Sport i marketing w jednej parze (cz. 2)

Sport i marketing w jednej parze (cz. 2)
Czego można się nauczyć dzięki uprawianiu sportu, jakie wartości wyciągnąć i jak przekłada się to na pracę? Jak sport wpływa na codzienne życie? Zapytaliśmy o to ekspertów z branży, którzy trenują przeróżne dyscypliny.
O autorze
11 min czytania 2016-04-22

1. Tomasz Rowiński, Product Manager, Beemail
2. Dominika Kowalczyk, Menedżer projektów badawczych, Fundacja Obserwatorium Zarządzania
3. Marcin Dworucha, Dyrektor Zarządzający F25
4. Konrad Spoczyński, CEO Result Media
5. Marek Trawiński, New Business Manager Uxeria
6. Artur Racicki, Założyciel, Prezes zarządu firmy Social WiFi
7. Grzegorz Berezowski, CEO NapoleonCat
8. Ola Matula, Client Service Director, Mint Media
Pierwszą część artykułu przeczytasz tu>
Trzecią część artykułu przeczytasz tu> 

Tomasz Rowiński
Product Manager, Beemail

sport: squash

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Sport jest zdrową rywalizacją. Najbardziej lubię wszystko w systemie 1 na 1. Zauważyłem, że im więcej ćwiczysz i zaczynasz dostrzegać efekty,staje się on istotniejszy. Gdy nie zrealizujesz planu założonego na dany tydzień czujesz się źle, że nie dałeś z siebie 100%.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

W Squasha gram od około 4 lat. Wzbudził moje zainteresowanie, bo jestem „dzieckiem sportów rakietowych”. Stąd też wybrałem squash, łatwiej się go było nauczyć niż tenisa, a także z uwagi na cenę. Chociaż nauka gry w tenisa jest dalej moim niezrealizowanym marzeniem. Przy okazji lubię także spędzić czas na świeżym powietrzu ze znajomymi grając w speedmintona.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Od czerwca chodzę także na siłownię i wcześniej nie sądziłem, że mnie to tak wciągnie.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Aktualnie myślę, że około 10h tygodniowo, 3X razy w tygodniu trening na siłowni, do tego kardio w postaci biegania lub squasha. Wcześniej grałem w squasha nawet 4 razy w tygodniu, jednak aktualnie brak karty multisport oraz problem w znalezieniu partnerów do gry, sprawił, że poświęcam mu mniej czasu.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ/przełożenie na Twoją pracę?

Sport dał mi więcej determinacji w dążeniu do celu. W sporcie jak w życiu możesz wiele osiągnąć ciężko pracując/trenując pod czujnymi radami mentora/trenera.

Co sport daje w życiu?

Sport jest świetnym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Nie tylko tv, komputer, komórka. Warto coś zrobić dla swojego ciała, zdrowe nawyki z pewnością zaprocentują nam w przyszłości. To także świetny sposób na radzenie sobie z emocjami. Lepiej się wyżyć na treningu, niż w życiu codziennym. Co prawda, sport stał się modny, dlatego też warto pokazać swoją aktywność wśród znajomych.:)

Co sport daje w pracy?

Jak wspominałem wyżej daje nam czysty umysł, wolny od stresu. Większość z nas ma pracę siedzącą, dlatego też ruch jest niezwykle wskazany. Kiedyś od siedzenia za biurkiem bolały mnie plecy, teraz gdy zacząłem dbać o nie wykonując odpowiednie ćwiczenia, problemy ustąpiły. Co znacznie wpływa na komfort w miejscu pracy.

 ———————————————————–

Dominika Kowalczyk
Menedżer projektów badawczych, Fundacja Obserwatorium Zarządzania

sport: QiGong/TaiChi

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Sport to dla mnie jedna z podstawowych form dbania o zdrowie i dobre samopoczucie. Zadbania o odpowiedni poziom energii do mierzenia się z prywatnymi i zawodowymi wyzwaniami, a także do realizowania marzeń i planów.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

