„Call of Duty” nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi gier – pierwsza strzelanka z tej serii o tematyce wojennej pojawiła się w 2003 roku i od razu podbiła serca fanów gatunku. Nic dziwnego, że nowa część „Call of Duty: Vanguard”, która będzie mieć swoją premierę 5 listopada, już od jakiegoś czasu elektryzuje rynek.
Akcja nowej gry rozgrywa się w 1944 roku w Stalingradzie, gdzie masowe groby żołnierzy zaczynają się poruszać… a później wychodzą z nich zmarli. Aby podkręcić atmosferę oczekiwania na nową grę i przypomnieć o dacie premiery, która akurat odbywa się w listopadzie, postanowiono na nietypowy rodzaj promocji – jedna z ulic Londynu zamieniła się w aleję wypełnioną głowami zombie. Realistyczne rekwizyty straszyły przechodniów, którzy z pewnością nie spodziewali się spotkać po drodze takiej atrakcji.
Zobacz również
-
Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]
-
#PrzeglądTygodnia [13-19.04]: polski sklep walczy z podróbkami, The Boring Phone, sztuka kamuflażu w kampanii PUMA, odświeżony design marki LEGO
-
#PolecajkiNM cz. 4: narzędzia pracy jutra, człowiek vs. AI, Mapa Trendów 2024, ranking blogów e-commerce 2024
Reakcja ludzi? Sami się przekonajcie oglądając nagranie.
PS
Widzowie lubią odczuwać strach przed ekranami, ale czy te same emocje powinny być przenoszone do prawdziwego świata? Netflix postanowił się o tym przekonać, tworząc nietypową kampanię na ulicach Mediolanu.
#PolecajkiNM cz. 4: narzędzia pracy jutra, człowiek vs. AI, Mapa Trendów 2024, ranking blogów e-commerce 2024
PS 2
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Parkowanie równoległe, pojawienie się pieszego na drodze czy przejazd przez skomplikowane skrzyżowanie – to sytuacje drogowe, które w niejednym kierowcy budzą lęk. Volkswagen przygotował kampanię, która obrazuje powszechne obawy drogowe w formie plakatów z horrorów.