Kreatywne przestrzenie cz. 9

Kreatywne przestrzenie cz. 9
Jak przekształcić powojenne wnętrza fabryki motocykli w siedzibę nowoczesnej firmy IT? W biurze, której z agencji jest wbita w ścianę karetka, w której zmęczony pracownik odpocznie na „kozetce”? Odsłaniamy kolejne kreatywne przestrzenie.
O autorze
7 min czytania 2016-01-12

pierwszej odsłonie cyklu „Kreatywne przestrzenie” wnętrza swoich siedzib zaprezentowały: wrocławska agencja Lemon Sky, warszawskie: K2 i Autentika, VML Poland z Krakowa, Grupa Nokaut z Gdyni i Grupa Allegro z Poznania. W drugiej pokazaliśmy jak wygląda warszawskie biuro DDB, białostockie Infinity Group, krakowskie Grupy Adweb, bielsko-bialskie OX Media, gliwickie Positive Power i rzeszowskie Ideo. W trzeciej przedstawiliśmy warszawskie, wrocławskie i krakowskie biura Google Polska, gliwickie Chilid, XSolve i Future Processing oraz lubelskie Trzask! Studio Ożywiania Pomysłów. W czwartej odsłonie, swoje kreacje zaprezentowały Mindshare Polska, Positionly i IAI S.A.. W piątej pokazaliśmy przestrzenie warszawskich Creative House Media i GoldenSubmarine oraz katowickiego JCommerce. W szóstej odsłonie zaprezentowały się  Grupa Advertis, Sociomantic i dunnhumby, a także i-systems. Z kolei w siódmej pojawiły się Mediakraft Polska oraz PIXERS. Natomiast w ostatniej części pojawiły się warszawskie GoldenLine i Edgewell Personal Care oraz łódzkie Le Polish Bureau / UNIT9.

Tym razem pokazujemy kreatywne przestrzenie szczecińskiego Squiz Poland oraz warszawskich ZnanyLekarz.pl i BNP Paribas Securities Services.

Szczecin: Squiz Poland

Czy da się przekształcić powojenna wnętrza fabryki motocykli w siedzibę nowoczesnej firmy IT bez utraty charakterystycznego dla takich miejsc klimatu? Jak najbardziej! Taką właśnie przyjazną do pracy przestrzeń udało się stworzyć architektom z pracowni Rzemiosło-Architekci w polskim oddziale australijskiej agencji interaktywnej Squiz z siedzibą w Szczecinie.

Squiz to jedna z największych australijskich firm IT, która łączy w sobie kompetencje agencji interaktywnej i dostawcy nowoczesnych technologii sieciowych. Na polskim rynku Squiz działa już od ponad 7 lat, obsługując takie podmioty jak Ministerstwo Zdrowia, Totalizator Sportowy, Główny Urząd Geodezji i Kartografii czy Bank BPS. Firma tworzy i rozwija swoje własne technologie CMS, CRM i Marketing Automation.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Zaczynając od małego biura w centrum Szczecina, obecnie firma zatrudnia ponad 70 osób i zajmuje prawie 1000 m2 najwyższego piętra byłej Fabryki Mechanizmów Samochodowych POLMO.

O aranżacji biura opowiada Rafał Źróbecki, Prezes Squiz Poland.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Planując naszą główną siedzibę chcieliśmy stworzyć miejsce, które będzie nie tylko wizualnie spójne z identyfikacją i charakterem firmy, ale przede wszystkim funkcjonalne, inspirujące i zachęcające do dalszego rozwoju. Mimo, że Squiz ma australijskie korzenie, to stawiamy również na podkreślenie „szczecińskości” naszej firmy . Mimo, że w tym roku planujemy otwarcie biura w Warszawie, to naszą główną siedzibą w Polsce zawsze będzie Szczecin.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci

Biuro Squiz powstało w postindustrialnym budynku fabryki POLMO. Głównymi wytycznymi dla architektów była duża otwarta przestrzeń sprzyjająca współpracy. Do biura wjeżdża się dedykowaną windą. Zaraz po przekroczeniu progu mamy wrażenie, że znajdujemy się w innym nowoczesnym świecie. Ściany pomalowane zostały na firmowe kolory. Przez całe wnętrze przewijają się humorystyczne grafiki w formie szkiców prezentujących to, co kiedyś znajdowało się w danym miejscu lub sugerujących miejsce przeznaczenia przestrzeni. Grafiki są lekkie i wesołe – tak jak panująca wewnątrz atmosfera.


