiębiorcy mają obowiązek przestrzegania nowych przepisów wynikających z dyrektywy Omnibus. Ma ona zapewnić lepszą ochronę konsumenta oraz ograniczenie nieuczciwych praktyk stosowanych na rynku.
Zobacz również
Dyrektywa wprowadza m.in. wymóg, aby przy każdym ogłoszeniu o obniżkach cenowych znajdowała się informacja o najniższej cenie danego produktu lub usługi, jaka obowiązywała w ciągu ostatnich 30 dni – przed wprowadzeniem obniżki. Informacja ta powinna być prezentowana w sposób czytelny i niebudzący wątpliwości konsumenta.
Wyświetl ten post na Instagramie
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Przejrzystość cen w przypadku promocji zapewnia konsumentom realny punkt odniesienia podczas podejmowania decyzji zakupowych. Dzięki jasnej i rzetelnej informacji o cenie, cenie jednostkowej i najniższej cenie z ostatnich 30 dni konsumenci będą wiedzieć, czy rzeczywiście jest to korzystna oferta u tego przedsiębiorcy. Konsumenci, znając historię najniższej ceny z okresu 30 dni, przestaną być nabierani na pozorowane obniżki, wynikające jedynie z nieuczciwych praktyk przedsiębiorców – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Ponadto dyrektywa ma przeciwdziałać wykorzystywaniu przez sprzedawców fałszywych recenzji i ocen produktów. Przedsiębiorcy otrzymali również jasne zasady dotyczące plasowania ofert w wynikach wyszukiwania.
Jak wygląda wdrażanie w życie nowych zasad? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dopatrzył się nieprawidłowości w oznaczaniu obniżek cen przez niektóre sklepy internetowe. W efekcie do około 40 przedsiębiorców zostały skierowane wystąpienia z prośbą o wyjaśnienie co do poprawności wdrożenia przepisów dotyczących najniższej ceny oraz zmiany wątpliwych praktyk.
Wśród skontrolowanych podmiotów znalazły się popularne firmy reprezentujące różne branże – odzież, kosmetyki, obuwie, sprzęt sportowy, sprzęt elektroniczny, a także marketplace’y.
Jakie błędy popełniają sklepy?
Jak wyjaśnia prezes UOKiK, zastrzeżenia wzbudził brak informacji, czym jest cena przekreślona lub też podawanie tej informacji dopiero w rozwinięciu odsyłacza.
Wśród nieprawidłowości wyróżniono także posługiwanie się sformułowaniami innymi niż „najniższa cena towaru w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki”. Określenia takie jak np. „cena referencyjna”, „poprzednia/ostatnia najniższa cena”, „cena z 30 dni przed promocją” są niewystarczające.
Za niepoprawny mechanizm uznano również posługiwanie się przy prezentowaniu obniżek innymi wartościami referencyjnymi z pominięciem najniższej ceny z 30 dni przed obniżką.
Obliczanie wielkości obniżki (np. 20%, 150 zł) w odniesieniu do ostatniej lub standardowej ceny towaru, a nie najniższej ceny z ostatnich 30 dni.
Zastrzeżenia wzbudziło również prezentowanie informacji o „przekreślonej cenie” w sposób nieczytelny. Nieraz czcionka, kolor czy kontrast sprawiają, że konsument może mieć trudność z odczytaniem kluczowej informacji.
Nie tylko e-commerce. Urząd skontroluje sklepy stacjonarne
Oprócz działań podjętych wobec sklepów internetowych i marketplace’ów, UOKiK wraz z Inspekcją Handlową przeprowadzi kontrole w sklepach stacjonarnych. W pierwszej kolejności pod lupą inspektorów znajdą się takie sieci jak Biedronka, Dino, Kaufland, Lidl, Netto i Żabka. Urząd zapowiada, że w nadchodzących miesiącach zostaną przeprowadzone wizyty w sklepach kolejnych sieci handlowych.
fot. UOKiK
Co istotne, kontrola ma na celu wyjaśnienie ewentualnych nieprawidłowości, a w ramach postępowań inspektorzy IH nie nakładają kar pieniężnych.
Kolejne kontrole
Prezes UOKiK zapowiada kolejne działania, mające na celu sprawdzenie, jak rynek dostosował się do nowych przepisów wynikających z implementacji dyrektywy Omnibus. Urząd sprawdzi:
- czy i jak przedsiębiorcy działający w internecie informują o sposobie weryfikacji rzetelności opinii konsumenckich;
- czy i jak platformy handlowe informują o parametrach decydujących o kolejności pojawiania się ofert w wynikach wyszukiwania;
- czy i w jaki sposób ujawniają, które oferty są płatną reklamą lub uzyskały wyższe plasowanie w wyniku dokonanej płatności;
- sposób informowania o statusie osoby oferującej towary lub usługi – czy jest on przedsiębiorcą, czy osobą prywatną;
- czy przedsiębiorcy działający w internecie podają numer telefonu umożliwiający skuteczny kontakt z nimi.
W przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, UOKiK może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. obrotu na przedsiębiorstwo i do 2 mln zł na osobę zarządzającą.