17 grudnia miała miejsce, wyczekiwana przez fanów na całym świecie, premiera drugiego sezonu serialu o Geralcie z Rivii. Kontynuacja „Wiedźmina” to kolejna dawka potworów, z którymi zmierzy się główny bohater. Jednym z kluczowych stworów jest Myriapod – postać przypominająca ogromną stonogę. Właśnie ją Netflix postanowił włączyć do swojej najnowszej globalnej kampanii.
We współpracy z agencją The Network stworzono olbrzymie stwory, które pojawiły się w najbardziej zatłoczonych miastach na świecie, przyciągając uwagę tysięcy przechodniów.
Zobacz również
Na Times Square pojawiła się animacja, na której stwór „rozbił” szybę i wymachiwał wielkimi odnóżami w kierunku obserwatorów.
W Bangkoku trójwymiarowy Myriapod przemieszczał się po gigantycznych ekranach LED umieszczonych na budynkach. Z kolei w centrum Glasgow, Vigo czy Nowego Jorku pośród świątecznych dekoracji pojawiły się ogromne śnieżne kule, w których – zamiast reniferów czy bałwanów – zostały umieszczone potwory.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Wielkie stwory rodem z serialu zaskoczyły również mieszkańców Rosji, Niemiec, Włoch, Argentyny, Danii i Holandii. Netflix w wielu miastach na moment zastąpił ciepły, świąteczny nastrój klimatem grozy.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Wraz z pojawieniem się drugiego sezonu Wiedźmina w internecie zawrzało. Obok pozytywnych opinii pojawiają się też głosy za odsunięciem z produkcji serialu showrunnerki, Lauren Schmidt Hissrich.
PS 2
Niemałą popularność w sieci zyskała także polska kampania promująca serial z udziałem Michała Żebrowskiego i Dawida Podsiadły jako psychofana serialu.
PS 3
Billboardy z ekranami LED to rozwiązanie dla reklamodawców, którzy chcą skutecznie przyciągnąć uwagę odbiorców. Trójwymiarowy, wyskakujący lew, ogromny wieloryb czy kot w centrum miasta to niektóre z przykładów reklamy 3D.