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci


Zdjęcie: Rafał Ogłaza

Przestrzeń do pracy jest zrealizowana w formie dużego open space, który podzielony jest na zespoły realizujące poszczególne projekty. W Squiz stawiamy na pracę zespołową, dlatego zrezygnowaliśmy z zamykania się w małych pokojach. Biuro wyposażone jest również w wiele tablic, które pozwalają przeprowadzić szybkie spotkania lub podsumowania projektów.


Zdjęcie: Rafał Ogłaza

Z racji na współpracę z biurami w Australii, Londynie, USA i Nowej Zelandii potrzebne było stworzenie odpowiednich pomieszczeń konferencyjnych pozwalających na pracę kilku niezależnych zespołów w określonych strefach czasowych. Architekci zaproponowali koncepcję, w której każde pomieszczenie swoją kolorystyką i grafiką będzie nawiązywać do jednego z krajów, w którym Squiz ma biuro. Mamy zatem: Szczecin, Londyn, Nowy York, Auckland i Sydney. Każde wyróżnia się intensywnym kolorem oraz grafikami nawiązującymi do danego miejsca.


Zdjęcie: Rafał Ogłaza


Zdjęcie: Rafał Ogłaza


Zdjęcie: Rafał Ogłaza

Z każdej strony biura znajduje się szereg dużych okien, które zapewniają bardzo dużą ilość naturalnego światła. Gdy przychodzi wieczór, oświetlenie zapewniają nowocześnie podwieszone żarówki, których ułożenie można modyfikować adekwatnie do zapotrzebowania jakie jest w danej chwili. W biurze organizujemy imprezy firmowe, prelekcje i szkolenia dla naszych klientów i partnerów.


Zdjęcie: Rafał Ogłaza


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci

Jednym z ważniejszych miejsc jest kuchnia, w której spotykamy się śniadaniach oraz lunchach. Kuchnia została tak zaprojektowana, żeby pomieścić bardzo dużo osób. Często zapraszamy tutaj naszych klientów i współpracowników z innych biur.


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci

W piątki organizujemy spotkania podsumowujące dany tydzień, podczas których integrujemy się oraz wspólnie jemy pizzę. Omawiane są poszczególne projekty każdego zespołu, newsy z centrali oraz informacje z życia firmy. Zwracamy bardzo dużą uwagę na transparentność i komunikację wewnętrzną, dzielimy się wszystkimi kluczowymi informacjami nt. funkcjonowania firmy z całym zespołem.

Aby się zmieścić w środku biura zbudowaliśmy audytorium z dużym składanym ekranem oraz zamontowanym projektorem. W ciągu dnia można tu pograć na konsoli albo obejrzeć film.


Zdjęcie: Rafał Ogłaza


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci

W wydzielonej strefie znajduje się strefa relaksu, tzw. „play zone”, z której może korzystać zespół. Znajdują się w niej konsole, stół bilardowy, piłkarzyki, tenis stołowy oraz mała siłownia.


Zdjęcie: Rafał Ogłaza


Zdjęcie: Rafał Ogłaza

Zadbaliśmy również o to, aby pracujący u nas ludzie nie nudzili się nawet podczas najbardziej prozaicznych czynności wykonywanych w trakcie dnia.

Biuro robi niesamowite wrażenie na nowych pracownikach, klientach i partnerach biznesowych, którzy przyjeżdżają do nas z całego świata.

O pracy nad projektem i współpracy z Inwestorem opowiadają Anna Zielińska i Ewelina Źróbecka – projektanci z zespołu Rzemiosło-Architekci.

Współpraca ze Squiz zaczęła się już na etapie wyboru lokalu. W momencie, w którym zobaczyliśmy jeszcze wówczas kompletnie zniszczone wnętrze wszyscy wiedzieliśmy – to jest to!

Realizacja odbywała się w ekspresowym tempie. To był bardzo intensywny czas, który dzięki naprawdę dobrze skoordynowanej współpracy dał świetny efekt w postaci wnętrza, z którego zarówno Inwestor jak i my jesteśmy bardzo zadowoleni.

