Prawa do znaków towarowych – warto chronić i uważać, by nie naruszyć (cz. 2)

Prawa do znaków towarowych – warto chronić i uważać, by nie naruszyć (cz. 2)
W pierwszej części artykułu pokrótce opisaliśmy czym właściwie jest znak towarowy, przesłanki prowadzące do odmowy udzielenia prawa ochronnego oraz procedury rejestracji znaków towarowych.
O autorze
5 min czytania 2017-12-27

fot. unsplash.com
Pierwszą część wspomnianego artykułu, znajdziecie → tutaj.

W tej części artykułu postaramy się przybliżyć kwestie w jaki sposób po zarejestrowaniu znaki towarowe są chronione i od kiedy taka ochrona obowiązuje oraz jak może dojść do naruszeń.

Okres i sposób ochrony znaku towarowego

Warto podkreślić, że co prawda w sensie formalnym w procedurze krajowej prawo do znaku towarowego jest skuteczne od daty dokonania zgłoszenia znaku w Urzędzie Patentowym, to realnie powstaje w chwili wydania pisemnej decyzji o udzieleniu takiego prawa ochronnego. Pierwszy okres ochrony trwa 10 lat od daty zgłoszenia i może być przedłużany przed jego upłynięciem lub krótko po upływie tego okresu na kolejne 10-letnie okresy (podobnie jest w procedurze unijnej). Na potwierdzenie rejestracji znaku urząd wyda świadectwo ochronne..

Ponadto należy zwrócić uwagę, iż ochrona znaku towarowego przysługuje jedynie na terytorium, na którym jej żądano i w zależności od wykorzystanej procedury. Jeżeli zarejestrujemy nasz znak towarowy w procedurze krajowej (a nie przykładowo w Unii Europejskiej), ochrona będzie obowiązywała jedynie w Polsce.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 97 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Uzyskując prawo ochronne na znak towarowy, przedsiębiorca nabywa prawo do wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy. Używanie znaku towarowego polega w szczególności na: umieszczaniu znaku na towarach objętych prawem ochronnym lub ich opakowaniach, oferowaniu i wprowadzaniu towarów objętych prawem ochronnym, oferowaniu lub świadczeniu usług pod znakiem towarowym. Ponadto przedsiębiorca, któremu przysługuje prawo do wyłącznego używania znaku towarowego, może posługiwać się tym znakiem w celu reklamy oraz oferować i wprowadzać towary objęte prawem ochronnym do obrotu, importu lub eksportu. Zakres ochrony podlega jednak pewnym ściśle określonym przez przepisy ograniczeniom, jak choćby możliwość dalszej odsprzedaży produktu już wcześniej wprowadzonego legalnie do obrotu.

Należy podkreślić, iż podmiotom, którym zostało udzielone prawo ochronne na znak towarowy przysługują roszczenia o: i) zaniechanie naruszenia, które polega na zakazaniu dalszego używania cudzego znaku towarowego, ii) wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści albo iii) naprawienie szkody alternatywnie na zasadach ogólnych prawa cywilnego albo żądając zapłaty wynagrodzenia lub zapłaty kwoty pieniężnej, która przysługiwałaby za opłatę licencyjną.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Przypadki naruszeń praw do znaków towarowych

Odrębną kwestią jest sprecyzowanie w jaki sposób może w ogóle dojść do naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy. Zasadniczo naruszeniem jest bezprawne (a zatem bez zgody lub licencji) używanie w obrocie gospodarczym znaku identycznego lub podobnego do tego zarejestrowanego. Przy czym za wyjątkiem przypadków, gdy mamy do czynienia ze znakiem identycznym (w całości skopiowanym, bez odstępstw) wykorzystywanym w odniesieniu do identycznych towarów jak te, dla których zarejestrowano znak chroniony, w pozostałych przypadkach istnieje konieczność oceny dodatkowych przesłanek. Takim jednoznacznym przypadkiem byłoby skopiowanie logotypu Adidas lub Nike i sprzedaż butów sportowych z tymi znakami.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Nieco odmiennym przypadkiem byłoby użycie znaku identycznego do towarów podobnych (czyli innych niż te objęte rejestracją) albo znaku podobnego do towarów identycznych. W takiej sytuacji aby stwierdzić, że doszło do naruszenia trzeba by dodatkowo ustalić, czy zachodzi ryzyko wprowadzenia potencjalnych klientów w błąd, które obejmuje możliwość skojarzenia znaku umieszczonego na produktach z tym znakiem chronionym. Poszukując przykładu można by przywołać powszechną kiedyś sytuację sprzedaży odzieży sportowej z tzw. 4 paskami, lecz o wyraźnym nawiązaniu do znaku towarowego Adidas, na który składały się 3 paski.

Trzecim specyficznym przypadkiem jest ochrona, której podlegają tzw. renomowane znaki towarowe. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, renomowanym znakiem towarowym jest znak znany znacznej części odbiorców towarów i usług oznaczonych tym znakiem, ponadto jest kojarzony z produktami lub usługami o wysokiej jakości wykonania, co przekłada się na dużą wartość reklamową. Przykładem takich znaków towarowych są Google, Nike, Apple, Mercedes, Pepsi, czy Louis Vuitton. Przy czym przyjmuje się, że taki znak nie musi kojarzyć się tylko z usługami lub towarami prestiżowymi czy luksusowymi.

Co ważne renomowany znak towarowy jest chroniony również w przypadku, gdy inny podmiot używa tego znaku towarowego (lub podobnego) w zakresie towarów lub usług niepodobnych. Przykładowo, producent żywności celem zwiększenia grona konsumentów nie może nazwać produkowanego przez siebie batonika Porsche, mimo iż prawo ochronne na znak towarowy Porsche nie obejmuje produktów spożywczych.