Od wielu lat testuję różne formy aktywności fizycznej. Niemal 3 lata temu zaczęła się moja przygoda z QiGong i TaiChi. Do pójścia na pierwsze zajęcia zachęcił mnie lekarz TCM (tradycyjnej chińskiej medycyny), który zarekomendował zajęcia Qi Gong jako świetny sposób na stres. Zaryzykowałam i zapisałam się na pierwszy warsztat. Po warsztacie wciągnęłam się w temat na poważnie, ponieważ ćwiczenia pomagały mi w zachowaniu wewnętrznej równowagi.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Od czasu pierwszego warsztatu uczestniczyłam w wielu kolejnych (przeważnie weekendowych). Przez rok trenowałam Qi Gong bardzo intensywnie, przez 5 dni w tygodniu, przebywając w szwajcarskim ośrodku, w którym pracuje mój nauczyciel. W tym okresie raz w tygodniu uczestniczyłam również w zajęciach z Tai Chi. Po powrocie przez kilka kolejnych miesięcy starałam się kontynuować ten trend i ćwiczyłam 4-5 razy w tygodniu przynajmniej 20 minut do godziny. Od miesiąca, z uwagi na okres intensywnych zmian życiowych, dysponuję mniejszą ilością czasu na treningi i mój nowy grafik treningów dopiero się tworzy. Ponieważ wiele wynoszę ze zorganizowanych zajęć, aktualnie 2 razy w tygodniu uczestniczę w zajęciach z jogi. Z niecierpliwością czekam też na kolejny weekendowy warsztat z moim nauczycielem.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ/przełożenie na Twoją pracę?

  • Większa cierpliwość i opanowanie. Nie są to moje mocne strony, a w Qi Gong i Tai Chi nie ma miejsca na pośpiech. Ćwiczenia wykonuje się powoli, z dużą świadomością.
  • Lepszy kontakt ze sobą. Zarówno Qi Gong , Tai Chi, jak i joga, są traktowane jako formy treningu uważności, pozwalające na nawiązanie lepszego kontaktu zarówno ze swoim ciałem, jak i z emocjami. Taki kontakt przydaje się zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
  • Elastyczność. Cenię takie systemy ćwiczeń, jak Qi Gong, Tai Chi, czy jogę, za to, że nie dotyczą jedynie sfery fizycznej, a stanowią też ścieżkę osobistego rozwoju. Odkąd rozpoczęłam treningi, ćwiczenia pomagają mi radzić sobie z różnego typu zmianami i dostosowywać się do nowych warunków.

Co sport daje w życiu?

Pomaga się zrelaksować, uspokoić i zachować dobrą formę. Ćwiczenia są nieocenione do regeneracji po ciężkim dniu, czy też do nabrania sił przed nim. Działają też świetnie profilaktycznie. Od czasu rozpoczęcia regularnych ćwiczeń (Qi Gong i Tai Chi) znacznie rzadziej miewam problemy ze zdrowiem. Dzięki ćwiczeniom mam też więcej energii.

Co sport daje w pracy?

  • Doświadczenie z Qi Gong i Tai Chi przede wszystkim pomaga mierzyć się ze stresem. Większa świadomość ciała pozwala na wczesne wyłapywanie sygnałów napięcia i pracę z nimi (np. za pomocą oddechu, zmiany pozycji ciała, kilku ćwiczeń, czy chociażby przejścia się po korytarzu).
  • Pozwala skompensować długotrwałe siedzenie przy komputerze i zwiększa komfort pracy siedzącej.
  • Ćwicząc dbam też o dobre samopoczucie. Po każdym treningu czuję, jak dany dzień zmienia się na lepsze i kolejnego dnia mogę pójść do pracy z bardziej pozytywnym nastawieniem i większą dozą energii.

———————————————————–

Marcin Dworucha
Dyrektor Zarządzający F25

sport: squash/bieganie/piłka nożna

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Bardzo istotny. Nie wyobrażam sobie bez niego życia.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

W zasadzie gram w piłkę od zawsze, squash – kilka lat. Wydaje mi się, że nic nie musiało mnie skłaniać, pewne postawy wynosi się z domu, od grona znajomych, z którymi się wychowujesz.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Staram się udzielać sportowo dwa, trzy razy w tygodniu, gram w piłkę nożną, squasha, biegam.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągasz? Co z tego ma bezpośrednie przełożenie na Twoją pracę?

Zdecydowanie sport ma wiele wspólnego z prowadzeniem biznesu, uczy nieustępliwości, szukania nowych rozwiązań, stałego samodoskonalenia się, ale i podnoszenia się po upadkach, czy porażkach.

Co sport daje w życiu?

Wzmacnia moralny kręgosłup, ale i wzmacnia prawdziwy kręgosłup, który pozwala którąś tam godzinę spędzić nad ciekawym projektem. Same korzyści!

Co sport daje w pracy?

Sport integruje ludzi, pracowników, szczególnie jak uprawia się sporty zespołowe. Zachowanie na boisku jest odzwierciedleniem charakteru człowieka, więc można dobrze poznać współpracowników czy Klientów, to jak zachowują się w czasie meczu, jak reagują w przypadku dużych emocji.