Brief był klarowny: duża przestrzeń i przyjazna atmosfera. Mieliśmy przy tym projekcie naprawdę dużo pracy – siedziba zajmuje prawie 1000 m2 – ale również mnóstwo zabawy. Szkice, które pojawiają się w całym lokalu i stanowią najważniejszy element jego wystroju, wyszły spod naszej ręki. Pomysły na ich tematykę są bardzo różne – od poważnych, które podkreślają międzynarodowy charakter firmy, do bardzo swobodnych informujących o przeznaczeniu danej przestrzeni. Prywatnie mamy swoje ulubione: plątanina rur na jednym z szachtów instalacyjnych w przestrzeni open-space, która czyni go „transparentnym” oraz sudoku we wnętrzu jednej z kabin WC – tak dla zabicia czasu. W sumie jesteśmy ciekawi czy ktoś już je rozwiązał? 😉


Zdjęcie: Rzemiosło Architekci


Zdjęcie: Rafał Ogłaza

Warszawa: ZnanyLekarz

Tu ludzie mają się dobrze czuć, ma się przyjemnie pracować, a wszystko po to, aby tworzyć najlepszy serwis dla lekarzy i pacjentów. Mowa o firmie ZnanyLekarz, która należy do międzynarodowej grupy DocPlanner, a która rozwija podobne serwisy w 25 krajach na świecie. ZnanyLekarz.pl to największy serwis ułatwiający pacjentom wymianę opinii o lekarzach oraz umówienie się na wizytę przez internet. Na portalu jest obecnie 137 tys. profili lekarzy, a miesięcznie odwiedza go ponad 2,5 mln pacjentów. Wszystkie serwisy grupy odwiedza łącznie ponad 7 mln pacjentów miesięcznie, a łącznie w bazach DocPlanner.com znajdują się informacje o ponad 1 mln lekarzy.

Klimat jaki panuje w tym, już dużym start-upie, nie należy do typowo biurowych. Firma zajmuje obecnie dwa piętra. Już na etapie recepcji, II p., widać swoisty i kreatywny klimat tego miejsca, goście czekający na spotkanie mogą odpocząć na drewnianych huśtawkach. W tle na ścianie widać recenzje zadowolonych, ale też niekoniecznie usatysfakcjonowanych pacjentów. Idąc dalej pojawiają się kolory – pufy, hamaki, huśtawki, a nawet balony. Nie ma zamkniętych pokoi i salek konferencyjnych, ale jeśli już jakieś są, to z przeszklonymi szybami albo z dziwnymi nazwami – rozum, jelito, oko. Nie może zabraknąć, jak na znanegolekarza przystało – izby przyjęć. 🙂 Półka z książkami na całej ścianie i kolorowe żarówki zamiast standardowego żyrandola robią wrażanie na gościach. W końcu w izbie nie można się nudzić 🙂 Mała, ale kolorowa i dobrze wyposażona kuchnia z dużym stołem, to miejsce spotkań przy własnych lub zakupionych od licznych dostawców, smakołykach lub kawie z dobrze spienionym mlekiem.

Kolejne piętro to już prawdziwy medyczny klimat z przymrużeniem oka. Karetka wbita w ścianę, w której zmęczony pracownik odpocznie na „kozetce”, ale też pogra w szachy. Wszystko przy błyskających „kogutach” albo na sygnale, co kto woli. Dla relaksu można pograć w kosza 🙂

W sumie w DocPlannerze pracuje około 120 osób, tylko w Polsce są teamy: turecki, włoski czy czeski. Każdy z nich stara się podkreślić swoją narodowość i ma w tym swobodę. Nie brakuje zatem flag, rodzimych wpisów na ścianach, zdjęć, haseł czy innych gadżetów dookoła. Nie ma obostrzeń, że na ścianie nie rysujemy 🙂

Najlepsi pracownicy pracują w najlepszych miejscach to stwierdzenie przyświeca twórcom ZnanegoLekarza. Kilkanaście tematycznych pomieszczeń, w tym „sala operacyjna” czy „apteczka”, a może pokój babci Jadzi z bujanym fotelem – w takich warunkach można pracować efektywnie. Dla tych, którzy lubią poleżeć jest pokój Myszki Miki, po sufit wypełniony kolorowymi poduszkami, gdzie można się zaszyć z laptopem, oddając się swoim obowiązkom.