Klasycznym przykładem naruszeń renomowanego znaku towarowego było naruszenie znaku towarowego należącego do McDonald’s International Property Co. przez spółkę Future Enterprises Pte Ltd., która w 2008 r. zgłosiła unijny znak towarowy MacCoffee, który został zarejestrowany w 2010 r. Po rejestracji McDonald’s złożył wniosek o unieważnienie takiego znaku towarowego i podniósł, iż wcześniej zarejestrował serię produktów o podobnym oznaczeniu, np. McFISH, McMUFFIN, BIG MAC oraz McDonald’s. Pierwsza Izba Odwoławcza EUIPO unieważniła prawa do znaku MacCoffee, zaś Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 5 lipca 2016 r. podtrzymał tę decyzję, wskazując, że znaki są do siebie podobne konceptualnie oraz fonetycznie. Podobieństwo było spowodowane użyciem przedrostka „Mac”, który może być kojarzony z rodziną znaków towarowych „Mc”, w której znak towarowy McDonald’s jest znakiem pierwotnym. Znak towarowy MacCoffee w ocenie Sądu mógł korzystać z atrakcyjności, reputacji i prestiżu oraz wykorzystać, bez żadnej rekompensaty finansowej, wysiłek handlowy włożony przez McDonald’s w wykreowanie i utrzymanie jego wizerunku.

Podobnie jak znana w Polce sprawa wykorzystania przez producenta lemoniad, spółkę John Lemon sp. z o.o., nazwy „John Lemon” jako oznaczenie serii napojów, co zdaniem Yoko Ono naruszało prawa do znaku towarowego „John Lennon”. Ostatecznie strony zawarły ugodę, na mocy której prawo ochrony znaku towarowego „John Lemon” przysługuje obecnie Yoko Ono, zaś producent oznacza aktualnie swoje produkty znakiem towarowym „On Lemon”.

 
Źródło

Natomiast w USA T-Mobile wniósł pozew przeciwko spółce AT&T podnosząc, iż ta nie ma prawa do używania koloru Pantone 676C w należącym do niej znaku towarowym Aio Wireless. Ponieważ znak ten wykorzystywano dla usługi operatora telekomunikacyjnego, Sąd nakazał AT&T zaprzestanie używania wskazanego w pozwie koloru uzasadniając, że klienci mogą mylić obydwie marki.

Ciekawym przypadkiem naruszenia renomowanego znaku towarowego może być również sprzedaż produktu w dyskoncie, bowiem realnie wiązał się z nienależytym wykonywaniem umowy licencyjnej. W tym przypadku Christian Dior Couture SA, właściciel znaku towarowego „Christian Dior”, zawarł ze spółką Societe Industrielle Lingerie umowę licencyjną na używanie tego znaku dla wytwarzania i sprzedaży wyrobów gorseciarskich. Umowa licencyjna przewidywała zakaz sprzedawania towarów oznaczonych znakiem podmiotom zajmującym się handlem wysyłkowym, obwoźnym oraz dyskontom. Towary zaczęły być jednak sprzedawane przez dyskont, w związku z czym Christian Dior Couture SA pozwał Societe Industrielle Lingerie oraz sieć dyskontów o naruszanie prawa do znaku. Ostatecznie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał takie działania za naruszenie, które miało negatywny wpływ na prezencję i wizerunek prestiżu, nadające towarom aurę luksusu.

Naruszenia znaków towarowych w internecie

Swoją specyfikę mają również naruszenia praw do znaków towarowych w internecie. Często do naruszenia prawa do znaku towarowego dochodzi poprzez jego użycie w nazwie domeny podmiotu nieposiadającego praw do tych znaków towarowych. Do takich sytuacji należy choćby przypadek z 2000 r., gdy w Łodzi zarejestrowano działalność gospodarczą pod firmą Microsoft Robert Rudecki oraz utworzono domeny microsoft.pl oraz microsoft.com.pl. Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2004 r. Sąd Okręgowy w Łodzi zakazał pozwanemu używania w nazwach domen internetowych oraz w oznaczeniu firmy słowa „MICROSOFT”.

Podobny przypadek to spór miedzy właścicielem domeny iphone.com.pl a Apple Inc., które zarzuciło naruszenie praw do znaku towarowego IPHONE. Sąd Polubowny ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji w Warszawie orzekł wyrokiem o stwierdzeniu naruszenia praw Apple Inc. w wyniku rejestracji przez pozwanego domeny iphone.com.pl oraz stwierdził, iż sporna domena była identyczna na płaszczyźnie fonetycznej, wizualnej i konceptualnej.

Takimi naruszeniami w Internecie są również użycie znaku towarowego jako elementu treści strony internetowej np. aby reklamować oferowane towary i usługi, jak również tzw. linking, który polega na posługiwaniu się znakami towarowymi, do których dany podmiot nie ma praw celem przekierowania użytkowników na zewnętrzne strony. Jako naruszenie możemy traktować również użycie cudzego znaku towarowego w metatagach, czyli fragmentach kodu strony, które nie są widoczne dla użytkownika, ale mają wpływ na pozycjonowanie strony w wynikach wyszukiwania.

Podsumowując, każde publiczne działania związane ze zbywaniem towarów lub świadczeniem usług przez przedsiębiorców, w którym będzie rozpowszechniane jakieś oznaczenie, zwłaszcza słowno-graficzne, musi poprzedzać weryfikacja, czy takie oznaczenie nie jest podobne do już zarejestrowanych znaków towarowych. Taka zapobiegliwość pomoże uniknąć kłopotów i ewentualnych roszczeń majątkowych osób trzecich.