Kolejna duża kara dla Biedronki od UOKiK – za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców

Kolejna duża kara dla Biedronki od UOKiK – za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców
UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka, ponad 60 mln zł kary za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców, co mogło zniekształcić ich decyzje zakupowe.
O autorze
2 min czytania 2021-04-26

To kolejna kara dla właściciela sieci Biedronka od UOKiK. W 2020 roku Urząd ukarał spółkę Jeronimo Martins Polska za nieuczciwy sposób zarabiania kosztem dostawców produktów spożywczych, a także za naruszanie praw konsumentów. Teraz UOKiK postawił firmie zarzut wprowadzania klientów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców.

Urząd wszczął postępowanie przeciwko sieci w maju 2020 roku – powodem były skargi na błędne podawanie kraju pochodzenia warzyw i owoców w wielu sklepach Biedronki oraz potwierdzające to wyniki kontroli Inspekcji Handlowej, przeprowadzone w IV kwartale 2019 roku, I i II kwartale 2020 roku oraz w lutym 2021 roku.

Inspektorzy porównywali bowiem dane na sklepowych wywieszkach z tymi na opakowaniach zbiorczych lub jednostkowych oraz w dokumentach dostawy. Pod lupę wzięli przede wszystkim warzywa i owoce, wobec których istniało największe ryzyko podania błędnego kraju pochodzenia, ponieważ rosną zarówno w Polsce, jak i w innych państwach – np. ziemniaki, cebulę, kapustę, marchew, pomidory, jabłka, truskawki. 

Podczas inspekcji sprawdzono w sumie 263 sklepy Biedronka w całym kraju. Okazało się, że w 73 z nich stwierdzono nieprawidłowe oznakowanie warzyw i owoców krajem pochodzenia. W tych punktach w niektórych przypadkach nieprawidłowości sięgały nawet ponad 20% sprawdzonych partii produktów.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Przykładowo – na wywieszce przy stoisku był napis „Polska”, chociaż w rzeczywistości czosnek sprzedawany 15 października 2019 roku w Biedronce w Łodzi pochodził z Hiszpanii, ziemniaki oferowane 19 lutego 2020 roku w Radymnie z Francji, zaś seler, dostępny w sklepie sieci 12 maja 2020 roku w Koszalinie – z Niderlandów. 

– Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktów. Wiele osób kieruje się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym, bo chcą wspierać polskich producentów. Dla innych ważne są kwestie transportu żywności, który może mieć wpływ na ilość stosowanych pestycydów do jej zabezpieczenia czy też zagrażający środowisku ślad węglowy pozostawiany w trakcie przewozu. Dlatego prawdziwa i rzetelna informacja o kraju pochodzenia warzyw i owoców jest niezbędna do podjęcia świadomej decyzji o zakupie. W sklepach Biedronka konsumenci w tej kwestii narażeni byli na częste wprowadzenie w błąd, co jest nieuczciwą praktyką rynkową – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców sprzedawanych w sklepach Biedronka prezes UOKiK nałożył na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary. Decyzja nie jest prawomocna, spółka może się odwołać do sądu.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

PS

Czy konsument wie ile zapłaci za produkt? Jak o tym informują sprzedawcy? UOKiK postanowił to sprawdzić w ponad 2,2 tys. sklepach. Okazało się, że co drugi z nich popełnia błędy. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono m.in. na stacjach benzynowych oraz w lokalach gastronomicznych.

PS2

Prezes UOKiK zobowiązał Pocztę Polską do zmiany stosowanych praktyk. Spółka mogła bowiem wykorzystywać swoją pozycję rynkową, aby zniekształcać konkurencję.

PS3

Jak ustalił UOKiK, spółka Yamaha Music Europe przez 13 lat zawyżała ceny sprzętu muzycznego sprzedawanego w sklepach internetowych w Polsce. W związku z tym Urząd nałożył na firmę pół miliona złotych kary.