Kości na ścianie czyli wieszak na ubrania, kościotrup w kącie (oświetlony) albo czarna salka z fluorescencyjnymi „chudymi” obywatelami siedzącymi w fotelach, którzy w nocy świecą – czemu w takim klimacie nie porozmawiać przez skype’a na dużym ekranie z kolegami z innych krajów 🙂 A co z relaksem? Czemu nie, jest i pokój z play station, wystarczy zasiąść w wygodnych pufach, z lampami w kształcie kul i relaksować się. 🙂 Czas na śniadanie czy lunch? Druga, większa kuchnia, dużo miejsca, to miejsce na wspólne posiłki i znów pyszna kawa. Ale dlaczego nie zrobić w niej urodzin, spotkania, przyjęcia? Pracownicy mogą, nawet po godzinach. Na koniec, ale to właściwie centralny punkt, duży hol ze srebrnym wybiegiem (jak nic na wybory Miss Poland :), to miejsce spotkań pracowników, kluczowy punkt w firmie, gdzie można posiedzieć w wygodnych fotelach, popatrzeć przez duże okna, popracować albo odpocząć. A gdzie szef? Tam gdzie pracownicy, nie ma twierdzy, jest pośród swoich ludzi.

Po co to wszystko? Każdy z nas jest inny, jedni wolą siedzieć przy biurku, inni pracować na leżąco, jeszcze inni muszą się oderwać na chwilę, a są nawet tacy, co posiedzą w karetce wbitej w ścianie i pograją w szachy. Nie ważne jak pracujesz, ważne żeby to lubić i być efektywnym. Coraz więcej firm dostrzega „office branding” jako czynnik motywujący dla pracowników, a w ZnanyLekarz to się sprawdza.

Warszawa: BNP Paribas Securities Services

W jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Warszawie mieści się biuro, które zachwyca designem i jednocześnie sprzyja efektywnej współpracy.

Mieszcząca się w Warsaw Spire siedziba BNP Paribas Securities Services zaprojektowana została przez pracownię Massive Design, natomiast nośniki komunikacji wizualnej, oznaczenia oraz elementy wyposażenia wnętrz wykonane zostały przez Grupę Advertis.

W zajmującym 4000 mkw. biurze, barwne i ekstrawaganckie aranżacje przestrzeni wspólnych sąsiadują ze stonowaną kolorystyką stref przeznaczonych do pracy. Każda z kantyn stanowi osobną kompozycyjną historię. Styl podkreślają odpowiednio dobrane meble, rodzaj oświetlenia, elementy dekoracyjne podwieszone pod sufitami, a także grafiki na szybach i lacobelach pokrywających ściany. W procesie wyboru stylistyki aktywnie uczestniczyli pracownicy.

Nowoczesna estetyka biura współgra z funkcjonalnością rozwiązań wspierających skuteczną wymianę informacji między pracownikami. W projekcie przewidziano dużą liczbę sal konferencyjnych, ozdobionych dedykowaną fototapetą nawiązującą do nazwy pomieszczenia. Biuro zostało również wyposażone w wyciszone, klimatyzowane oraz w pełni mobilne pomieszczenia do spotkań. Tego typu rozwiązania sprzyjają komunikacji między poszczególnymi działami firmy.

Tak precyzyjnie rozplanowana przestrzeń wymagała wdrożenia profesjonalnego systemu oznaczeń. Biuro oznakowane jest za pomocą tablic podwieszanych z nazwami działów, semaforów informacyjnych z opisem sal konferencyjnych i pomieszczeń socjalnych oraz tabliczek umieszczonych na specjalnie wygospodarowanych salach spotkań – mówi Aldona Strup z Grupy Advertis. Ponadto zakres prac Grupy obejmował szkło lakierowane na biało, wyklejanie przeszkleń oraz wnętrz wybranych pomieszczeń kompozycjami z folii, zaprojektowanymi przez Massive Design oraz wykonanie napisów przestrzennych z plexi. Szkło w przestrzeni biurowej pełni nie tylko funkcje ozdobne, ale również użytkowe, zastępując pracownikom firmy klasyczne tablice informacyjne.

Uwagę przykuwa również zastosowanie czarnego szkła, które pokrywa ścianę na całej długości korytarza.

Innym oryginalnym elementem jest trójwymiarowa instalacja pokrywająca jedną ze ścian. Jest to autorski projekt Massive Design, wcielony w życie przez Grupę Advertis. Biuro BNP Paribas Securities Services zajmuje przestrzeń trzech pięter w budynku B kompleksu Warsaw Spire.