———————————————————–

Konrad Spoczyński
CEO Result Media

sport: judo/taekwondo

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Sport to czas, który poświęcam tylko sobie, to czas, w którym nie istotne stają się jakiekolwiek troski. To także cała masa uśmiechniętych znajomych, których spotykam na sali, z którymi łączy mnie zupełnie inna relacja niż z ludźmi związanymi z branżą, w której pracuje. To bardzo ważny element mojego życia, wnoszący wiele blasku w tak zwaną szarą rzeczywistość codziennego.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

Trenowałem od szkoły podstawowej: judo, taekwondo. Następnie dłuższa przerwa i kilka lat temu powrót do stałych treningów. Kiedyś skłoniło mnie do tego moje środowisko rówieśnicze i rodzice, a później chęć zadbania o własną kondycję oraz zrzucenie kilku kilogramów.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Trening trwa półtorej godziny, staram się trenować cztery razy w tygodniu, wliczając w to weekendy.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ/przełożenie na Twoją pracę?

Nauczyłem się tego, że w brew temu co mówiła moja mama, przemoc rozwiązuje jednak wiele problemów. 🙂 To jest żart oczywiście – niemniej jednak trenując sztuki walki uczymy się z jednej strony pokory, a z drugiej strony pewności. Jest to niezwykle przydatne – zarówno pokora jak i pewność siebie to istotne elementy, które pomagają nie tylko funkcjonować w środowisku pracy, ale także w życiu osobistym.

Co sport daje w życiu?

Jest mniej czasu na głupoty i lenistwo. Wbrew pozorom to dla mnie istotna sprawa. Sport sprawia, że moje samopoczucie jest bardzo dobre i nie mogę narzekać na swoją sprawność fizyczną.

Co sport daje w pracy?

Sport daje stuprocentową odskocznię od wszelkich spraw związanych z prowadzeniem biznesu. Idąc na trening zapominam całkowicie o kwestiach związanych z firmą. Problemy, zadania, fakturowanie, deadline’y, raporty na ten czas znikają z mojej głowy. Mimo że wracam zmęczony fizycznie, jestem wypoczęty umysłowo i to daje energię do dalszej pracy. Co prawda czasami przychodzę z podbitym okiem, klienci dziwnie na mnie patrzą, jednak po słowach wyjaśnienia zazwyczaj nasze relacje ulegają wzmocnieniu – jest o czym porozmawiać nie tylko w kwestiach biznesowych.

———————————————————–

Marek Trawiński
New Business Manager Uxeria

sport: kolarstwo

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Uff… Przez wiele młodzieńczych lat sport był dużą częścią mojego życia. W zasadzie takim alternatywnym światem. Potrafiłem spędzać każdą wolną chwilę na boisku goniąc za piłką i czekając na kolejny mecz. Każdego tygodnia liczył się tylko trening i zawody. Dziś jednak z perspektywy czasu myślę, że była to po prostu miłość, pasja i marzenia młodego człowieka, dla którego piłka nożna była zwyczajnie naturalnym sposobem spędzania czasu. Klub i drużyna były do tego świetnym spoiwem. Teraz jednak sport jest dla mnie tylko czystą aktywnością, pozwalająca utrzymać ciało i ducha w dobrej kondycji. Nie ma w tym już dawnej młodzieńczej przesady, emocji i zacięcia. Górę wziął racjonalizm i konsekwencja. Ale tak już chyba jest z tymi szczeniackimi miłościami. 😉

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

W piłkę nożną na poziomie semi-pro grałem ponad 6 lat. Ale o tym już zapomniałem. Teraz swój sportowy czas poświęcam jeździe na rowerze crossowym. Staram się po prostu żyć aktywnie i łączyć kilka pasji jednocześnie. Rower daje taką możliwość i idealnie zaspokaja potrzeby związane z aktywnością. Nie nazywam już tego treningiem, ale kolejną rowerową wycieczką, podczas której zawsze jest coś ciekawego i wartego zobaczenia. Liczy się cel i to, aby do niego dojechać. Jeżdżę przede wszystkim po Kampinosie – głównie ze względu na olbrzymią sieć tras oraz bliski kontakt z naturą. To coś absolutnie uzależniającego.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

W sezonie rowerowym jeżdżę 2-3 razy w tygodniu. Poza nim zostaje siłownia i indoor cycling, ale to jednak nie to samo.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ/przełożenie na Twoją pracę?

