TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

Czy współpraca z agencjami jest tylko dla największych? 91% MŚP ceni sobie marketing

Czy współpraca z agencjami jest tylko dla największych? 91% MŚP ceni sobie marketing
Czy aby być widocznym w sieci, trzeba być wielką korporacją? Czy agencje chcą współpracować tylko z największymi? „Prywaciarz” to ten niechciany klient? Relacje agencji z MŚP są o wiele bardziej skomplikowane, niż się wydaje.
O autorze
5 min czytania 2021-09-08

Ponad połowa MŚP wydaje pieniądze na marketing

Firma Ipsos zajmująca się badaniami rynku przeprowadziła pod koniec 2019 r. badanie dot. tego, jak polskie firmy z sektora MŚP wykorzystują marketing. Przedsiębiorstwo przebadało 500 mikro, małych i średnich organizacji. I jak się okazuje – 58,6% polskich firm ma budżet, który przeznacza na digital marketing, jak i tradycyjny. 49% przeznacza mniej więcej tyle samo pieniędzy na obie formy reklamy, 34% inwestuje przede wszystkim w online, a 17% koncentruje się bardziej na działaniach tradycyjnych.

Co więcej – 91% przebadanych wskazało, że marketing oraz prowadzenie działalności w sieci poprawiło ich obsługę klienta, a także umożliwiło m.in. oferowanie nowych form płatności, bonusy takie jak darmowe dostawy czy zwroty lub niższe ceny, czy promocje na produkty. Ponadto 69% MŚP ma swoją stronę internetową, 61% korzysta z Facebooka, 39% z Messengera, 27% z Instagrama, a 16% z WhatsApp. Dla małych i średnich firm ważne są także e-maile (61%) oraz SMS-y (37%).

Do tej beczki miodu muszę jednak dołożyć łyżeczkę dziegciu. W końcu pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany wielu przedsiębiorstw z sektora MŚP. Tuż przed jej wybuchem 50% z nich deklarowało, że zwiększy swoje nakłady na marketing w ciągu dwóch najbliższych lat. Jednak w listopadzie 2020 r. aż 18% firm przyznało, że obcięło swoje wydatki na reklamę. Mimo to na szczęście coraz więcej przedsiębiorstw wychodzi z kryzysu spowodowanego koronawirusem.

MŚP to aż 99,8% polskich przedsiębiorstw

MŚP przyznają też, że media społecznościowe stanowią dla nich ważne narzędzie marketingowe. Jest to kolejno 67% dla Facebooka, 68% dla Instagrama i 70% dla Messengera. Co te przytoczone badania udowadniają? Że marketing – a przede wszystkim ten digitalowy – jest dla mikro, małych i średnich firm bardzo istotny. A dodatkowo stanowią one główną siłę napędową polskiej gospodarki. Według PARP w 2018 r. w Polsce funkcjonowało 2,1 mln przedsiębiorstw z czego 99,8% stanowił sektor MŚP!

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

– Cenię sobie współpracę z małymi firmami – stanowią oni ok. 80% moich klientów. W przypadku MŚP mamy bezpośredni kontakt z osobą decyzyjną. Dzięki temu szybko i sprawnie możemy ustalać działania i prowadzić kampanie w taki sposób, aby pomagać biznesowi klienta. Tacy klienci też jasno i wyraźnie komunikują potrzeby. Oczywiście zdarza się też tak, że właściciel takiej małej firmy jest zaangażowany w tyle tematów okołobiznesowych, że nie jest w stanie skupić się na współpracy z agencją. Wtedy w ramach możliwości pomagamy klientowi kompleksowo. Najgorzej jednak gdy taki przedsiębiorca przez swój brak czasu nie współpracuje z agencją, nie daje wkładu merytorycznego czy „wolnej ręki” do działania, wtedy ta współpraca może nie przebiegać dobrze – mówi Grzegorz Skiera, CEO Silence sp. z o.o.

A trzeba przy tym pamiętać, że nie każda mikro, mała czy nawet średnia firma posiada swój własny dział marketingowy. Często zresztą, kiedy już go ma, to i tak outsourcuje on część zadań lub ściśle współpracuje z agencjami marketingowymi. Czy trzeba zatem być wielką korporacją lub operować na olbrzymich budżetach, aby móc korzystać z usług marketerów, SEO-wców czy programistów? Oczywiście, że nie. Choć część przedsiębiorców z sektora MŚP uważa inaczej.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Małe firmy często ostrożnie podchodzą do współpracy z agencjami, dlatego warto zadbać o transparentność. Klient powinien wiedzieć, kto będzie się nim opiekował i kiedy może się spodziewać dostarczenia materiałów, a także dysponować wyceną. Jeśli agencja zaliczy opóźnienie, powinna potrafić uderzyć się w pierś. Kwestia odpowiedzialności spoczywa jednak po obu stronach – bez zaangażowania klienta nie można opracować zadowalającego rozwiązania. Współpraca powinna rozpoczynać się od uzupełnienia briefu i rozmowy, może też obejmować warsztaty. Czasami klient nie chce podać kluczowych informacji, wśród których znajduje się zapytanie o budżet. Pracownikami agencji nie kieruje zdrożna ciekawość, lecz chodzi o oszacowanie czy nie porywamy się z motyką na słońce. Agencja to partner, nie wróg – twierdzi Magdalena Cichoń, CEO Optiwriting.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

„Tłuste koty” priorytetem – agencje wolą działać dla dużych?

Choć niektóre agencje o tym zapominają – niejednokrotnie same są częścią sektora MŚP. I jak zwrócił mi uwagę Andrzej Wowk – były head of marketing Grupy Eurocash, pracujący obecnie w Brandoriented – zwłaszcza młode firmy reklamowe koncentrują się na dużych graczach, których określił „tłustymi kotami”. Przez to niekiedy lekceważą mniejszych klientów.

