Wszystko zaczęło się od jednego zdjęcia wrzuconego na Twittera przez pewnego francuskiego użytkownika, który w ciągu 20 minut zapełnił plastikową butelkę niedopałkami znalezionymi nieopodal swojego domu. Post szybko zdobył popularność, bo pokazywał ogrom problemu zalegania tych odpadów w przestrzeni publicznej.
Zobacz również
Krótko po tym inni trzej studenci z Francji postanowili zrobić to samo, lecz tym razem oznaczając swoje zdjęcia hashtagiem #FillTheBottle. Tym samym owa niepozorna akcja szybko stała się viralem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co ciekawe, pomysłodawczyni hashtagu Amel Talha nawiązała współpracę z firmą MéGo, która zajmuje się recyklingiem filtrów z niedopałków i przetwarza ich na plastikowe produkty, takie jak np. zapalniczki. W ten sposób zapełnione papierosami nie zostają porzucone tuż po wrzucenia zdjęcia do internetu, lecz ponownie wykorzystane.
Do viralowej akcji dołączają powoli użytkownicy mediów społecznościowych z innych krajów – Szwajcarii, Bułgarii czy RPA.
PS
Nadmorskie miasto Mielno postanowiło położyć kres wszechobecnym niedopałkom papierosów, które zaśmiecają polskie plaże – teraz rozdaje plażowiczom jednorazowe i darmowe popielnice.
PS2
Kojarzycie słynny plakat Andrzeja Pągowskiego, który był częścią akcji „Papierosy są do dupy”? Teraz podobna grafika promuje nową akcję portalu Gazeta.pl zatytułowaną „Plaża bez peta”, która zwraca uwagę na zakaz palenia papierosów na plażach.