Myślę, że nikogo nie zdziwię jeśli powiem, że sport to zdrowie oraz dobra lekcja życia, pozwalająca ćwiczyć charakter. Wydaje mi się, że właśnie to ostatnie jest w nim najlepsze. Kiedy jesteś w stanie poświęcić każdą wolną chwilę na to, aby iść na trening i poćwiczyć, mając z tyłu głowy większy lub mniejszy cel do osiągnięcia, to nie ma takiej możliwości, abyś w przyszłości nie potrafił sobie poradzić w innej życiowej sytuacji. Liczba porażek, kontuzji czy po prostu czasu spędzonego na wykonywaniu często tych samych czynności, jest zazwyczaj tak duża, że umiejętności przezwyciężania problemów, konsekwencja i determinacja rodzą się same. I to jest piękno całego prawdziwego sportu. To, że stajesz się silniejszym człowiekiem. Brzmi górnolotnie, ale tak jest. Większość ludzi jednak ma problem z determinacją i konsekwencją, dlatego sport traktuje jako przykrą konieczność albo okazję do polansowania na Facebooku.

Co sport daje w życiu?

Jak już wspomniałem przede wszystkim kształtuje Twój charakter. I naprawdę nie trzeba być zawodowcem, aby to odczuć, wystarczy nawet raz czy dwa w tygodniu postawić na swoim i zwalczyć ten wewnętrzny głos, dochodzący gdzieś ze strefy komfortu, który podpowiada „Nie chce Ci się. Lepiej obejrzyj nowy sezon Gry o Tron”. W rezultacie nie chodzi o to, aby stać się maszyną do ćwiczeń i umierać z wycieńczenia na treningach, ale jedynie o to, aby wyrobić w sobie pewien zdrowy nawyk, który być może stanie się pasją i sposobem na miłe spędzanie wolnego czasu. Ja tak to rozumiem.

Co sport daje w pracy?

Cały rynek pracy to rywalizacja. I nie ważne w jak fajnym środowisku pracujesz, to zawsze będziesz musiał posiadać, zdobywać lub rozwijać umiejętności, które pozwolą Ci na tym rynku przetrwać. Bez silnej woli, determinacji oraz konsekwencji ciężko je zdobyć. Oczywiście niektórzy ludzie posiadają takie umiejętności z natury. Innym jednak może pomóc sport i to na każdym szczeblu, o ile uprawiasz go częściej niż dwa razy w roku.

Wszystkim menadżerom, sport polecam również z innego względu. Stres i życie w pośpiechu generują złe emocje, które często odbijają się czkawką, raniąc zazwyczaj niewinnych współpracowników. Nic więc tak dobrze nie zrobi jak solidna porcja zdrowego zmęczenia. Po prostu wyżywajmy się na worku bokserskim, na rowerze albo na squashu, a dopiero potem idźmy do pracy. 🙂

———————————————————–

Artur Racicki
Założyciel, Prezes zarządu firmy Social WiFi

sport: golf

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Sport nauczył mnie i wciąż uczy koncentracji, dyscypliny, szacunku do rywali. Uczy przegrywania i wygrywania oraz radzenia sobie ze stresem. Od kilku lat moim numerem jeden jest golf, który jest wyjątkowo wciągający i wymagający.  

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

Nikt mnie do sportu nie namawiał, po prostu “granie w gałę” na podwórku czy boisku szkolnym i bieganie było najlepszym zajęciem, jakie mogłem sobie znaleźć. Ze sportem jestem blisko od przeszło 25 lat. W dwóch różnych szkołach zdobyłem tytuł sportowca roku.

W czasach szkoły podstawowej trenowałem w lubelskich klubach sport indywidualny: sprint, ale również drużynową koszykówkę i sporty walki: taekwondo, kung-fu. Reprezentując szkołę w koszykówce złapałem kontuzję – zerwałem więzadło krzyżowe w kolanie. To zabiło moje marzenia bycia zawodowym sportowcem. Próbowałem znienawidzić sport i poszedłem w kierunku nauki. Wróciłem jednak z impetem do sportu stawiając swój startup Sport24.pl – serwis społecznościowy dla kibiców, prowadzony w szczycie przez ponad 200 redaktorów.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Za mało. Raz na 2 tygodnie pół dnia w sezonie jestem na zawodach golfowych, a poza tym 1-2 godziny treningu tygodniowo. Do tego dochodzi basen.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ i przełożenie na Twoją pracę?

Nauczyłem się, że jak dostanę w mordę to nic się nie dzieje, czy się podniosę od razu, czy dopiero po chwili – zawsze walczę dalej.

Co sport daje w życiu?

Uodparnia na stres, pozwala znaleźć dystans do codziennych spraw. Uczy przegrywać i wygrywać.

Co sport daje w pracy?