– Dziś z punktu widzenia mniejszych agencji „złotym Graalem” jest duży gracz i rozliczanie na miesięcznym „fee”. Duzi to jednak spore potrzeby, nadmuchane portfele, a komunikacyjnie wewnątrz organizacji często tak zagmatwani, że o te same rzeczy proszą się po 2–3 razy w różnych departamentach. Zawsze jest to okazja, aby zafakturować i wykazać w ekstremalnych przypadkach dodatkowy koszt związany z „przechowywania archiwum”. Całość oczywiście regulują restrykcyjne umowy. Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Korporacje i tak będą przeszczęśliwe, że dostają w okamgnieniu materiał, który jest na „zapalenie płuc”. Dodatkowo korpo w zasadzie musi dać input do briefingu, jaki jest insight strategiczny, co sądzi klient, jaki jest RTB rozwiązania itd. Agencja ma doskonałe tło, a jak nie ma to często nie wie, co zrobić – mówi Andrzej Wowk.

Wowk twierdzi też, że mali gracze dla agencji często są płotkami, które nie rozumieją struktur agencyjnych. Ich briefingi niejednokrotnie są nieprecyzyjne i nieraz trzeba im tłumaczyć, dlaczego potrzebna jest, chociażby strategia marketingowa.

– Cały szkopuł i zrozumienie współpracy polega na tym na ile klient jest świadomy, a agencja faktycznie kreatywna – nie tylko z nazwy. Dzięki internetowi agencje to coraz częściej nadmuchane kosztorysy, z siedzącym z tyłu grafikiem „sklejającym” obraz czy ikony z Shutterstocka. Taki stereotyp mamy w głowach co skutecznie nakreśla kierunek współpracy z dużymi. Mali są postrzegani jako współpraca z przydomowym freelancerem albo grafikiem na godziny przez serwisy typu oferteo.pl – dodaje Andrzej Wowk.

Małe firmy wygrywają elastycznością

Są też jednak aspekty, które agencje cenią sobie w przypadku małych firm. Mowa tutaj o ich elastyczności oraz stosunkowo nieskomplikowanej biurokracji. Oczywiście – ta druga niejednokrotnie jest podyktowana mniejszym budżetem. Tylko 8,6% MŚP ma własny dział prawny lub prawnika. Powodem tego pierwszego często są z kolei krótkie procesy decyzyjne, niedługa historia marki lub ciągłe poszukiwanie modelu biznesowego.

– Mała firma, mimo iż dysponuje niższymi budżetami, może zawojować rynek lokalny lub podbić serca odbiorców niestandardowymi działaniami. Niewielkie marki to często krótszy proces decyzyjny i szybsze wdrożenia wypracowanych rozwiązań. Jeśli firmy nie stać na nawiązanie długofalowej współpracy z agencją, może zdecydować się na skorzystanie z warsztatów lub usług doradczych – podkreśla Magdalena Cichoń.

Modele biznesowe bądź marketingowe MŚP, choć niekiedy mogą być zdezaktualizowane, to są prostsze w modyfikacji. To m.in. z powodu mniejszego grona konsumentów czy kontrahentów, dzięki czemu małe i średnie przedsiębiorstwa, nie mają aż tak dużej odpowiedzialności wizerunkowej. Dochodzi do tego też wymiana pokoleniowa. Często są to podmioty rodzinne, przekazywane z „ojca na syna”, który to wychowany we współczesnym świecie rozumie siłę i znaczenie digital marketingu czy rozwiązań technologicznych i chce je wdrożyć.

Problemem MŚP jest budżet

To co przede wszystkim przyciąga agencje do dużych firm, to potencjalny zysk. W głowach marketerów korporacja przeznacza olbrzymi budżet na rzecz działań marketingowych. W końcu, choć duże firmy mogą stanowić tylko 0,2% polskich przedsiębiorstw, to mogą przeznaczyć znacznie więcej pieniędzy na rzecz usług agencji marketingowych. Polowanie na „tłustego kota” może być zatem opłacalne, bo w końcu lepiej mieć jedno korpo niż 10 MŚP. Rzeczywistość jednak potrafi i to zweryfikować. Agencja, która nieprzygotowana wejdzie we współpracę z dużą firmą, może nawet upaść. A koncentracja tylko i wyłącznie na jednym kliencie doprowadziła niejednego CEO do bankructwa i powrotu na etat.

Toteż większość firm reklamowych nie może poświęcić się wyłącznie pracom z korporacjami i musi pozyskiwać klientów z sektora MŚP. Ten jednak niekoniecznie jest łaskawy, jeśli chodzi o pieniądze. Według badań Opinium Research polskie małe i średnie przedsiębiorstwa przeznaczają 20% budżetu na digital marketing, co jest jednym z najgorszych wyników w Europie. I zdanie to podziela zresztą ¼ menedżerów sektora MŚP, która przyznaje, że ich firmy mogłyby przeznaczać więcej pieniędzy na marketing.

W tym tunelu jest jednak „światełko nadziei” zarówno dla agencji, jak i ich klientów. 44% firm w Polsce uważa, że ich kanały social media w największym stopniu przełożyły się na wyniki finansowe. To wszystko pokazuje, że ta współpraca pomiędzy agencjami a MŚP, choć trudna, to potrafi przynosić realne efekty. A wzajemny szacunek i zaangażowanie po obu stronach, mogą tylko tę kwestię poprawić. Te kwestie relacyjne są obecnie o tyle istotne, że pandemia sporo namieszała i 44% polskich przedsiębiorców deklaruje, że znacznie ostrożniej zawiera nowe zobowiązania biznesowe.