PKN Orlen chce mieć własne napoje energetyczne. Koncern szuka producenta

fot. depositphotos.com

PKN Orlen nie zwalnia tempa. Niedawno koncern postanowił rozszerzyć swoją działalność w e-commerce, odświeżając ofertę sklepu Vitay. Teraz planuje powiększyć listę produktów marki Orlen dostępnych w punktach detalicznych. W tym celu ogłoszono postępowanie dotyczące wyboru producenta napojów energetycznych. Zainteresowani współpracą mają niewiele czasu na złożenie oferty – termin mija po 5 grudnia.

PKN Orlen nieustannie poprawia swoją efektywność ekonomiczną oraz pozycję rynkową i obecnie rozpoczyna postępowanie na wybór dostawcy napojów energetycznych pod marką własną Orlen, stanowiących ofertę w punktach detalicznych PKN Orlen – czytamy w komunikacie firmy.

Główne cele prowadzonego postępowania to dobór asortymentu odpowiadającego potrzebom konsumentów, przy uwzględnieniu dostępnej powierzchni sprzedażowej, a także aktywne zarządzanie kategorią dzięki bezpośredniej współpracy z producentem towarów sprzedawanych w punktach detalicznych oraz zwiększenie sprzedaży.

Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?

Obserwuj

Producent ostatecznie zostanie wybrany po przeprowadzeniu analizy złożonych ofert i spotkaniu negocjacyjnym z dostawcami, którzy spełnią wymagania koncernu.

#PolecajkiNM cz. 4: narzędzia pracy jutra, człowiek vs. AI, Mapa Trendów 2024, ranking blogów e-commerce 2024

Orlen zamierza podpisać umowę ramową, która „obejmuje zagwarantowanie dostępności ustalonych produktów u wybranego przez PKN Orlen dostawcy”.

Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach pojawiło się wiele dyskusji na temat rynku energetyków w Polsce. Ze względu na szkodliwy wpływ takich napojów na zdrowie dzieci i młodzieży Sejmowa Komisja Zdrowia apeluje o zakaz sprzedaży energetyków osobom poniżej 18 roku życia.

Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?

Rozwijaj się

We wrześniu w ogniu krytyki stanęła sieć Żabka, która promowała napoje Monster w akcji „Powrót do szkoły”. Ostatecznie Żabka poinformowała o „wstrzymaniu” komunikacji, uznając swoje działanie za „niefortunne”.