Sport kształtuje charakter, uczy radzić sobie z porażkami, których w życiu zawodowym jest więcej niż sukcesów, uczy również współdziałania. To jest temat na książkę. Mam kumpli – przedsiębiorców, którzy też wywodzą się ze sportu i bardzo szybko łapiemy wspólny język. O golfie często mówi się, że jest pretekstem do spotkań biznesowych, ale dla mnie – niekoniecznie. Ja golfa zwyczajnie kocham, a jak kogoś spotkam to zazwyczaj łączy nas głównie pasja. Jak przy okazji zrobimy razem biznes, to jest to raczej dobry efekt uboczny.

———————————————————–

Grzegorz Berezowski
CEO NapoleonCat

sport: judo

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

W tej chwili sport jest już dla mnie nałogiem, bez którego trudno mi funkcjonować. Na szczęście to jeden z tych zdrowszych nałogów.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

Judo trenuję od ponad 30 lat. Pierwsze kroki na macie postawiłem w wieku 9 lat, a skłonił mnie to tego ojciec, który już nie mógł znieść mnie i mojego o rok starszego brata roznoszących dom na kawałki i lądujących co kilka miesięcy w szpitalu z nowymi złamaniami i rozcięciami.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Obecnie zdecydowanie mniej niż bym chciał – około 6 godzin tygodniowo. Kiedyś, trenując wyczynowo, na sport poświęcałem 3-4 godziny dziennie, siedem dni w tygodniu plus wszystkie ferie i wakacje, które w całości spędzałem na obozach sportowych. Judo pochłaniało mnie do tego stopnia, że grać w piłkę nożną, jeździć na nartach czy pływać na windsurfingu zacząłem się uczyć dopiero po 30-tce.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ i przełożenie na Twoją pracę?

Sport, zwłaszcza uprawiany wyczynowo, uczy przede wszystkim samodyscypliny, przełamywania własnych, najczęściej wyimaginowanych, ograniczeń, oraz tego, że tak naprawdę Twoje sukcesy i porażki zależą tylko od tego, jak ciężko będziesz pracował.

Co sport daje w życiu?

«W zdrowym ciele zdrowy duch» – to trochę archaiczne powiedzenie jest moim zdaniem w 100% trafne. O własne ciało i kondycję fizyczną trzeba dbać, gdyż jest ona podstawą do dobrej kondycji intelektualnej. Oczywiście, jest to podejście zdecydowanie bardziej wymagające niż «relaksowanie się» pijąc piwo przed telewizorem, ale w długiej perspektywie daje lepszy efekt.

Co sport daje w pracy?

Podstawą w judo jest wykorzystanie siły i ruchu przeciwnika do tego, żeby go pokonać. Uczy więc bycia sprytnym i zwinnym, a nie tylko silnym. Obecnie w biznesie, zwłaszcza w obszarze nowych technologii, dominuje podejście «agile», czyli zwinne. Właśnie takiego podejścia uczyłem się przez 30 lat na macie.

———————————————————–

Ola Matula
Client Service Director, Mint Media

sport: siatkówka/bieganie

Czym dla Ciebie jest sport? Jak bardzo jest istotny?

Sport zawsze był czymś bardzo istotnym w moim życiu, nieraz determinował moje wybory (np. wybrałam konkretną uczelnię, bo chciałam grać w jej drużynie siatkarskiej). Mimo tego, że priorytety się pozmieniały, sport nadal jest dla mnie bardzo ważny.

Ile lat trenujesz? Co Cię do tego skłoniło?

Przez 16 lat trenowałam siatkówkę, jednak musiałam z niej zrezygnować. Potem było bieganie, które też jest póki co „on-hold” po operacji kręgosłupa. Ale nie próżnuję i dzielnie chodzę na siłownię, żeby być w formie. Co skłoniło mnie do trenowania? Najpierw zdeterminowany nauczyciel WF, potem znajomi, a teraz chęć pozostania w formie.

Ile czasu poświęcasz na treningi?

Staram się trenować 4 razy w tygodniu po 2 godziny.

Czego nauczyłeś się uprawiając sport, jakie wartości wyciągnąłeś? Co z tego ma bezpośredni wpływ/przełożenie na Twoją pracę?

Dzięki siatkówce nauczyłam się, co znaczy praca w zespole. Dzięki bieganiu – o rozkładaniu sił, planowaniu treningów i tym, że często to, że nie możemy czegoś zrobić siedzi tylko w naszych głowach.

Co sport daje w życiu?

Radość, poczucie samorealizacji, zdrowie, zastrzyk endorfin.

Co sport daje w pracy?

To samo, co w życiu. Pozwala nabrać dystansu, przeanalizować pewne kwestie.

 

Pierwszą część artykułu przeczytasz tu>
Trzecią część artykułu przeczytasz tu>